Gegard Mousasi chce Andersona Silvę

Marcin Jabłoński

Bellator
Bantamweight
Cohones
MMARocks
167709_184100564963364_170950079611746_460430_295956_n.jpg




• Kiedy słyszę od innych zawodników ile zrzucają masy, wiem, że tez mogę to zrobić. Oczywiście tylko w przypadku kiedy będzie to naprawdę ważna walka! Powiedzmy, że jeśli dadzą mi Andresona Silvę, to chciałbym to zrobić, ale nie sądzę, że coś takiego się zdarzy, wiec nie ma sensu aby schodzić do 185. •



Gerard Mousasi opowiadał w wywiadzie dla MMAWeekly.com że jedynym sposobem, aby mógł zejść do wagi średniej • w której to rozpoczynał karierę w MMA - jest otrzymanie szansy na zdetronizowanie mistrza kategorii średniej UFC Andersona Silvy.



Mousasi, choć występował też w wadze ciężkiej, największe sukcesy miał w wadzę do 185 funtów, zdobywając tytuł mistrza DREAM w tej kategorii, podczas turnieju w 2008 roku. Odprawił wtedy takie gwiazdy jak Melvin Manhoef, Denis Kang i Ronaldo Souza.



Po skoku do 205-funtów Gegard zdobył tytuł wagi ciężkiej Strikeforce po zwycięstwie nad Renato Sobralem, ale stracił go już w swojej pierwszej obronie tytułu na rzecz Muhammeda Lawala, przerywając pasmo 15 walk bez przegranej.



Na chwile obecną Strikeforce wciąż działa, więc były mistrz wagi średniej DREAM może nie dostać szansy w UFC w najbliższej przyszłości. Teraz kiedy Dan Henderson przechodząc do UFC zwakował pas kategorii półciężkiej Strikeforce, ormiański kickbokser może być najlepszym kandydatem do rywalizacji o tytuł mistrza tej kategorii.



Myślicie, że Gerard miałby szansę w walce z Silvą? Czy stałby się kolejną ofiarą sieci pająka?
 
w koncu, w ktoryms z wywiadow trener mameda tez mowil, ze ten jest gotowy nawet na andersona ;]
 
Większe szanse bym mu na razie dawał na pokonanie Silvy niż ogólnie na dostanie w tym momencie walki z nim ;)
 
Pajączkowi ciężko znaleść dobrego przeciwnika, więc kto wie...
 
Byłbym zadowolony z zejścia Gegarda niżej, bo z jego zapasami półciężkiej nie zwołuje, a w średniej dobrych zapaśników można policzyć na palcach jednej ręki.
 
Obrona obaleń słaba, ale wątpię, by Anderson go chciał obalać...


Mousasi ma metodyczną stójkę, za to Silva nieprzewidywalną. Najpierw czekam, aż pokona następnych rywali, lecz nie sądzę, by miał większe szansę z The Spiderem...
 
Nie miałem na myśli walki z Andersonem, tylko zejścia do średniej na stałe...
 
Raczej nie ma szans , chętniej bym go zobaczył w przyszłej potyczce z JJ :D Wiem , że to dziwna wizja , ale chciał bym zobaczyć ten pojedynek , ktoś musi skończyć panowanie :JJ :D
 
Nie miałby szans z Andersonem. A o JJ nie bójcie się, Hendo jak mu jebnie to się skończy :-)
 
Graty głównej :-)



Btw. redakcja jednak stwierdziła,że Twój awek jest niezbyt odpowiedni, by dać go przy imieniu autora ów artykułu....:-)
 
chyba się troche zagalopował chłopak, jak ktoś już wyżej napisal Gegard to druga liga więc o czym mówić :-)
 
Ja chcę go w LHW w UFC. Do Silvy nie ma się co pchać. Wątpie nawet czy z Sonnenem by sobie poradził.
 
A ja bym "Dreamcatchera" nie skreślał. Jutro walczy, więc zobaczymy w jakiej jest dyspozycji :)
 
Mousasi jest lepszym uderzaczem niż Anderson, a w tej płaszczyźnie toczyłaby się walka.
 
Gegard Mousasi jest najlepszym uderzaczem w LHW, dlatego walka z Andersonem byłaby niezwykle ciekawa. W tej walce Mousasi ma duże szanse. Gegard jest świetnym zawodnikiem K1, znokautował mistrza K1 -100kg - Kyotaro, co świadczy o jego niezwykłych umiejętnościach walki w stójce. Potwierdzeniem jego stójkowej renomy jest również fakt, iż Vitor Belfort odmówił walki z nim, zbyt duże ryzyko przegranej i zbyt słabe nazwisko, więc deal nieopłacalny mimo że Belfort nie dostał by mniej pieniędzy niż za inne walki.



Problemem Gegarda są jego zapasy, dlatego nie widzę możliwości by mógł uczciwie wywalczyć sobie walkę z Andersonem Silvą. Gegard chce od razu walki z Andersonem w MW bez walk w MW... a to by było możliwe tylko wtedy gdy zwojowałby wagę LHW... co jest bardzo trudne biorąc pod uwagę ilość świetnych zapaśnikó w tej kategorii wagowej. Oczywiście dobry matchmaking mógły ten problem załatwić. Gdyby w UFC w LHW Gegard dostał na początek walkę z Franklinem, następnie z Shogunem i obie wygrał to czemu miałby nie dostać walki z Andersonem poza kolejką? Również walka z Rampagem byłaby bardzo dobrym rozwiązaniem. Myślę, że to starcie Mousasi by wygrał, bo Jackson używa swoich zapasów tylko defensywnie. Oczywiście po takich wygranych Dana chciałby, żeby Mousasi zawalczył z Jonem Jonesem... błąd, tutaj już nie ma szans. Zdecydowanie ciekawsza walką byłaby ta z Andersonem Silvą, bo wtedy mamy zagwarantowany pojedynek w stójce. Jon Jones nie będzie miał problemów z obaleniem Mousasiego i zdewastowaniem go łokciami. Również nie widzę Mousasiego w walce z takimi zawodnikami jak Rashad Evans, Phil Davis.
 
Myślę, że jakieś szanse miałby. Niegdyś Musasi był tzw. czarnym koniem tej wagi. Wcale bym się nie zdziwił gdyby znokautował pająka, tymbardziej, że w przeciwieństwie do jego poprzednich przeciwników nie przegrywałby znacznie zasięgiem i techniką.
 
Mousasi jest moim zdaniem dość utalentowany, ale rekord ma trochę sztucznie napompowany.
 
Back
Top