Czy Conor McGregor jest dobry dla sportu (MMA)?

Czy Conor McGregor jest dobry dla sportu (MMA)?


  • Total voters
    51

Kraver

KSW
Heavyweight
Witam, na forum sherdoga pojawił się ciekawy temat odnośnie tego czy p. Mcgregor jest dobrą rzeczą dla naszego ukochanego sportu.
http://forums.sherdog.com/threads/poll-is-mcgregor-good-for-the-sport-of-mma.3351343/

Oczywiście będą głosy za i przeciw, dlatego zapraszam do dyskusji i udziału w ankiecie. Let the INBA begins! :irish:

Interesujący komentarz na ten temat:
"U saw what is happening after Mayweathers retirement. He killed the sport of boxing. Now all exciting fighters have to pay the price of not having ppv's in long time, just because the other guy was a joke and cheated the money of ppv payers everyday. So now future boxing generations will pay the price.
So with McGregor will be the same, he will rip all the money of the people while he last at sport, and when he dissappears like Ronda Rousey, or because he is finished and retires, then all the new fighters will pay the consecuences, and wont have a fair wage.
U can answer yourself with the Lesnar example.
"
 
Nie wiem, ale wiem, że jest najlepszym P4P wszechczasów.
giphy.gif
 
ciezko jednoznacznie odpowiedziec na to pytanie, dla samego sportu jest dobry, bo w klatce jest kozakiem, ale cala ta otoczka przynosi zyski tylko jemu i organizacji, a nie innym fajterom jak to duzo osob tutaj usilnie stara sie przedstawic
Dokładnie, dość cięzki temat do jednoznacznej odpowiedzi, dlatego 3 opcja, jako strona rozrywkowa a nie czysto sportowa. Tak jak napisałeś, wydaje mi się że Conor patrzy tylko na siebie i w sumie powinien, choć dzięki niemu inni fighterzy otwierają oczy i zaczyna się dyskusja o większym $$.
 
Takie tam pierdolenie. Dobrze że jest coś się dzieje. W mma ludzi co mają jakąś osobowość i walczą na poziomie brakuje. Poza tym boks i mma to inne światy.
 
ciezko jednoznacznie odpowiedziec na to pytanie, dla samego sportu jest dobry, bo w klatce jest kozakiem, ale cala ta otoczka przynosi zyski tylko jemu i organizacji, a nie innym fajterom jak to duzo osob tutaj usilnie stara sie przedstawic
Chyba Aldo, Mendes i Diaz się z Tobą nie zgodzą. Diaz pewnie sprzedałby Ci nawet stocktonslapa, ale obecnie nie z reki tylko z pliku banknotów.
 
Chyba Aldo, Mendes i Diaz się z Tobą nie zgodzą. Diaz pewnie sprzedałby Ci nawet stocktonslapa, ale obecnie nie z reki tylko z pliku banknotów.
masta, jestes inteligentny chlopak, chyba nie musze ci tlumaczyc o co mi chodzilo. wiadomo przeciez, ze walczacy z nim dostaja dobre siano. ale ilu ich jest, trzech? czterech?
 
masta, jestes inteligentny chlopak, chyba nie musze ci tlumaczyc o co mi chodzilo. wiadomo przeciez, ze walczacy z nim dostaja dobre siano. ale ilu ich jest, trzech? czterech?
Cała reszta musi na swoje wypłaty i sławę zapracować własną pracą, bo nie ma żadnego powodu żeby McGregor przynosił im zyski.
 
masta, jestes inteligentny chlopak, chyba nie musze ci tlumaczyc o co mi chodzilo. wiadomo przeciez, ze walczacy z nim dostaja dobre siano. ale ilu ich jest, trzech? czterech?

Dokładnie, a cała reszta przygląda się swoim kontraktom i spierdziela do Bellatora:jon:

Cała reszta musi na swoje wypłaty i sławę zapracować własną pracą, bo nie ma żadnego powodu żeby McGregor przynosił im zyski.

Nie każdy jest w stanie tak się wypromować, tacy jak Conor to jednostki. Reszta musi zapracować skillem w klatce.

W skrócie:
Conor daje tyle złego co dobrego. Przynosi rozgłos dyscyplinie, o pieniądzach (dla siebie, przeciwników i organizacji) nie wspomnę i to idzie na plus.
A na minus idzie to, że przeciętnemu Kowalskiemu MMA obnaża marność bytu.
 
ale co to ma w ogole do mojej wypowiedzi? nie rozumiem
Czego?:)
Dokładnie, a cała reszta przygląda się swoim kontraktom i spierdziela do Bellatora:jon:
Ale co to ma wspólnego z McGregorem?


Nie każdy jest w stanie tak się wypromować, tacy jak Conor to jednostki. Reszta musi zapracować skillem w klatce.

W skrócie:
Conor tyle daje złego co dobrego. Przynosi rozgłos dyscyplinie, o pieniądzach (dla siebie, przeciwników i organizacji) nie wspomnę i to idzie na plus.
A na minus idzie to, że przeciętnemu Kowalskiemu MMA obnaża marność bytu.
No niczyja to wina, ze każdy ma inne predyspozycje.

