Cactus rozmawia #1 - Wywiad z Lenne Hardt specjalnie dla Cohones!

Cactus

Moderator
Cohones
BYvPjfECYAEgakB.jpg

Zastanawiałem się w ostatnich dniach co mogę dołożyć od siebie, aby na Cohones pojawił się jakiś
nowy i ciekawy materiał oraz poziom forum wzrósł jeszcze bardziej. Za czasów gdy nałogowo zbierałem
autografy osób ze świata MMA udało mi się nawiązać kilka znajomości i postanowiłem odkurzyć
jedną z nich. Skontaktowałem się z Lenne Hardt, legendarną „Crazy Pride Lady” i dosłownie w
ciągu kilku minut umówiliśmy się na wywiad, który będę mógł umieścić na naszym forum. Lenne jest
niezwykle sympatyczną i otwartą na kontakty z fanami osobą. Dla mnie jest to całkowicie nowe
doświadczenie, ale mam nadzieję, że wszystko wypadło nie najgorzej i w miarę Was zainteresuje.
Zapraszam do lektury!


Witaj Lenne! Kiedy i w jaki sposób odkryłaś, że potrafisz odpowiednio modelować swój głos i
możesz dzięki niemu pracować oraz zarabiać?

Hej! Bardzo dziękuję, że poprosiłeś mnie o ten wywiad.
Co do pytania. Nie pamiętam momentu, w którym nie mogłam czegoś zrobić ze swoim głosem
(śmiech). Moja mama była prawie całkowicie niesłysząca, więc głośne i wyraźne mówienie było dla
mnie naturalne. Kiedy jeszcze byłam małym dzieckiem zaczęłam pracę jako aktorka i piosenkarka.
Jakie niemowlę wystąpiłam nawet w reklamie jedzenia dla bobasów, wszystko zaczęło się dla mnie
bardzo wcześnie.

Jak zostałaś konferansjerką na galach MMA?
Dwa dni przed Pride FC Grand Prix w 2000 roku zadzwonił do mnie mój agent i zapytał czy mam
ochotę popracować „przy czymś związanym z boksem”. Potrzebowali konferansjera, który zna
angielski oraz japoński i nie boi się wystąpić przed 50 tysiącami ludzi na żywo i milionami przed
telewizorami na całym świecie. Mój grafik był wolny, więc stwierdziłam „pewnie, czemu by nie?”.
Bardzo nieoczekiwana sytuacja, ale wszystko okazało się piękną przygodą.

Jesteś Amerykanką, jak to się stało, że pracowałaś przeważnie dla azjatyckich organizacji?
Połowę życia mieszkam w Japonii. Kocham to miejsce.

Byłaś naocznym świadkiem wielu wspaniałych walk. Udało Ci się polubić ten sport i z
zainteresowaniem śledzić poczynania zawodników w ringu?

O tak! I to zdecydowanie! Zawarłam wiele wspaniałych przyjaźni z zawodnikami, menadżerami,
dziennikarzami sportowymi, promotorami i innymi osobami ze środowiska MMA na całym świecie.
MMA dostarcza mi możliwość poznania ludzi z różnych krajów, a na dodatek otrzymuję najlepsze
miejsce na hali, by oglądać walki. Czego tu nie kochać? (śmiech)

Czy miałaś lub nadal masz jakiegoś ulubionego zawodnika, którego walki przynosiły Ci najwięcej emocji?
A może zawodniczkę? (śmiech) Nie, nie mam ulubionej konkretnej osoby. Bardziej chodzi o typ
osobowości jaki preferuję. Musi być zawzięty i nieustępliwy, którego walki przynoszą poczucie
dramaturgii. Do tego poczucie humoru i duch Bushido w sobie! Mężczyźni, kobiety, nieważne.
Uwielbiam wszystkie walki.

Dla wielu fanów czasy Pride FC były wyjątkowe pod wieloma względami. Czy ze swojego punktu widzenia dostrzegasz jakieś różnice pomiędzy pracą w Pride, a pracą w mniejszych organizacjach?
Naturalnie, gale nie są teraz organizowane z taką pompą i przywiązaniem do oprawy oraz ogólnej
prezencji jak to było w czasach Pride. Natomiast większość fighterów jest tak samo zdeterminowana
jak wtedy, o ile nie jeszcze bardziej!

