Obstawiam kogoś z trójki Button, Hamilton, Alonso (ale tylko jeżeli Ferrari coś podgoni do Chin). Może Raikkonen z Grosjeanem coś namieszają w kilku wyścigach, no i bardzo licze na Saubery, bo i Perez i Kobayashi mają świetne tempo wyścigowe, ale niestety podium jest raczej poza ich zasięgiem. Może Mercedesy w końcu się przebudzą i wystrzelą także podczas wyścigu :)