[Felieton] #4 Analiza fana mma – Fanatyk

gronostaj

Brutaal
Featherweight
W pierwszej części (dostępnej tu: http://cohones.mmarocks.pl/threads/felieton-1-analiza-fana-mma-pracownik.33767/ ) omówiłem kto to jest fan mma w ogóle.

W niniejszej części postaram się dokonać analizy psychologicznej fanatyka , jako fana mma.

Zgodnie z „Miejskim słownikiem slangu i mowy potocznej, fanatyk to inaczej ambiarz:
Zapaleniec, fascynat.

Idąc za Słownikiem Języka Polskiego, Fanatyk to:

1. Osoba żarliwie wyznająca jakąś ideę lub religię, skrajnie nietolerancyjna w stosunku do zwolenników innych poglądów.
2. Ktoś, kto z pasją oddaje się jakiemuś zajęciu lub jest czyimś zagorzałym wielbicielem

Łącząc powyższe, mamy:

Fanatyk mma – to ambiarz, który z pasją godną zapaleńca, wielbi mma (np. jakiegoś zawodnika, klub mma, itp.) , a przy tym jest głuchy na opinię inną do jego własnej.

Na potrzeby niniejszego felietonu stworzyłem postać Bartka.
Bartek to mężczyzna razy białej, z twarzy podobny do nikogo. Mma to całe jego życie. Ten ambiarz jest zakochany w tym sporcie. Ma oczywiście swoich ulubionych zawodników. Jest zagorzałym wielbicielem Jona Jonesa, pseudonim Bones.

Dzień z życia fanatyka:

07:00 - Pobudka dzwonkiem ze śpiewem Jonesa
07:01 – Odświeżenie najnowszych informacji na portalach społecznościowych swojego idola oraz zostawienie tam kilku wpisów, chwalących Jonesa
07:30 – 09:00 – aktualizacja wpisów na forach tematycznych mma, szczególnie w tematach dotyczących idola
09:00 – 09:30 śniadanie z Jonesem – czyli konsumpcja glutenu w postaci wszelakiej , w trakcie oglądania najciekawszych walk idola.
09:50 – wyjście do pracy – praca jako biurwa, więc stały dostęp do komputera jest.
10:00 – parzenie kawy
10:05 – 18:00 - powrót na fora i portale społecznościowe oraz podbijanie starych tematów , by o idolu wciąż było głośno.
18:10 – powrót do domu
18:10 – obiadokolacja z Jonesem , czyli jemy i oglądamy.
19:00 – kąpiel z Jonesem –śpiew pod prysznicem a’la Bones – śpiewać każdy może, nawet po przysiadzie słonia na ucho.
19:30 – 21:00 – powrót na fora i portale.
21:00-21:30 – kolacja z Jonesem – wielki czarny miś pluszowy w masce Jonesa na głowie…(nie, no tu już nieco przekoloryzowałem XDDD …przewijam..XDD)
21:30 – do odcięcia – e-świat mma z kieliszkiem brandy. Walka z hejterami, antyfanami i fan bojami innych zawodników mma. Zazwyczaj zakończona paciorkiem przy nocnym ołtarzu dla Jonesa.

Nasz ambiarz, jest tak oddany i ślepo zapatrzony w swego idola, że stara się go wybielić także w sytuacji gdy czarne jest czarne, a białe –białe.

Oto kilka przykładów:

- Jones uderzył w słup drogowy , wioząc dziwki w furze. Nasz fanatyk pisze wszędzie, że to słup wjechał w furę, a dziwki, to dodatek do słupa o.O O.O

- Jones potrącił samochód z ciężarną kobietą , jadąc na czerwonym, następnie uciekł z miejsca wypadku. Nasz ambiarz przekonuje wówczas, że wcale nie uciekł – a tylko poleciał po pomoc, ale nie znalazł. A na kolejne zarzuty, że przejechał na czerwonym – ambiarz rozpisał się o pierwszeństwie pojazdów uprzywilejowanych, zwłaszcza w kolumnie o.O O.O

- Gdy Jones chował się pod klatką w gymie u Jacksona, gdy pracownicy USADA zrobili nalot, to ambiarz odpierał te zarzuty, pisząc, że Waluś zajął całą przestrzeń pod klatką i dla Jonesa nie byłoby miejsca przecież o.O O.O

Powyżej, to tylko kilka przykładów fanatyzmu Bartka.

1. Czy da się takiego Bartka zmienić?
2. Czy jest jeszcze dla niego szansa na lepsze jutro?
Z tymi pytaniami pozostawiam Was, moi drodzy czytelnicy. Liczę na owocną dysputę.

Poprzednie części:
1) Pracownik - http://cohones.mmarocks.pl/threads/felieton-1-analiza-fana-mma-pracownik.33767/
2) Świeżak - http://cohones.mmarocks.pl/threads/felieton-2-analiza-fana-mma-Świeżak.33973/
3) Hejter - http://cohones.mmarocks.pl/threads/felieton-3-analiza-fana-mma-hejter.34449/
 
Świetny wpis. Dużo wnosisz na nasze forum!

O Jezus, na śmierć zapomniałem!

Sorki. Tam pod felietonem powinien być jeszcze wpis, że
Wszelka zbieżność wszystkich postaci i sytuacji jest przypadkowa.

Kurde, jak możesz edytować,to daj ten wpis.

Dziękuję
 
O Jezus, na śmierć zapomniałem!

Sorki. Tam pod felietonem powinien być jeszcze wpis, że
Wszelka zbieżność wszystkich postaci i sytuacji jest przypadkowa.

Kurde, jak możesz edytować,to daj ten wpis.

Dziękuję
:batman:
 
Back
Top