RaphTaba
ONE FC Middleweight
Parter na pewno dużo trudniejszy do ogarnięcia od stójki. Klincz jest chujowy: kolana blokujesz r2, a łokcie r1 - musisz zgadywać bo chyba nie sposób zauważyć czy idzie kolano, czy łokieć i zdążyć się zasłonić. Obalenia bronisz r2 + prawa gała na dół, a łapania w klincz bronisz r2 + prawa gała do góry.
Z obaleniami jest taka chujówka, że jak gram przez neta i walczę np przeciwko Cormierowi, to bronię wszystkie obalenia tylko po to, żeby w następnej nie obronić ani jednego obalenia od np Barbozy i przegrywam przez decyzję będąc obalonym ponad 20 razy w ciągu 3 rund. Tak samo mam czasami w parterze, mimo że przeciwnik ciągle robi te same przejścia, które broniłem już nie raz w innych walkach i mam full stamine, to ni chuja nie idzie obronić.
W parterze normalnie bronisz łeb (R1) i korpus (R2), tylko są pozycje w których nie możesz się obronić. Przejścia w parterze bronisz R2 + prawą gałą w tą stronę, w którą przeciwnik daje prawą gałę (zazwyczaj to widać, że np przechodzi nogi w prawo lub lewo itp).
Z obaleniami jest taka chujówka, że jak gram przez neta i walczę np przeciwko Cormierowi, to bronię wszystkie obalenia tylko po to, żeby w następnej nie obronić ani jednego obalenia od np Barbozy i przegrywam przez decyzję będąc obalonym ponad 20 razy w ciągu 3 rund. Tak samo mam czasami w parterze, mimo że przeciwnik ciągle robi te same przejścia, które broniłem już nie raz w innych walkach i mam full stamine, to ni chuja nie idzie obronić.
W parterze normalnie bronisz łeb (R1) i korpus (R2), tylko są pozycje w których nie możesz się obronić. Przejścia w parterze bronisz R2 + prawą gałą w tą stronę, w którą przeciwnik daje prawą gałę (zazwyczaj to widać, że np przechodzi nogi w prawo lub lewo itp).