Podsumowałeś to, o czym się pisało na forum od długiego czasu, czyli o głupocie komentarzy na Facebooku. Ale dobrze poruszony problem. Zawodnicy czy trenerzy mówią o hejterach z forum, któzy chowają się za nickami. A czemu nie mówią o hejterach na Facebooku, gdzie hejterzy podpisani są swoim własym imieniem i nazwiskiem? I tu pojawia się kolejne pytanie - czy dla zawodnikó i trenerów, wpisy na forum są mocniejsze, bardziej krzywdzące niż na Facebooku? Czy zawodnicy i trenerzy mogą sobie tłumaczyć, że skoro ktoś udziela się na forum, to na pewno ma większe doświadczenie i większą wiedzę niż "Janusz na Facebooku"? Czy jest to spowodowane właśnie takim myśleniem? Czy zawodnicy i trenerzy w ogóle czytają komentarze pod newsami na Facebooku, czy tylko te pod postami na forum? Osobiście nie przyjmuję wytłumaczenia, że "ludzie na FB to Janusze, którzy piszą głupoty i nikt na to nie patrzy, a forumowicze jako, ze są na forum, powinni dać lepszy przykład". Tutaj może chodzić też o to, że łatwiej jest opierdolić jedno forum, jedną małą społeczność niż takie coś jak ludzie komentujących na Facebooku. No dla mnie to głupota.