Nie wiem, ile można zarobić na kulturystyce, ale jestem zdania, że tutaj decydujące znaczenie będą miały $$$. Huk z Pudzillą, nie wiadomo jak z nim dokładnie było - ale taki Oli Thompson raczej by się nie zdecydował na nową dyscyplinę, gdyby nie szła za tym odpowiednia forsa.
W sumie Robert, strongmani, freakfighty, TVN Turbo i inne takie zupełnie mnie nie interesują, ale jeżeli miało by się to stać motorem napędowym dla większej ilości dobrych pojedynków mma, które bym mógł oglądać na polskich galach to jestem na tak :D
Nie chcę sobie robić wielkich nadziei, ale na dzień dzisiejszy są przesłanki, żeby podejrzewać, że coś może z tego być...