McGregor robi dobrze sobie i UFC, umożliwia większy zarobek swoim przeciwnikom, to jak organizacja traktuje innych zawodników ma sie nijak do tego. Czego byście oczekiwali? Że inni zawodnicy dostaną więcej bo McGregor dostaje tak dużo? czy może ze powinni dostawać więcej, bo UFC zarabia więcej na McGregorze?


Owszem robi dobrze, w zakresie który jest naturalną konsekwencją jego popularności. I niczego więcej, tak sadzę.
 
tego, co to ma do mojego posta. chyba normaln, ze kazdy musi na siebie sam zapracowac. czyli wychodzi na to, ze ogolem conur nic nie zmienil w mma, co w chuj osob usilnie stara sie przedstawic. moze tylko to, ze znajduja sie teraz biedni nasladowcy i za niedlugo kazdy tak bedzie pierdolic i powstanie ogromny cyrk
 
tego, co to ma do mojego posta. chyba normaln, ze kazdy musi na siebie sam zapracowac. czyli wychodzi na to, ze ogolem conur nic nie zmienil w mma, co w chuj osob usilnie stara sie przedstawic. moze tylko to, ze znajduja sie teraz biedni nasladowcy i za niedlugo kazdy tak bedzie pierdolic i powstanie ogromny cyrk
I nie będzie niczego!:D
 
Czego byście oczekiwali? Że inni zawodnicy dostaną więcej bo McGregor dostaje tak dużo? czy może ze powinni dostawać więcej, bo UFC zarabia więcej na McGregorze?


Ja tam bym oczekiwał, żeby w końcu zawodnicy przestali spierdalać do Bellatora. Niedługo będą same superfighty czyli Conor vs przeciwnicy, albo młodzi na dorobku.
Żadnej kasy (chyba, że wygram) z tego mieć nie będę, chcę za to oglądać dobre walki. A takie kFiatki, że Iaquinta czy Weidman wypadają z walk, poprzez sprzeczki finansowe sprawiają, że ręce opadajo :(
 
Poniekąd tak. Al spojrzał się na 10 baniek Conora, potem na swoje 25 koła i zapłakał.
Tak, najlepsze dla sportu było to, że Diaz zarabiał 15 + 15. To wspaniałe dla sportu.
Wiadomo, że MysticMac to najlepsze co się przydażyło dla MMA. Jest bardzo rozpoznawalny, co przekłada się na rozpoznwalność całej dyscypliny, a do tego broni się poziomem sportowym.
 
Poniekąd tak. Al spojrzał się na 10 baniek Conora, potem na swoje 25 koła i zapłakał.
Potem zdał sobie sprawę ile zarobił dla UFC on, a ile McGregor i postanowił zostać agentem nieruchomości. Conor znów zmienił czyjeś bum life.
 
Tak, najlepsze dla sportu było to, że Diaz zarabiał 15 + 15. To wspaniałe dla sportu.
Wiadomo, że MysticMac to najlepsze co się przydażyło dla MMA. Jest bardzo rozpoznawalny, co przekłada się na rozpoznwalność całej dyscypliny, a do tego broni się poziomem sportowym.

Przecież pisałem, że Conor to też plusy.

Potem zdał sobie sprawę ile zarobił dla UFC on, a ile McGregor i postanowił zostać agentem nieruchomości. Conor znów zmienił czyjeś bum life.

Niedługo Conor znajdzie prace połowie zawodników :DC:
 
Potem zdał sobie sprawę ile zarobił dla UFC on, a ile McGregor i postanowił zostać agentem nieruchomości. Conor znów zmienił czyjeś bum life.
Łaska Króla spada czasem na wybranych, których życie zmienia się dzięki temu na lepsze. Tako rzecze Zaratustra.
 
Pewnie że jest dobry dla MMA .Na początku miałem go za pajaca ,ale kilkukrotnie udowodnił swoje umiejętności w ringu podczas walki .Nadal jest pajacem przed i po pojedynku , ale za poziom sportowy trzeba mieć do niego szacunek.Daje zarobić zarobić innym myślę tu o Diazie i Mendezie . I wytycza nowe szlaki w UFC.
 
Dla mnie to ciężka sprawa, bo z jednej strony czysto sportowo (zestawienia itp.) idzie to w złą stronę, ale marketingowo jest żyłą złota i sprowadza sporo zainteresowania do sportu, a czy to przyniesie korzyści to zobaczymy. Ciekawe też jak będzię wyglądać świat MMA po tym jak Conor przestanie walczyć ale na to bedzie trzeba poczekać.

a jak to widzi szanowna redakcja?
@defthomas, @Dzihados, @Cloud, @Tidzej, @Wojsław Rysiewski, @baju, @Jakub Bijan,
 
Czy sportowiec jest dobry dla sportu?
Czy dobrze rozumiem?

Czy chodzi o to ze Conor jest freakiem? Czy ze przekilna? Czy o co?
 
Back
Top