KSW ma problem z zakontraktowaniem godnych rywali dla polskich mistrzów. Co lepszych i bardziej rozpoznawalnych zgarnia ACB i inne pomniejsze organizacje. Gdy KSW wprowadzi testy antydopingowe chętnych do walk w KSW będzie jeszcze mniej. Poza tym, żeby to miało sens KSW musiałoby wprowadzić kontrakty na wyłączność, żeby nie było tak, że zagraniczny zawodnik zostaje złapany na dopingu i zostaje zawieszenie na pół roku tydzień później walczy sobie na gali w Rosji.
Poza tym spójrzmy na to kto walczy w KSW. Pudzian który ma zapis w kontrakcie o tym że nie będzie badany na obecność dopingu, Różal który otwarcie przyznaje że jest za dopingiem i go stosuje, no i całe HW w KSW, oczywiście nikogo nie oskarżając, ale patrząc na to jak wyglądają zawodnicy w HW UFC, a jak w KSW to można sobie wyciągnąć odpowiednie wnioski.
Jak najbardziej jestem za koksami, kto chce niech bierze, kto nie chce niech nie bierze. Jego życie, jego wybór. Jestem bardzo ciekaw jak to będzie działać w ACB, bo moim zdaniem to tylko zabieg promocyjny. Ciekawy jestem jak będą wyciągać konsekwencje wobec zawodników. Moim zdaniem co najwyżej wystawią jakiegoś młodego, przetestują go i napiszą że brał to i to, a następnie zawieszą go na jakieś pół roku. Nie wierzę, żeby któryś z czołowych zawodników został złapany na dopingu. Będą tuszować wyniki tych badań, no chyba że są samobójcami.
Tak jak napisali koledzy wyżej. KSW ma ważniejsze problemy na głowie. Niech lepiej skupią się nad poziomem sportowym, promocją gal. Usprawnieniem KSW.tv. Organizacją coraz to większej ilości walk, zarówno w Polsce jak i za granicą.