Ja tam Mirasa bardzo lubie,mimo to,ze nie zawsze sie z nim zgadzam.Mysle,ze z wiekiem zaczyna sie doceniac wlasnie ta szczerosc.Na tym okrutnym swiecie:-) jak powiesz komus prawde,to co naprawde myslisz to wiekszosc zamiast to docenic to sie obraza.Takie sa,niestety fakty,mozliwe,ze moja sympatia do jego osoby spowodowana jest tym,iz jestem taki sam.Wale prosto z mostu,nie patrzac na konsekwencje co juz nie raz,w zyciu wpedzilo mnie w jakies tam"klopoty".(tu napisze,ze sa sytuacje,w ktorych szczeroisc nie jest wskazana,no przeciez nie powiem ziomkowi choremu na raka,ze np zostaly mu 3 dni zycia)Mysle,ze Okninski sprawia wrazenie (nie znam go osobiscie) bardzo sympatycznej osoby,z ktora chcialoby sie wyskoczyc na jakis tam browarek,pogadac,posmiac sie.Cenie go za jakis tam kregoslup moralny,ktory w dzisiejszych czasach cechuje coraz mniejsza grupe ludzi. Howgh!