Gry strategiczne

Powstało specjalnie na potrzeby gry, bodajże.
Z tego co wiem Rożalski najpierw zaczął malować, a dopiero potem zgłosili się do niego ze Scyth (fizyczna planszówka), a poźniej ci od Iron Harvest (RTS).
 
Z tego co wiem Rożalski najpierw zaczął malować, a dopiero potem zgłosili się do niego ze Scyth (fizyczna planszówka), a poźniej ci od Iron Harvest (RTS).
No, czyli zgadzamy się - napisałem, że sam system powstał później, niz obrazy - bo powstał na potrzeby gry. Moja ostatnia eks to jego miłośniczka - wyobraź sobie, że wchodzę do jej mieszkania, a w kluczowych miejscach na scianach pejzaże Różalskiego... Kurwa, z tym mam naprawdę problem, pomijając rozstanie, czy jej wspaniałość, zarówno intelektualną, estetyczną (tu mowa o jej zainteresowaniach), jak i fizyczną. Znam tysiące kobiet, i taki miks się prawie nie zdarza. Żal tego Różalskiego...
 
No, czyli zgadzamy się - napisałem, że sam system powstał później, niz obrazy - bo powstał na potrzeby gry. Moja ostatnia eks to jego miłośniczka - wyobraź sobie, że wchodzę do jej mieszkania, a w kluczowych miejscach na scianach pejzaże Różalskiego... Kurwa, z tym mam naprawdę problem, pomijając rozstanie, czy jej wspaniałość, zarówno intelektualną, estetyczną (tu mowa o jej zainteresowaniach), jak i fizyczną. Znam tysiące kobiet, i taki miks się prawie nie zdarza. Żal tego Różalskiego...
Skoro tu tak wyśrubowane statsy, to nie ma bata, inne - te poslubne np. - musiały być słabe :) :) ciesz sie ze uciekles! :)
:beer:

A co do Rożalskiego, jest klimat. Dużo elementów się jakby powtarza, ale co tam :)
 
Skoro tu tak wyśrubowane statsy, to nie ma bata, inne - te poslubne np. - musiały być słabe :) :) ciesz sie ze uciekles! :)
:beer:

A co do Rożalskiego, jest klimat. Dużo elementów się jakby powtarza, ale co tam :)
A tu się nie zgodzę - wszystkie kobiety, z którymi miałem przyjemność się spotykać w miłosnych zapasach, to same wisienki na torcie kobiecości. Ostatnia była już (i wiem, że nie ostatnia, no chyba, że ją odzyskam) kosmicznie złożonym miksem wszystkiego, czego można oczekiwać od płci pięknej - piękna, inteligentna, inteligentnie i zmysłowo wyuzdana, w chuj oczytana (tomik z opowiadaniami na podstawie Różalskiego wchłonąłem w jeden wieczór, co ją przyjemnie uspokoiło, i stwierdziła, pokazując na kolekcję swojej fantastyki, fantasy i ciężkiego sf - to przeczytaj sobie jeszcze to, i to, i to, i odtąd dotąd,etc. ), uprawiająca kilka różnorodnych sportów (jak Ci babka mówi, że kręci podwójny ollie, i uwielbia galopować godzinami, a potem razem galopujecie godzinami, to wiesz, że zna rytm życia), plus lubi grać...a na pytanie w co, wymienia Twoje ulubione tytuły, zaczynając od klasyki RPGów... :arielcry: Chuj, zostawiła furtki, próbuję, najwyżej zniknę z forum na kilka miesięcy, czy lat, jebać policję i sądy:chuck:Nie bójcie nic, ja zawsze wracam, jak już coś lub kogoś polubiłem. Wrócę, bo lubię. :gabi_much_love::pjelen:
 
