Wiaczesław Olijnyk w 1996 roku zdobył złoty medal w zapasach na igrzyskach olimpijskich w Atlancie. Teraz ma 50 lat i oddalił się nieco od ducha sportu.
Ukrainiec został zatrzymany przez policję w Kijowie za jazdę pod wpływem alkoholu. Były sportowiec z tego powodu wszczął awanturę. Funkcjonariusze, by opanować sytuację, musieli użyć gazu pieprzowego. Ostatecznie w siódemkę obezwładnili awanturnika. Tak Wiaczesław opowiada o zaistniałym incydencie:
Jestem po części winny, bo nie posłuchałem policjantów, którzy kazali mi się zatrzymać. Nie jestem jednak kryminalistą.
Pewnie zostanę ukarany w sądzie, bo tak to się zazwyczaj tutaj kończy. Nie zrobiłem niczego bardzo złego, skoro policja wypuściła mnie na wolność jeszcze tego samego dnia.