Smiga ktos na nartach/snowboardzie? Ze mnie Janusz stoku, samouk (deska), w towarzystwie nie mam nikogo kto jezdzi w ogole, nie mowiac juz o jezdzeniu regularnym.
W zeszlym roku bylem z rodzinka i ze znajomymi w Demanowskiej Dolinie, Chopok. Osrodek sie bardzo nam sie podobal, jest duzo stokow, wyciagow, nie bylo tloku (luty? jakos tak), corki po dwoch sesjach z instruktorem nie moge dogonic - podoba jej sie.
W tym roku znajomi strasznie cisna, zeby jechac do Austrii, Zillertal. Niby taniej, niby lepiej. Warto jechac te 3h wiecej?
W zeszlym roku bylem z rodzinka i ze znajomymi w Demanowskiej Dolinie, Chopok. Osrodek sie bardzo nam sie podobal, jest duzo stokow, wyciagow, nie bylo tloku (luty? jakos tak), corki po dwoch sesjach z instruktorem nie moge dogonic - podoba jej sie.
W tym roku znajomi strasznie cisna, zeby jechac do Austrii, Zillertal. Niby taniej, niby lepiej. Warto jechac te 3h wiecej?