Czy przygotowujesz się przed każdą galą MMA, tzn. ćwiczysz różne formy wymowy nazwisk, czy raczej idziesz na żywioł?
Prawidłowa wymowa nazwisk jest dla mnie najważniejsza. To bywa frustrujące, kiedy muszę
zapowiadać zawodników beż żadnego przygotowania i wskazówek. Wynika to zazwyczaj z
ograniczonego czasu albo paru błędów organizacyjnych. Często jestem zmuszona iść na żywioł i robić
wszystko spontanicznie. Moje doświadczenie podczas pracy w radiu i jako piosenkarka bardzo mi
pomaga przy zapowiadaniu zawodników podczas piosenek, których nigdy wcześniej nie słyszałam.

Które nazwiska były dla Ciebie szczególnie trudne do wymówienia? Które najbardziej utkwiły w Twojej pamięci?
Krótkie nazwiska są dla mnie najcięższe. Nieważne z jakiego kraju pochodzi dany zawodnik. Niektóre
zapadają mi w pamięć bardziej z powodu osobowości konkretnego fightera, a czasami z powodu
pewnych trików fonetycznych, których używam aby łatwiej zapamiętać wymowę. Jest pewien
zawodnik, którego pamiętam jako „I’m annoyed at siri, chuck her out”. Pochodzi z Południowo-
Wschodniej Azji. To wszystko co Wam powiem. Wiecie o kogo może chodzić? :)

Czy masz może do opowiedzenia jakieś zabawne i ciekawe historie zza kulis Pride lub innych
organizacji?

Czy mam? Pewnie! Czy mogę opowiedzieć? Skądże! (śmiech)

Słyszałaś może coś o polskim MMA? Kojarzysz jakichś polskich zawodników lub organizacje?
Oczywiście, że pamiętam Pawła Nastulę! Do tego od dawna chciałabym pracować na gali KSW.

A propos polskich zawodników MMA. Ich imiona i nazwiska są zazwyczaj bardzo trudne dla
obcokrajowców i pracownikom UFC nie raz zdarzyło się je przekręcić. Jak Ty byś sobie poradziła z wymową takich nazwisk jak Joanna Jędrzejczyk, Krzysztof Jotko lub Jan Błachowicz?

Jak ktoś mi powie raz jak je wymówić to nie będę już miała żadnego problemu. Mówię po japońsku i
wychowywałam się w wielojęzycznym środowisku. Poza tym mam bardzo dobry własny sposób na
zapis fonetyczny nazwisk za pomocą właśnie języka japońskiego. Japoński alfabet katakana świetnie
się nadaje do tego celu, w połączeniu z moimi małymi i dziwnymi trikami nic nie stanowi dla mnie
przeszkody.

Kilka dni temu Bellator ogłosił swój turniej w kategorii ciężkiej. Udział w nim wezmą m.in. Fedor Emelianenko i Rampage Jackson, których z pewnością doskonale pamiętasz z czasów gdy pracowałaś dla Pride. Widziałem Twój post w którym wspominasz, że miałabyś wielką ochotę na zapowiadanie walk podczas tego turnieju. Myślisz, że to możliwe? Ktoś z Bellatora już się z Tobą kontaktował?
Pracowałam w przeszłości dla Bellatora i wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że kiedyś jeszcze
będę. Co do współpracy przy turnieju, sytuacja jest jeszcze niejasna.

Fani MMA rozpoznają Cię przede wszystkim po głosie, ale czy zdarza się, że ktoś rozpozna Cię na ulicy i podejdzie chwilę porozmawiać lub zrobić zdjęcie?
Bardzo często! To jest naprawdę bardzo miłe i pochlebne.

