Czy to możliwe? Pytanie o wasze opinie Silva vs Materla 3.

10-8 nigdy w życiu a tymbardziej przy obaleniu Materli. Według mnie nie było by kontrowersji gdyby była 10-10.



Runda na 10-8 to 3 runda dla Materli gdzie go obalił i przeleżał na nim i jeszcze punktował i zakładał techniki.
 
ale co z tego, ze bylo 'blisko' KO? 10-8 to runda jak Barbosa dostaje bomby i lezy pod Castillo cala runde. Materla dostal 2 razy, po czym sie pozbieral i jeszcze wydarl koncowke (jesli nie wiecej) rundy z duza przewaga nad Jay'em.
 
Ba, z tego co pamiętam to na początku walki w stójce to właśnie Michał był lepszy, dopiero potem przyszło te kilka ciosów które go zamroczyło. Na końcu Michał jeszcze obalił, i jak dla mnie 10-10 w tej rundzie jest całkowicie usprawiedliwione.
 
NIE - DLACZEGO JA :-) tu wszedłem , dyskusja w takim temacie ,gdzie autor ma albo 11 lat i oglądał spod stolu lub przez uchylone drzwi w pokoju albo jego diler zaczął mieszać z psychotropami przeterminowanymi .



Proszę wybaczyć , ale pewnych spraw nie da się inaczej skomentować :-)
 
Gdyby nie chęć Michała do brawlu to by pewnie skończyć się mogło dominacją nawet i 3x 10:8, ale dał szansę Jayowi trafić go, wtedy włączyła się u Cipao lampka i zaczął walczyć jak należy w MMA. To, że chciał dla fanów samemu znokautować Silvę w stójce nie można mu odmówić. Z resztą każdy parterowiec w MMA powinien próbować pobić się w stójce, a w razie gdy nie bardzo toczyło by się wszystko jak należy dla niego, iść po nogi. Ktoś wszechstronny zawsze ma alternatywę, jednopłaszczyznowiec kończy jak Jay, spacyfikowany w słabszej dla siebie płaszczyźnie. A takiemu, a nie innemu początkowi zawdzięczamy chociażby nokaut Michała na Rodneyu. Spróbował, udało się, tym razem nokautu się nie udało uzyskać, ale instynkt fighterski i serducho zadziałało wtedy kiedy trzeba by zmienić bieg walki na swoją korzyść.



Mr.Hyde, daj spokój, ochłoń :-) W nerwowym nastroju nie ma sensu tu włazić, jeśli tak się reaguje na jakiś post i ma na to chętki by się rozdrażniać to trening był najwyraźniej za krótki...;-) Tak poza tym dobry początek. Jesli jesteś nowy, a nie zbanowany pod innym nickiem to kandydujesz powoli w mych oczach na nowego użytkownika roku 2014 ;-D Powodzenia ;D
 
Ty już się Eon nie tłumacz z tymi "kilkaset" obejrzanymi walkami. Obejrzałeś pewnie pierwszy raz walkę MMA i nagle się dziwisz, że ktoś wystrzelał się po szaleńczym ataku.


Temat do zamknięcia.
 
rybers wygrałeś :D

Eon nie widziałeś poruszonego tego tematu pod żadnym wątkiem ponieważ to jest taka trochę oczywistość, że takie rzeczy się zdarzają. Raczej nikomu z forum nie przyszło nawet do głowy, że walka może być ustawiona. A jesli komuś przyszło to chyba musi zmienić forum.
Ale cieszy to, że założyłeś konto i chcesz się uzbrajać w wiedzę w temacie mma tutaj a nie na wspomnianym onecie.
 
Ja tu nic nie dodaję ponad to co napisałem tylko czytam, może parę osób zechce wypowiedzieć się jeszcze. Jak temat umrze śmiercią naturalną to wtedy może być powód żeby go zamknąć.
 
A ja tam uwazam ze to jest kaczka lub inny koleś, ktorego bawi trollowanie.
Jak to mozliwe ze ktoś się wystrzelał ??? NO JAK ?! i jeszcze taki zawodnik jak JAY SILVA ! Nie do wiary.

Zamykam
 
Nie pamiętam już kto, ale któryś zawodnik tłumaczył sytuację z walką w stójce w przypadku rzekomym "sprzedaniu się". Pierwsze co człowiek robi, to idzie w klincz, daje się obalić lub sam obala i przypadkiem daje się złapać w duszenie lub dźwignię którą odklepuje. W żadnym wypadku człowiek taki nie walczy w stójce, a już na pewno sam nie próbuje tak mocnych ciosów starając się desperacko dobić rywala jak uczynił to Jay w pierwszej rundzie na Michale. Po tym temacie mam nadzieję, że sam uznasz, iż jesteś jedyną osobą w Polsce, która widziała podłożenie się Silvy:).
 
