Pytanie do trenujących.
Chciałbym w ramach cardio po treningu siłowym pouderzać na punchmasterze/worku. Czy jeśli ręcę będą chronione taśmami i rękawicami, to mimo wszystko jestem sobie w stanie zrobić krzywdę? Gdzie nie poczytam, to absolutnie odradza się tzw. "walenie w worek" i zaleca się jakikolwiek trening bokserski robić pod okiem wykwalifikowanego trenera, bo technika uderzeń zajmuje 1-2lata, a bez techniki można sobie tylko krzywdę zrobić. Nie jestem kretynem i zdaję sobie sprawę, że jak będę stał i udawał, że jestem pod wiejską dyskoteką waląc przed siebie na oślep, to mogę w końcu źle trafić i zrobić sobie krzywdę. Teorie znam, że praca nóg, że balans ciała, że siła ciosu idzie ze skrętu biodra albo nawet całej nogi itp. ale w praktyce chuja wiem, a szlag by mnie trafił jakbym na treningu cardio doznał kontuzji uniemożliwiającej trening zasadniczy.