Poza pracą przy galach MMA podkładasz również swój głos do gier i anime. Posiadasz również własną stronę internetową, gdzie chętni mogą zamówić przeróżne wiadomości głosowe wypowiedziane przez Ciebie. Jak mocno różnią się od siebie te zawody i który z nich sprawia Ci największą przyjemność?
Och, są naprawdę ogromne różnice pomiędzy tymi czynnościami. Używam zawsze tej samej
„umiejętności” jaką jest mój głos, ale za każdym razem muszę użyć innej techniki. Każda ta praca jest
unikalna i uwielbiam wykonywać wszystkie :)

Jakie są Twoje dalsze plany i cele zawodowe? Długo chcesz kontynuować to czym się zajmujesz?
Plany? Żyć i kochać! No i mam nadzieję, że będę mogła krzyczeć aż do śmierci! (śmiech)

A jaka jest Lenne Hardt na co dzień? Jakie są Twoje zainteresowania?
Moja rodzina. Ludzie. Moje 3 psy. Ludzie. Muzyka. Ludzie. Spacery. Ludzie. Czytanie. Ludzie.
Wiadomości ze świata. Ludzie. Nurkowanie. Ludzie. Narciarstwo. Ludzie.
Jestem zafascynowana innymi ludźmi, wszystkimi niuansami i aspektami, które różnią nas od siebie.

To już koniec pytań. Dziękuję za przeprowadzenie ze mną tego wywiadu, to była prawdziwa
przyjemność móc z Tobą porozmawiać.

Również dziękuję! Cała przyjemność po mojej stronie.
 
BYvPjfECYAEgakB.jpg

Zastanawiałem się w ostatnich dniach co mogę dołożyć od siebie, aby na Cohones pojawił się jakiś
nowy i ciekawy materiał oraz poziom forum wzrósł jeszcze bardziej. Za czasów gdy nałogowo zbierałem
autografy osób ze świata MMA udało mi się nawiązać kilka znajomości i postanowiłem odkurzyć
jedną z nich. Skontaktowałem się z Lenne Hardt, legendarną „Crazy Pride Lady” i dosłownie w
ciągu kilku minut umówiliśmy się na wywiad, który będę mógł umieścić na naszym forum. Lenne jest
niezwykle sympatyczną i otwartą na kontakty z fanami osobą. Dla mnie jest to całkowicie nowe
doświadczenie, ale mam nadzieję, że wszystko wypadło nie najgorzej i w miarę Was zainteresuje.
Zapraszam do lektury!


Witaj Lenne! Kiedy i w jaki sposób odkryłaś, że potrafisz odpowiednio modelować swój głos i
możesz dzięki niemu pracować oraz zarabiać?

Hej! Bardzo dziękuję, że poprosiłeś mnie o ten wywiad.
Co do pytania. Nie pamiętam momentu, w którym nie mogłam czegoś zrobić ze swoim głosem
(śmiech). Moja mama była prawie całkowicie niesłysząca, więc głośne i wyraźne mówienie było dla
mnie naturalne. Kiedy jeszcze byłam małym dzieckiem zaczęłam pracę jako aktorka i piosenkarka.
Jakie niemowlę wystąpiłam nawet w reklamie jedzenia dla bobasów, wszystko zaczęło się dla mnie
bardzo wcześnie.

Jak zostałaś konferansjerką na galach MMA?
Dwa dni przed Pride FC Grand Prix w 2000 roku zadzwonił do mnie mój agent i zapytał czy mam
ochotę popracować „przy czymś związanym z boksem”. Potrzebowali konferansjera, który zna
angielski oraz japoński i nie boi się wystąpić przed 50 tysiącami ludzi na żywo i milionami przed
telewizorami na całym świecie. Mój grafik był wolny, więc stwierdziłam „pewnie, czemu by nie?”.
Bardzo nieoczekiwana sytuacja, ale wszystko okazało się piękną przygodą.

Jesteś Amerykanką, jak to się stało, że pracowałaś przeważnie dla azjatyckich organizacji?
Połowę życia mieszkam w Japonii. Kocham to miejsce.

Byłaś naocznym świadkiem wielu wspaniałych walk. Udało Ci się polubić ten sport i z
zainteresowaniem śledzić poczynania zawodników w ringu?

