Co słychać u Cain'a Velasquez'a?

SEEMANN

Jungle Fight
Featherweight
cain_velasquez.jpg


Powrót do treningów po kontuzji, dla kogoś takiego jak Cain Velasquez jest niesamowicie trudnym i depresyjnym procesem.

Tak myślał też jego trener - Javier Mendez o kontuzji mięśni rotatorów w ramieniu, która w najgorszym wypadku miała odsunąć Caina do grudnia.

Ale Velasquez nie marnuje czasu, wczoraj rano miał już trening nóg (w siłowni Joe Grasso, pod jego okiem) oraz poinformował że operacja zakończyła się pełnym sukcesem.

resize_Joe4Skymall%20copy.jpg

Joe Grasso

Jednak wciąż 0d 6 do 8 miesięcy to oficjalny termin powrotu mistrza. "Jeżeli da radę wyleczyć się prędzej - świetnie" powiedział Mendez. "Zwycięzca pojedynku Lesnar/Dos Santos i tak będzie musiał przygotowywać się do walki z Cainem przez co najmniej 2 miesiące, o ile oczywiście również nie nabawi się jakiejś kontuzji".

Lekarze zalecają bardzo umiarkowany trening, ograniczony tylko do dawki lekkich ćwiczeń rehabilitacyjnych. Sam Mendez mówi że będzie miał lepsze rozeznanie w tym co można, a czego nie, po rozmowie z lekarzem.

Biorąc pod uwagę miłość mistrza do treningów, ciężko będzie go utrzymać z dala od sali.

"Taki właśnie jest" powiedział Mendez. "Numer 1 uwielbia trenować na pełnych obrotach. Jeżeli tego nie robi to chce spędzać ten czas z rodziną. Albo chociaż siedząc na sali treningowej ucząc się nowych rzeczy. Jeżeli mu tego nie dasz, wkurzasz go tym"

Z drugiej strony ta przerwa daje możliwość szlifowania strategii i techniki. Z Lesnarem lub Dos Santosem czekającymi w kolejce jest naprawdę dużo rzeczy które Cain musi przerobić.

"On musi być teraz coraz lepszy" mówi Mendez. "Gdy przygotowywaliśmy się do Brocka, wiedzieliśmy z czym walczymy. Brock postawił poprzeczkę do tego co potrzeba by zostać mistrzem. Nie powiecie mi że inni teraz patrzą bezczynnie na to co robi Cain by postawić swoją poprzeczkę. Oni będą próbowali ją przekroczyć."

TAKI NEWSIK... nie mogę się doczekać powrotu Caina. Ten koleś jest i będzie naprawdę niesamowitym fighterem!
 
Dywizja HW UFC jest niezle zdupiona
maja tylko JDS, brocka, Mira, Nelsona z czołówki.

A StrikeForce ruszyło do boju z swietnym turniejem z 8 czolowymi zawodnikami,
w tym 3 fenomenalnych: Fedor, Overeem, Werdum.

UFC traci swoją pozycje w tej dywizji przynajmniej na 2011

Wyjscie z rytmu treningów na poł roku ponad to sporo, byc moze bedzie potrzebował roku lub wiecej na powrot do pełnej formy.
 
A niech sobie ma SF Fedor'a i Werdum'a<JDS skopał mu tyłek a on fedorowi> chciałbym zobaczyc tylko Ali'ego w UFC ,ale narazie niema szans...To nie ten sam Fedor co kiedyś...
 
Swietny news, czekam na powrot Caina.


PS. Seeman nie obawiales sie podac zrodlo, gdy Hang i Lucifer o to spytali??? Wiesz, zeby nie byc posadzonym przez jednego z userow ;) o przepisywanie z mmajunkie :D
 
fusel: no niestety nie mogłem sam pogadać z Cainem i jego sztabem, musiałem to skądś wiedzieć :D poza tym tłumaczenie jest dość luźne :)


co do kolejnego flame war jaki się szykuje/szykował i jeszcze nie raz się wskrzesi... for fuck's sake! JA sam zaczynam mieć tego serdecznie dosyć, przyznaję :>
 
Seeman:
Potraktuj to jako forme malego zartu, mi raczej chodzilo o to, ze niektorzy szukaja problemu tam gdzie go nie ma zarzucajac nam przepisywanie z BloodyElbow, badz Sherdoga.
 
Back
Top