Po tym temacie mam nadzieję, że sam uznasz, iż jesteś jedyną osobą w Polsce, która widziała podłożenie się Silvy:).


No właśnie taki jest cel. Żebym wiedział czy tylko ja jeden miałtem takie wrażenie, czy ktoś jeszcze może.


Dzięki Tomasz, za przedstawienie swojego punktu widzenia. Ale fajnie by było gdyby inni też dali znać czy rzeczywiście wszyscy się z Tobą zgadzają. Ale nie te trolle co tylko marudzą zamiast rzeczowo odpowiedzieć i wszystko. Myślałem że "kaczka" to od "duck" co można kpiąco przerobić z "doc" czyli takich co się madrzą, bo nie wiedziałem o co wam chodzi. Ale teraz widzę że Polish Experiment dał do zrozumienia że to byl jakiś troll forowy w waszej historii. Nie jestem ani nim ani żadnym innym. Zresztą admini to wiedzą jeśli mają widzą IP użytkowników.
 
Mysle że podobnie było z Płetwalem, przecież Trinaldo mógł go skończyć po tych ciosach na wątrobe, a on tego nie zrobił, a na dodatek potem udał, że się wypompował i dał się poddać. Chcieli zrobić z Piotrka bohatera (walka w głównej, spektakularny powrót, podanie brazola w Brazylii) przed planowaną galą w PL
 
Dziwne, że kaczy jeszcze nic w tym temacie nie napisał. Węszę spisek W razie wykrycia sprawcy, zostanie skrócony o dziób na miesiąc.
 
Macierewicz: Turn on



Podoba mi się, że założyłeś temat a w nim wszystko od początku do końca wyjaśniłeś. Rozwinąłeś swój pogląd, dałeś argumenty i grzecznie zapytałeś, ale przykoro mi, mylisz się.
 
Wiesz Nietoperzu, moim celem nie jest nic udowaniać ani insynuować. To jest _Pytanie_ w dziale Pytania MMA. Jak się ogląda jakieś wideo np. na youtube i zuważa się jakiś moment który się wyróżnia i wywołuje jakieś wrażenia to w 95% przypadków inni już skomentowali ten fragment wielokrotnie i wtedy wiesz że "nie jesteś sam" ;).


Patrząc na zachowanie Jaya przed walką który grał hiper kozaka, to chyba wszycy zdają sobie sprawę że "trash talk" w większości nie ma nic wspólnego z tym co rzeczywiście ludzie myślą tylko jest częścią zabawy. Pacz Sonnonen. To jest Ok :) Ale po walce Jay złagodniał i w końcu przestał nazywać Michała "Champ" przyznając mu jego zasłuzony tytuł.


Tak przy okazji, dopiero teraz obejrzałem walkę Różala, podczas tej części gali byłem zajęty czym innym. No i sory, ale pierwszy raz komentarz do niezbyt fascynującej walki był taki jakby to była walka Hendo vs. Shogun gdzie normalnie nie mogłem wyjść z podziwu nad tym co ludzie potrawią. Tutaj walka była raczej w żółwim tempie, no ale to waga ciężka i trudno się dziwić jak różal musiał prawie cała pierwszą rundę przeleżeć pod takim koniem wielkim. Mówiąc krótko, komentarz to chyba jedyna rzecz, która w tej walce podnosiła emocje. Choć sama walka nie była zła. Normalne uczciwe lanie z obu stron. Aczkolwiek zachwycanie się umiejętnoścami Różala jakoby pokazał się z niewiadomo jakiej strony też było przesadą. Ja nie mówię że on ich nie ma ale wielokrotnie na tym forum mówiono że Różal zawodnikiem MMA jest raczej średnim i on sam to przyznawał.


Nie wiem co powiedział jego przeciwnik po walce, ale nie wyglądał na pokonanego w chwili przerwania walki. Fakt że Różal siedział mu na głowie i jeśli miałby tam probemy z tlenem to walka mogłaby się tak skończyć, nie zmienia faktu że Rossborough miał pretensje w chwili przerwania walki. Jak Fedor po walce z Hendo. Ale tam to wyglądało trochę bardziej przekonywująco. Mi tam nie chodzi o to czy przerwanie było słuszne czy nie, choć ten temat na forum już się pojawił. Tylko o komentarz, który był przesadzony.
 
Eon widać, że jesteś już zmęczony albo zdenerwowany dzisiejszą walką na forum bo zacząłeś robić straszne błędy.
Pisząc " Aczkolwiek zachwycanie się umiejętnoścami Różala jakoby pokazał się z niewiadomo jakiej strony też było przesadą." potwierdzasz tylko swoją niewiedzę w temacie mma. Może już skończ na dzisiaj, chyba starczy wrażeń.
 