O tak! I to zdecydowanie! Zawarłam wiele wspaniałych przyjaźni z zawodnikami, menadżerami,
dziennikarzami sportowymi, promotorami i innymi osobami ze środowiska MMA na całym świecie.
MMA dostarcza mi możliwość poznania ludzi z różnych krajów, a na dodatek otrzymuję najlepsze
miejsce na hali, by oglądać walki. Czego tu nie kochać? (śmiech)

Czy miałaś lub nadal masz jakiegoś ulubionego zawodnika, którego walki przynosiły Ci najwięcej emocji?
A może zawodniczkę? (śmiech) Nie, nie mam ulubionej konkretnej osoby. Bardziej chodzi o typ
osobowości jaki preferuję. Musi być zawzięty i nieustępliwy, którego walki przynoszą poczucie
dramaturgii. Do tego poczucie humoru i duch Bushido w sobie! Mężczyźni, kobiety, nieważne.
Uwielbiam wszystkie walki.

Dla wielu fanów czasy Pride FC były wyjątkowe pod wieloma względami. Czy ze swojego punktu widzenia dostrzegasz jakieś różnice pomiędzy pracą w Pride, a pracą w mniejszych organizacjach?
Naturalnie, gale nie są teraz organizowane z taką pompą i przywiązaniem do oprawy oraz ogólnej
prezencji jak to było w czasach Pride. Natomiast większość fighterów jest tak samo zdeterminowana
jak wtedy, o ile nie jeszcze bardziej!

Czy przygotowujesz się przed każdą galą MMA, tzn. ćwiczysz różne formy wymowy nazwisk, czy raczej idziesz na żywioł?
Prawidłowa wymowa nazwisk jest dla mnie najważniejsza. To bywa frustrujące, kiedy muszę
zapowiadać zawodników beż żadnego przygotowania i wskazówek. Wynika to zazwyczaj z
ograniczonego czasu albo paru błędów organizacyjnych. Często jestem zmuszona iść na żywioł i robić
wszystko spontanicznie. Moje doświadczenie podczas pracy w radiu i jako piosenkarka bardzo mi
pomaga przy zapowiadaniu zawodników podczas piosenek, których nigdy wcześniej nie słyszałam.

Które nazwiska były dla Ciebie szczególnie trudne do wymówienia? Które najbardziej utkwiły w Twojej pamięci?
Krótkie nazwiska są dla mnie najcięższe. Nieważne z jakiego kraju pochodzi dany zawodnik. Niektóre
zapadają mi w pamięć bardziej z powodu osobowości konkretnego fightera, a czasami z powodu
pewnych trików fonetycznych, których używam aby łatwiej zapamiętać wymowę. Jest pewien
zawodnik, którego pamiętam jako „I’m annoyed at siri, chuck her out”. Pochodzi z Południowo-
Wschodniej Azji. To wszystko co Wam powiem. Wiecie o kogo może chodzić? :)

Czy masz może do opowiedzenia jakieś zabawne i ciekawe historie zza kulis Pride lub innych
organizacji?

Czy mam? Pewnie! Czy mogę opowiedzieć? Skądże! (śmiech)

Słyszałaś może coś o polskim MMA? Kojarzysz jakichś polskich zawodników lub organizacje?
Oczywiście, że pamiętam Pawła Nastulę! Do tego od dawna chciałabym pracować na gali KSW.

A propos polskich zawodników MMA. Ich imiona i nazwiska są zazwyczaj bardzo trudne dla
obcokrajowców i pracownikom UFC nie raz zdarzyło się je przekręcić. Jak Ty byś sobie poradziła z wymową takich nazwisk jak Joanna Jędrzejczyk, Krzysztof Jotko lub Jan Błachowicz?

Jak ktoś mi powie raz jak je wymówić to nie będę już miała żadnego problemu. Mówię po japońsku i
wychowywałam się w wielojęzycznym środowisku. Poza tym mam bardzo dobry własny sposób na
zapis fonetyczny nazwisk za pomocą właśnie języka japońskiego. Japoński alfabet katakana świetnie
się nadaje do tego celu, w połączeniu z moimi małymi i dziwnymi trikami nic nie stanowi dla mnie
przeszkody.

Kilka dni temu Bellator ogłosił swój turniej w kategorii ciężkiej. Udział w nim wezmą m.in. Fedor Emelianenko i Rampage Jackson, których z pewnością doskonale pamiętasz z czasów gdy pracowałaś dla Pride. Widziałem Twój post w którym wspominasz, że miałabyś wielką ochotę na zapowiadanie walk podczas tego turnieju. Myślisz, że to możliwe? Ktoś z Bellatora już się z Tobą kontaktował?
Pracowałam w przeszłości dla Bellatora i wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że kiedyś jeszcze
będę. Co do współpracy przy turnieju, sytuacja jest jeszcze niejasna.

