M-1 mogło sobie rzucać kiedyś kosmiczne żądania gdy wszyscy mysleli ze Fedor jest numerem 1, teraz ich pozycja znacznie osłabła. Jeśli chcą zarobić jeszcze troche kasy ale nie już tak kosmicznej to muszą się dogadać z Zuffą, no bo gdzie się ten Fedor będzie bił, na KSW ? Tak jak napisał Venom mysle, ze chetnie UFC by go przyjeło patrząc jak HW nadal jest mizerna, a Rosjanin ma jeszce sporo fanów.
Problem jest tylko taki zeby ten sztab pasożytów to zrozumiał, że dobrze to już było.