Rozumiem, dlatego Ci odpisałem krótko i zwięźle, nie rozwijałem swojej myśli, bo zrobili to moi poprzednicy. Co do Nicka, sędzia nie powinien był przerywać walki, bo Różal nie robił tymi łokciami większej krzywdy rywalowi, a zostało 20 sekund do końca rundy. Z tego co się dowiedziałem sędzia zdaje sobie sprawę z tego, że zrobił błąd.
 
Sam widzisz. Komentatorzy więc pownni zwrócić na fakt pochopnego przerwania walki uwagę. Tymczasem byli zajęci wysławianiem tryumfu Różala.
 
Przepraszam, nie oglądałem gali z komentarzem. Byłem na torwarze. Komentarz jest potrzebny, milej się patrzy na walkę i dodaje to też emocji (oczywiście zależy kto komentuje), ale nie można się nim zawsze sugerować.
 
Jasne, jest bardzo potrzebny. Bez niego wrażenia w moim subiektywym odczuciu są przynajmniej o połowę gorsze. Przez te wszystkie gale od KSW 12 wszystko było cacy. Dlatego teraz się czuję trochę zniesmaczony że komentarz był przesadny. Możesz przecież zobaczysz w sieci skąd takie wrażenie.



Walka Moksa z Goku była takim dynamitem że się w głowie nie mieści. Taki komentarz tam był na miejscu.



Co do samego Różala to przestałbyć on zabawny i jeśli chciałby wrócić do ringu to fajnie jakby np. Bedorf się nim zajął jak ktoś ma obiekcje co do jego klasy. Skoro tak szanuje psy to się nie obrazi jak powiem że za dużo szczeka, a jak przychodzi co do czego to nie potrafi nic zaprezentować. Bo jeśli ciągle gada o tym jak to lubi sie naparzać, a potem czuje się dumny z wygrania walki ze Słowińskim w parterze wiedząc że nie ma on tam żadnych argumentów. To jest jak przyznanie: "Jestem za słaby żeby honorowo rywalizować z godnym przeciwnikiem w naszej płaszczyźnie więc lepiej mi było sprowadzić walkę poniżej jaj, gdzie mam parę lat przewagi w treningach.".



Sory, ale jeśli jego wypowiedzi na temat tego jak potraktował Chojnowską są prawdziwe, to przestał być już dla mnie "zabawnym satanistą" i nie dziwię się że szuka przyjaciół wśród zwierząt, bo to jego poziom. Wcześniej jak mówił o swojej kobiecie to odniosłem wrażenie że jakoś szanuje płeć piękną, chocby z tego względu że jest statystycznie słabsza zarówno fizycznie jak i psychicznie. Jeśli on nie szanuje [strike]słabszych[/strike] kobiet, to znaczy że wypowiedzi K&L na temat tego jaki to przyjazny koleś godny szacunku są mocno pomylone. Niech zejdzie z ringu albo stanie w nim z Bedorfem żeby mu obił ryja na dowidzenia. Tak jak to zrobił Jarosz w K1 (trafiłem na tę walkę wczoraj) i nie ukrywam że dobrze było patrzeć, na to że wobec prawdziwego talentu (lub/i przewagi fizycznej) Różal jest tylko wytatułowaną "małpką za pieniądze" - bo to zdaje się jest cytat z niego samego lub parafrazą tego co kiedyś sam o sobie powiedział w spotach KSW. A jeszcze parę dni temu miałem jakiś szacunek do tego gościa i nie przeszkadzał mi, jego styl bycia, wysławiania się, ani to że ma w życiu jakieś takie wartości, które na mnie nie robią wrażenia. Ale jego własne wypowiedzi - jeśli oczywiście są prawdziwe - sprowadzają go "poniżej jaj". Jeśli to kłamstwa, to z góry przepraszam i odszczekam wszystko przywracając mu tytuł przyjazny tytuł "zabawnego satanisty".



Ta dygresja tyczy się tego w jaki sposób wywalił Chojnowską z klubu. Bo sam fakt że ją wywalił to żaden problem. Wystarczyłoby wypowiadać się do niej i o niej z szacunkiem.
 
Wybacz mi, nie doczytałem do końca Twojej odpowiedzi, zajmę się tym ciut później i Ci z pewnością odpowiem.
 
Walka o prawa zwierząt? Czy może walka o swoje.

0ded293c0014948548cee44c

wytatuowane-swinie-919-OBRAZKY.PL.jpg


c82fe915000dca3e48cee448
 
Back
Top