Fani MMA rozpoznają Cię przede wszystkim po głosie, ale czy zdarza się, że ktoś rozpozna Cię na ulicy i podejdzie chwilę porozmawiać lub zrobić zdjęcie?
Bardzo często! To jest naprawdę bardzo miłe i pochlebne.

Poza pracą przy galach MMA podkładasz również swój głos do gier i anime. Posiadasz również własną stronę internetową, gdzie chętni mogą zamówić przeróżne wiadomości głosowe wypowiedziane przez Ciebie. Jak mocno różnią się od siebie te zawody i który z nich sprawia Ci największą przyjemność?
Och, są naprawdę ogromne różnice pomiędzy tymi czynnościami. Używam zawsze tej samej
„umiejętności” jaką jest mój głos, ale za każdym razem muszę użyć innej techniki. Każda ta praca jest
unikalna i uwielbiam wykonywać wszystkie :)

Jakie są Twoje dalsze plany i cele zawodowe? Długo chcesz kontynuować to czym się zajmujesz?
Plany? Żyć i kochać! No i mam nadzieję, że będę mogła krzyczeć aż do śmierci! (śmiech)

A jaka jest Lenne Hardt na co dzień? Jakie są Twoje zainteresowania?
Moja rodzina. Ludzie. Moje 3 psy. Ludzie. Muzyka. Ludzie. Spacery. Ludzie. Czytanie. Ludzie.
Wiadomości ze świata. Ludzie. Nurkowanie. Ludzie. Narciarstwo. Ludzie.
Jestem zafascynowana innymi ludźmi, wszystkimi niuansami i aspektami, które różnią nas od siebie.

To już koniec pytań. Dziękuję za przeprowadzenie ze mną tego wywiadu, to była prawdziwa
przyjemność móc z Tobą porozmawiać.

Również dziękuję! Cała przyjemność po mojej stronie.
@Cactus przeprowadza wywiady, przeszukuje internet skuteczniej od Google i rozsyła pliki szybciej niż Piratebay. Człowiek orkiestra, albo być może maszyna? :fjedzia:
 
BYvPjfECYAEgakB.jpg

Zastanawiałem się w ostatnich dniach co mogę dołożyć od siebie, aby na Cohones pojawił się jakiś
nowy i ciekawy materiał oraz poziom forum wzrósł jeszcze bardziej. Za czasów gdy nałogowo zbierałem
autografy osób ze świata MMA udało mi się nawiązać kilka znajomości i postanowiłem odkurzyć
jedną z nich. Skontaktowałem się z Lenne Hardt, legendarną „Crazy Pride Lady” i dosłownie w
ciągu kilku minut umówiliśmy się na wywiad, który będę mógł umieścić na naszym forum. Lenne jest
niezwykle sympatyczną i otwartą na kontakty z fanami osobą. Dla mnie jest to całkowicie nowe
doświadczenie, ale mam nadzieję, że wszystko wypadło nie najgorzej i w miarę Was zainteresuje.
Zapraszam do lektury!


Witaj Lenne! Kiedy i w jaki sposób odkryłaś, że potrafisz odpowiednio modelować swój głos i
możesz dzięki niemu pracować oraz zarabiać?

Hej! Bardzo dziękuję, że poprosiłeś mnie o ten wywiad.
Co do pytania. Nie pamiętam momentu, w którym nie mogłam czegoś zrobić ze swoim głosem
(śmiech). Moja mama była prawie całkowicie niesłysząca, więc głośne i wyraźne mówienie było dla
mnie naturalne. Kiedy jeszcze byłam małym dzieckiem zaczęłam pracę jako aktorka i piosenkarka.
Jakie niemowlę wystąpiłam nawet w reklamie jedzenia dla bobasów, wszystko zaczęło się dla mnie
bardzo wcześnie.

