Byli zawodnicy KSW dziś

mahonek

Maximum FC
Super Heavyweight
sw.png
 
Nawet fajnie napisane,warto dodać było,że Atilla nie tylko przegrywał na KSW, bo wygrał też z Gregorem Aschugbabjanem czy jakoś tak.
 
Zapomniałeś o człowieku który odniósł chyba największy sukces czyli Gustafsonie.
 
Troche mnie zaskakuje brak ruchu w tym temacie.



Co do tych odpadków to trzeba to podchwycić jeszcze kiedyś to wykorzystam:)
 
http://www.sportowefakty.pl/pilka-nozna/356694/ostry-janusz-wojcik-w-legii-rzadza-serbowie



FAKT. :-)
 
Hahaha chyba muszę opatentować "Ostrego Janusza" jako jakiś znak marketingowy czy coś, będę kase kosił :D
 
super podsumowanie! uciekają mi zawsze takie informacje;D nawet nie wiedziałem, że tylu zawodników po KSWdostało sie do UFC;d
 
najbardziej byłem szokowany kiedy Tokudome trafił do UFC :D,ale czasem wszystkiego można się spodziewać
 
Tokudome w UFC to trochę żart. Największą karierę zrobił Gustaffson, można go uznać za odpadek KSW ;)
 
Gustafsson na KSW zawalczył tylko raz z Kułakiem. Wygrał zdecydowanie przez decyzję nie dając Krzyśkowi rzadnych szans. Trudno więc mówić, że jest odpadem z KSW. Podobnie większość z zawodników z tego artykułu. Zaprezentowali się bardzo dobrze i nie walczyli więcej na KSW nie dlatego, że byli za słabi tylko dlatego, że KSW nie było wstanie im zaoferować tyle co inne organizacje. Swoją drogą to jednak niewielu z tych zawodników którzy walczyli na KSW zrobiło poważne kariery w UFC czy Bellatorze. Biorąc pod uwagę liczbę zagranicznych zawodników którzy się przewineli przez te dziewięć lat to wymienieni tutaj są tylko kroplą w morzu. Głównym powodem tego, był fakt, że KSW starało promować się swoich zawodników ( uważam, że prawidłowo) i dobierało im rywali którzy byli w ich zasięgu. Czyli takich którzy dawali dobrą emocjonującą walkę ale była duża szansa, że przegrają z Jurasem, Chmielewskim, Kułakiem czy Bedorfem. Czasami Kawulski i Lewandowski odstępowali od tej zasady i sprowadzali takie wisienki na torcie jak Gustafsson. Atilla Vegh moim zdaniem duży postęp zrobił po tym jak opuścił KSW i chyba nikt się nie spodziewał, że wygra turniej Bellatora. Inna sprawa, że w czasie jak walczył w KSW był atrakcyjnym rywalem dla Janka Błachowicza a jednak taka walka nie została nigdy zestawiona.
 
Taki minus KSW - dużo młodych i/lub dobrych zawodników zza granicy dostaje pojedyncze walki, a później się okazuje, że w ich organizacji jedną walkę (przez własną głupotę) walczyła prawdziwa perełka. :-)
 
Nazwanie ich "odpadkami" to oczywiście ironia. Szczególnie w przypadku Maulera, przecież wygrał swoją walkę w Polsce... Peace!
 
jeśli chodzi o Attilą to jego postęp zaczął od tego kiedy zaczął trenować w ATT,i zaczął walczyć w Bellatorze. zresztą w KSW brakuje mi częstszych walk obcokrajowiec vs obcokrajowiec



PS:trochę szkoda że Alex potem już nigdy na KSW się nie pojawił
 
Yuuri, Mauler został prawie rok po walce z Kułakiem podpisany przez UFC, więc raczej nie miał szans za bardzo już zawalczyć na KSW po walce z Kułakiem.
 
Technicznie to ta grafika jest wykonana koszmarnie. Można to było zrobić 10 razy lepiej nie posiadając szczególnie rozwiniętych umiejętności posługiwania się programami graficznymi. Merytorycznie ujdzie.
 
Back
Top