Gracjan Szadziński przegrał w walce dwóch na jednego! Marcoń i Cios zwycięzcami starcia

MMARocks.pl

Cohones4Life
MMARocks
Szadzinskix.jpg


Gracjan Szadziński zaliczył przegraną pod szyldem organizacji FAME. Na gali FAME 23, która 7 grudnia odbyła się w Łodzi, były zawodnik KSW przegrał w starciu dwóch na jednego z Natanem Marconiem i Adrianem Ciosem.

Już w pierwszych sekundach Marcoń i Cios rzucili się na Szadzińskiego. „Gracek” zaatakował Marconia mocnym sierpem, po którym ten osunął się na deski, ale po chwili zdołał wstać. Cios rzucił się na Szadzińskiego i udało mu się go przewrócić. Szybko zaczęli oni kontrolować Szadzińskiego w parterze, wykluczając jego ręce i nie dając mu szans na wygraną. Adrian Cios w pewnym momencie próbował balachy, ale to mu nie wyszło. Kilkanaście sekund później zdołał założyć jednak duszenie zza pleców, z którego już Szadziński nie dał rady uciec. Dodatkowo doszły do tego uderzenia ze strony Natana Marconia, co w końcu zdecydował się przerwać sędzia.

Gracjan Szadziński stoczy pierwszą walkę pod szyldem FAME. W poprzednim pojedynku przegrał z Salimem Touahrim na CLOUT MMA 5. Wcześniej 35-latek walczył na galach KSW, gdzie wygrywał między innymi z Maciejem Kazieczką, Paulem Redmondem i Francesco Moriccą, a przegrywał z Marianem Ziółkowskim, Arturem Sowińskim, Valeriu Mirceą i Wilsonem Varelą.

Adrian Cios i Natan Marcoń walczyli już wcześniej we dwójkę. Na gali FAME: The Freak pokonali przez dyskwalifikację Denisa Załęckiego. Osobno natomiast Cios w ostatnich starciach przegrywał z Filipem Marcinkiem i Tomaszem Oświecińskim, a wygrywał z Pawłem Jóźwiakiem i Marcinem Najmanem, Marcoń natomiast pokonał Michała Gorzelańczyka i Daniela Zwierzyńskiego, a przegrał z Piotrem Szeligą i Łukaszem Pawłowskim.

 
Hhahah kurwa dopiero zobaczyłem że te dwa zjeby w wywiadzie Pedziana wyzwali i ze lubi chłopców :waldeklaugh:
Któryś z nich musi czytać to forum

Szkoda Gracjana bo tam chyba już CTE się pojawia a po przegranej z dwójka takich kasztanów to została mu już tylko kariera na OnlyFans.
A najgorsze, że dało się to wygrać tylko coś chyba z psychiką nie zadziałało: koleś z mocnym ciosem vs dwóch amatorów, a ten stoi w miejscu i czeka
 
Albo gdzie ludzi kupa tam i Herkules dupa, chociaż były już tezy na tym forum, że np. do takiego Cormiera to minimum w 10 trzeba podchodzić aby mieć szanse xd
A co uważasz że marcon z ciotą by najebali Cormiera?
Wiesz że Cormier nie waży 75 kg a do tego bez problemu by wstał z dwoma na plecach a jakby któryś próbował go dusić to ten by się uśmiechał tak o? :DC: tak o.

A taki Jones to by połamał i tych 2 i jeszcze frajeriego ze starym w walce 1vs4

Uważasz inaczej?
 
Back
Top