Jak zostałaś konferansjerką na galach MMA?
Dwa dni przed Pride FC Grand Prix w 2000 roku zadzwonił do mnie mój agent i zapytał czy mam
ochotę popracować „przy czymś związanym z boksem”. Potrzebowali konferansjera, który zna
angielski oraz japoński i nie boi się wystąpić przed 50 tysiącami ludzi na żywo i milionami przed
telewizorami na całym świecie. Mój grafik był wolny, więc stwierdziłam „pewnie, czemu by nie?”.
Bardzo nieoczekiwana sytuacja, ale wszystko okazało się piękną przygodą.

Jesteś Amerykanką, jak to się stało, że pracowałaś przeważnie dla azjatyckich organizacji?
Połowę życia mieszkam w Japonii. Kocham to miejsce.

Byłaś naocznym świadkiem wielu wspaniałych walk. Udało Ci się polubić ten sport i z
zainteresowaniem śledzić poczynania zawodników w ringu?

O tak! I to zdecydowanie! Zawarłam wiele wspaniałych przyjaźni z zawodnikami, menadżerami,
dziennikarzami sportowymi, promotorami i innymi osobami ze środowiska MMA na całym świecie.
MMA dostarcza mi możliwość poznania ludzi z różnych krajów, a na dodatek otrzymuję najlepsze
miejsce na hali, by oglądać walki. Czego tu nie kochać? (śmiech)

Czy miałaś lub nadal masz jakiegoś ulubionego zawodnika, którego walki przynosiły Ci najwięcej emocji?
A może zawodniczkę? (śmiech) Nie, nie mam ulubionej konkretnej osoby. Bardziej chodzi o typ
osobowości jaki preferuję. Musi być zawzięty i nieustępliwy, którego walki przynoszą poczucie
dramaturgii. Do tego poczucie humoru i duch Bushido w sobie! Mężczyźni, kobiety, nieważne.
Uwielbiam wszystkie walki.

Dla wielu fanów czasy Pride FC były wyjątkowe pod wieloma względami. Czy ze swojego punktu widzenia dostrzegasz jakieś różnice pomiędzy pracą w Pride, a pracą w mniejszych organizacjach?
Naturalnie, gale nie są teraz organizowane z taką pompą i przywiązaniem do oprawy oraz ogólnej
prezencji jak to było w czasach Pride. Natomiast większość fighterów jest tak samo zdeterminowana
jak wtedy, o ile nie jeszcze bardziej!

Czy przygotowujesz się przed każdą galą MMA, tzn. ćwiczysz różne formy wymowy nazwisk, czy raczej idziesz na żywioł?
Prawidłowa wymowa nazwisk jest dla mnie najważniejsza. To bywa frustrujące, kiedy muszę
zapowiadać zawodników beż żadnego przygotowania i wskazówek. Wynika to zazwyczaj z
ograniczonego czasu albo paru błędów organizacyjnych. Często jestem zmuszona iść na żywioł i robić
wszystko spontanicznie. Moje doświadczenie podczas pracy w radiu i jako piosenkarka bardzo mi
pomaga przy zapowiadaniu zawodników podczas piosenek, których nigdy wcześniej nie słyszałam.

Które nazwiska były dla Ciebie szczególnie trudne do wymówienia? Które najbardziej utkwiły w Twojej pamięci?
Krótkie nazwiska są dla mnie najcięższe. Nieważne z jakiego kraju pochodzi dany zawodnik. Niektóre
zapadają mi w pamięć bardziej z powodu osobowości konkretnego fightera, a czasami z powodu
pewnych trików fonetycznych, których używam aby łatwiej zapamiętać wymowę. Jest pewien
zawodnik, którego pamiętam jako „I’m annoyed at siri, chuck her out”. Pochodzi z Południowo-
Wschodniej Azji. To wszystko co Wam powiem. Wiecie o kogo może chodzić? :)

Czy masz może do opowiedzenia jakieś zabawne i ciekawe historie zza kulis Pride lub innych
organizacji?

Czy mam? Pewnie! Czy mogę opowiedzieć? Skądże! (śmiech)

Słyszałaś może coś o polskim MMA? Kojarzysz jakichś polskich zawodników lub organizacje?
Oczywiście, że pamiętam Pawła Nastulę! Do tego od dawna chciałabym pracować na gali KSW.

A propos polskich zawodników MMA. Ich imiona i nazwiska są zazwyczaj bardzo trudne dla
obcokrajowców i pracownikom UFC nie raz zdarzyło się je przekręcić. Jak Ty byś sobie poradziła z wymową takich nazwisk jak Joanna Jędrzejczyk, Krzysztof Jotko lub Jan Błachowicz?