A tu się nie zgodzę - wszystkie kobiety, z którymi miałem przyjemność się spotykać w miłosnych zapasach, to same wisienki na torcie kobiecości. Ostatnia była już (i wiem, że nie ostatnia, no chyba, że ją odzyskam) kosmicznie złożonym miksem wszystkiego, czego można oczekiwać od płci pięknej - piękna, inteligentna, inteligentnie i zmysłowo wyuzdana, w chuj oczytana (tomik z opowiadaniami na podstawie Różalskiego wchłonąłem w jeden wieczór, co ją przyjemnie uspokoiło, i stwierdziła, pokazując na kolekcję swojej fantastyki, fantasy i ciężkiego sf - to przeczytaj sobie jeszcze to, i to, i to, i odtąd dotąd,etc. ), uprawiająca kilka różnorodnych sportów (jak Ci babka mówi, że kręci podwójny ollie, i uwielbia galopować godzinami, a potem razem galopujecie godzinami, to wiesz, że zna rytm życia), plus lubi grać...a na pytanie w co, wymienia Twoje ulubione tytuły, zaczynając od klasyki RPGów... :arielcry: Chuj, zostawiła furtki, próbuję, najwyżej zniknę z forum na kilka miesięcy, czy lat, jebać policję i sądy:chuck:Nie bójcie nic, ja zawsze wracam, jak już coś lub kogoś polubiłem. Wrócę, bo lubię. :gabi_much_love::pjelen:
Ja miałem na myśli predyspozycje rodzinne, bo kumulacje lotto na tych cechach o ktorych wspomniales to ja tez spotykalem :) tylko, ze tak powiem klasykiem, ręki juz bym nie miał :)
Tu widzę gruba intryga, chytre plany :) pozostaje życzyć tylko pomyslnych łowów :)

Mutant Year Zero: Road to Eden - zajefajna gierka, nie żałuję grosza. Cukierkowe postapo (nie wiedziałem, że tak można połączyć rdzę, wszystko porastający mech, pogruchotane wraki samochodów, resztki budynków oraz eksplozję kolorów zmutowanego roślinnego świata) z klimatem.

Momentami przyjemnie łatwe (jeśli się taktycznie rozegra bitwę), momentami człek bezradny. Polecam.

mutant-year-zero%3A-road-to-eden-hd-wallpapers-33412-4823291.jpg


mutant-year-zero%3A-road-to-eden-hd-wallpapers-33412-5105458.jpg


mutant-year-zero%3A-road-to-eden-hd-wallpapers-33412-6250943.jpg
 
Last edited:
Kurka, gdzies szukam założeń tego AI, i nie moge znalezc. Na TT mi mignelo ze bedzie mialo limit 1000APM (czyli jak ludzkich 1500EPM, hue hue), ale jestem jeszcze innych ograniczen intefejsu (np. akcje tylko na jednostkach na ktorych jest widok, itp).
 
Ja miałem na myśli predyspozycje rodzinne, bo kumulacje lotto na tych cechach o ktorych wspomniales to ja tez spotykalem :) tylko, ze tak powiem klasykiem, ręki juz bym nie miał :)
Tu widzę gruba intryga, chytre plany :) pozostaje życzyć tylko pomyslnych łowów :)

Mutant Year Zero: Road to Eden - zajefajna gierka, nie żałuję grosza. Cukierkowe postapo (nie wiedziałem, że tak można połączyć rdzę, wszystko porastający mech, pogruchotane wraki samochodów, resztki budynków oraz eksplozję kolorów zmutowanego roślinnego świata) z klimatem.

Momentami przyjemnie łatwe (jeśli się taktycznie rozegra bitwę), momentami człek bezradny. Polecam.

mutant-year-zero%3A-road-to-eden-hd-wallpapers-33412-4823291.jpg


mutant-year-zero%3A-road-to-eden-hd-wallpapers-33412-5105458.jpg


mutant-year-zero%3A-road-to-eden-hd-wallpapers-33412-6250943.jpg
Hmmm...Dałeś mi do myślenia kiedyś i teraz znów - te same myśli powracają. A więc - moje pytania!

Gdzie spotykałeś takie kombinacje? Fora, ekipy sportowe, jakieś fan-page, czy zloty?

Co do predyspozycji rodzinnych - ja również bym nie miał wspaniałej ręki, albo i kilku :corn:

Ogólnie - cieszę się ze skorzystania z okazji, natomiast nie żałuję wyniku - bo lepiej żałować teraz, niż w połowie, czy na koniec życia, a odpierdalała już tyle, że kilku (albo więcej) facetów skończyło z depresją. I jeszcze niejeden dołączy do tego grona. U mnie to tylko dwa mce deprechy, wróciłem pełnym gazem, bo mam doświadczenie, jak sobie radzić z depresjami narzucanymi przez innych. A że działam z pozycji szamana, to nie dość, że ta karma wróci do niej, to jeszcze wróci zwielokrotniona - bo podepnę poprzedników, choć ich nie znam osobiście, ale w sumie nie muszę - karma to dziwka, i inne kobiety traktuje chyba gorzej, niż facetów, którzy się jej nawiną. Zresztą - who cares? Ja dbam tylko o mój poziom syfu. Syf innych osób to syf innych osób - co nie znaczy, że nie można temu matematycznemu wzorowi pokazać, że ominął niektóre składowe równania, a wtedy mnożniki nagle wypierdalają przez sufit. Nie mój sufit, nie mój problem, natomiast nie warto zatańczyć przeciwko szamanowi w jego własnej zagrywce, chyba, że ktoś lubi rzygać własną krwią, lub hajsem, czy tam pozbyć się znajomych, czy coś jeszcze. Chcącemu nie dzieje się krzywda :corn:
 
Gdzie spotykałeś takie kombinacje? Fora, ekipy sportowe, jakieś fan-page, czy zloty?
Proza życia - impreza. Więc bez stosowania randkowych filtrów typu hobby, styl życia, ot przypadek. Dawne studenckie czasy. Raz tylko jak predator ;), będąc opiekunem sali komputerowej, wykorzystałem swoje e-skillsy ;).

Co do reszty to ciężko mi się ustosunkować, ale jak trza zapomniec to zapomnij, a jak mozna walczyc to walcz (jesli na chlodno jest o co, ambicje i reaktory dają złe podpowiedzi).

@Tar-Ellendil
Kurde jak ja tego nie widziałem? Ba, nawet ctrl-f nie znalazlo mi tego. Coś musialem zle robic.

Niestety nie jest to łatwa forma do trawienia, myślałem raczej o przejrzystej tabelce dla każdej jednostki z atrybutem, początkową wartością, datą, nową wartością. Takie tam rozkminy o balansie ;)
 
Proza życia - impreza. Więc bez stosowania randkowych filtrów typu hobby, styl życia, ot przypadek. Dawne studenckie czasy. Raz tylko jak predator ;), będąc opiekunem sali komputerowej, wykorzystałem swoje e-skillsy ;).

Co do reszty to ciężko mi się ustosunkować, ale jak trza zapomniec to zapomnij, a jak mozna walczyc to walcz (jesli na chlodno jest o co, ambicje i reaktory dają złe podpowiedzi).

@Tar-Ellendil
Kurde jak ja tego nie widziałem? Ba, nawet ctrl-f nie znalazlo mi tego. Coś musialem zle robic.

Niestety nie jest to łatwa forma do trawienia, myślałem raczej o przejrzystej tabelce dla każdej jednostki z atrybutem, początkową wartością, datą, nową wartością.
Aha, Oki. Co do walki - nie, nie ma o kogo walczyć,choc jak byłem w amoku to chciałem walczyć. Ale ja zawsze chcę, taka natura. Na szczęście intelekt przedstawił fakty, i ciężko bylo je zignorować - a za dużo było punktów, z których choć jeden u mnie oznacza dyskwalifikację. Czas na nową kobietę :antonio:
 
Proza życia - impreza. Więc bez stosowania randkowych filtrów typu hobby, styl życia, ot przypadek. Dawne studenckie czasy. Raz tylko jak predator ;), będąc opiekunem sali komputerowej, wykorzystałem swoje e-skillsy ;).

Co do reszty to ciężko mi się ustosunkować, ale jak trza zapomniec to zapomnij, a jak mozna walczyc to walcz (jesli na chlodno jest o co, ambicje i reaktory dają złe podpowiedzi).

@Tar-Ellendil
Kurde jak ja tego nie widziałem? Ba, nawet ctrl-f nie znalazlo mi tego. Coś musialem zle robic.

Niestety nie jest to łatwa forma do trawienia, myślałem raczej o przejrzystej tabelce dla każdej jednostki z atrybutem, początkową wartością, datą, nową wartością. Takie tam rozkminy o balansie ;)
Jak ktoś długo nie śledził gry to jest problem, zawsze możesz obczaić vlogi PiGa na youtubie, dla każdego patcha miał video.
 
Jak ktoś długo nie śledził gry to jest problem, zawsze możesz obczaić vlogi PiGa na youtubie, dla każdego patcha miał video.
No własnie mi nie chodzi o konkretne patche tylko ogolny obraz, jak jednostki zmieniały się w czasie, która rasa zyskała najbardziej, itp.
 
Back
Top