Jak ktoś mi powie raz jak je wymówić to nie będę już miała żadnego problemu. Mówię po japońsku i
wychowywałam się w wielojęzycznym środowisku. Poza tym mam bardzo dobry własny sposób na
zapis fonetyczny nazwisk za pomocą właśnie języka japońskiego. Japoński alfabet katakana świetnie
się nadaje do tego celu, w połączeniu z moimi małymi i dziwnymi trikami nic nie stanowi dla mnie
przeszkody.

Kilka dni temu Bellator ogłosił swój turniej w kategorii ciężkiej. Udział w nim wezmą m.in. Fedor Emelianenko i Rampage Jackson, których z pewnością doskonale pamiętasz z czasów gdy pracowałaś dla Pride. Widziałem Twój post w którym wspominasz, że miałabyś wielką ochotę na zapowiadanie walk podczas tego turnieju. Myślisz, że to możliwe? Ktoś z Bellatora już się z Tobą kontaktował?
Pracowałam w przeszłości dla Bellatora i wszystkie znaki na niebie i ziemi mówią, że kiedyś jeszcze
będę. Co do współpracy przy turnieju, sytuacja jest jeszcze niejasna.

Fani MMA rozpoznają Cię przede wszystkim po głosie, ale czy zdarza się, że ktoś rozpozna Cię na ulicy i podejdzie chwilę porozmawiać lub zrobić zdjęcie?
Bardzo często! To jest naprawdę bardzo miłe i pochlebne.

Poza pracą przy galach MMA podkładasz również swój głos do gier i anime. Posiadasz również własną stronę internetową, gdzie chętni mogą zamówić przeróżne wiadomości głosowe wypowiedziane przez Ciebie. Jak mocno różnią się od siebie te zawody i który z nich sprawia Ci największą przyjemność?
Och, są naprawdę ogromne różnice pomiędzy tymi czynnościami. Używam zawsze tej samej
„umiejętności” jaką jest mój głos, ale za każdym razem muszę użyć innej techniki. Każda ta praca jest
unikalna i uwielbiam wykonywać wszystkie :)

Jakie są Twoje dalsze plany i cele zawodowe? Długo chcesz kontynuować to czym się zajmujesz?
Plany? Żyć i kochać! No i mam nadzieję, że będę mogła krzyczeć aż do śmierci! (śmiech)

A jaka jest Lenne Hardt na co dzień? Jakie są Twoje zainteresowania?
Moja rodzina. Ludzie. Moje 3 psy. Ludzie. Muzyka. Ludzie. Spacery. Ludzie. Czytanie. Ludzie.
Wiadomości ze świata. Ludzie. Nurkowanie. Ludzie. Narciarstwo. Ludzie.
Jestem zafascynowana innymi ludźmi, wszystkimi niuansami i aspektami, które różnią nas od siebie.

To już koniec pytań. Dziękuję za przeprowadzenie ze mną tego wywiadu, to była prawdziwa
przyjemność móc z Tobą porozmawiać.

Również dziękuję! Cała przyjemność po mojej stronie.


Jal żeś ją złapał? Wywiad przez skype czy jak ?:beer:
 
Jal żeś ją złapał? Wywiad przez skype czy jak ?:beer:
Mam ją od dawna w znajomych na Facebooku, w 2013 poprosiłem ją o autograf i przysłała mi pocztą podpis z dedykacją. Ostatnio do niej napisałem i była bardzo zadowolona, że poprosiłem ją o wywiad. Pytania akurat przez maila, bo nie chciałem, żeby coś mi umknęło podczas rozmowy na żywo + łatwiej tłumaczyć :)
 
Pytanie o historię jest :)
A no jest fakt, a odpowiedź krótka dlatego chyba przejechałem wzrokiem i nie do końca przetworzyłem informację :D Liczę na więcej, może jak Ci się uda zaklepać z kimś wywiad zrobisz temat z propozycją pytań, może komuś nasunęłoby się jakieś ciekawe.
 
Liczyłem czasami na nieco dłuższe odpowiedzi, ale pierwsze koty za płoty :)

Które nazwiska były dla Ciebie szczególnie trudne do wymówienia? Które najbardziej utkwiły w Twojej pamięci?

- Jest pewien
zawodnik, którego pamiętam jako „I’m annoyed at siri, chuck her out”. Pochodzi z Południowo-
Wschodniej Azji. To wszystko co Wam powiem. Wiecie o kogo może chodzić? :)

—--————-

W tym momencie mogłeś pociągnąć temat (albo chociaż strzelić żeby podstępem dowiedzieć się o kogo chodzi) Ponieważ jest zadane pytanie przez osobę udzielającą wywiadu, na które nie można uzyskać odpowiedzi, a szkoda :D. Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi z pociagnieciem tematu, inaczej nie potrafię wyjaśnić co mam na myśli. .

Podsumowanie. . Jedynym mankamentem jest to co już Andrzej napisał, oraz z mojej strony brak możliwości sprawdzenia czy mój typ czyli Tatsuya Kawajiri jest trafny :)
 
Które nazwiska były dla Ciebie szczególnie trudne do wymówienia? Które najbardziej utkwiły w Twojej pamięci?

- Jest pewien
zawodnik, którego pamiętam jako „I’m annoyed at siri, chuck her out”. Pochodzi z Południowo-
Wschodniej Azji. To wszystko co Wam powiem. Wiecie o kogo może chodzić? :)

—--————-

W tym momencie mogłeś pociągnąć temat (albo chociaż strzelić żeby podstępem dowiedzieć się o kogo chodzi) Ponieważ jest zadane pytanie przez osobę udzielającą wywiadu, na które nie można uzyskać odpowiedzi, a szkoda :D. Mam nadzieję że wiesz o co mi chodzi z pociagnieciem tematu, inaczej nie potrafię wyjaśnić co mam na myśli. .

Podsumowanie. . Jedynym mankamentem jest to co już Andrzej napisał, oraz z mojej strony brak możliwości sprawdzenia czy mój typ czyli Tatsuya Kawajiri jest trafny :)
Specjalnie to zostawiłem, zebyście spróbowali zgadnąć :) potem zapytam Lenne jaka jest odpowiedź.
 
Specjalnie to zostawiłem, zebyście spróbowali zgadnąć :) potem zapytam Lenne jaka jest odpowiedź.

Aa to gitara, szczwany lis :deniro:
Zostaje przy Tatsuyi :)

Ps: przy okazji, byłbym wdzięczny gdybyś również i mnie dodał do swojej grupy osób które oznaczasz w wideotece, czasem sporo tematów mi umyka, a Twoje są warte uwagi. :beer:
 
Aa to gitara, szczwany lis :deniro:
Zostaje przy Tatsuyi :)
Niestety to nie Tatsuya, odpowiedź dużo trudniejsza jest :)
Podpowiedź: Zawodnik pochodzi z Tajlandii i wszystkie swoje walki w karierze stoczył dla ONE Championship (chodzi o samo nazwisko).
 
Brawo:) fajnie, że Ją przypomniałeś. Wywiad powinien wylądować na głównej, Lena w KSW, a Ty w loży VIP na najbliższej gali i afterku. Lena i Kasta, to byłby sztos. Skoro był już karzeł...
KSW często nawiązuje do tradycji Pride, więc byłby to miły akcent.
 
Niestety to nie Tatsuya, odpowiedź dużo trudniejsza jest :)
Podpowiedź: Zawodnik pochodzi z Tajlandii i wszystkie swoje walki w karierze stoczył dla ONE Championship (chodzi o samo nazwisko).
Dejdamrong Sor Amnuaysirichoke
 
Aż szkoda, że można dać tylko jednego lajka. Dobry wywiad, a przecież z czasem będzie jeszcze lepiej :gospeldance:
 
Dziękuję wszystkim za tak pozytywny odbiór, jest to zdecydowanie najczęściej lajkowany i komentowany mój materiał! Bardzo się cieszę, że spodobał Wam się mój pomysł na rozmowę z Lenne i obiecuję, że dalej będę starał się tworzyć jak najbardziej wartościowe treści na forum :) Załączam jeszcze lekko spóżnione pozdrowienia dla nas:

4DOOhyd.jpg
 
Back
Top