redakcja chyba śpi więc założę temat żeby nie spoilować w tym drugim. jak założycie temat z wynikami to ten skasujcie.
Główna karta: 140 lbs.: Jameel Massouh pok. Nicka Mamalisa przez poddanie (gilotyna), 4:27 runda 1 Półfinały turnieju Bellatora w wadze ciężkiej 265 lbs.: Cole Konrad pok. Damiana Grabowskiego przez jednogłośną decyzję (2x 30-27, 30-26!) 265 lbs.: Neil Grove pok. Alexeia Oleinika przez TKO (uderzenia w parterze), rd.1 185 lbs.: Brett Cooper pok. Matta Majora przez TKO (uderzenia w parterze), rd.2
Teraz Damian i właśnie dlatego zawsze oglądam galę od początku żeby nie przegapić nic tak jak ci co na 4 ustawiali budziki :/
Ja pierdole ale się wkurwiłem, a przy tym uprzedziłem do tego całego Kondrada. Nienawidzę takich walk i takiej taktyki na walkę. Nigdy tego nie polubię i nigdy tego nie będę doceniał. A ten cały Warren jako komentator też mnie irytuje. Eeeeeh... Nie wiem po co siedziałem do tej godziny, tylko się wkurwiłem niepotrzebnie.
no niestety. przynajmniej kondycyjnie było chyba trochę lepiej. walka jak z Barettem tyle, że Konrad dużo aktywniejszy z góry. szkoda, że ta gilotyna nie weszła.
Ale mu teraz życzę KO z rąk Neila. Oby mu szczękę połamał, może nauczy się walczyć a nie kłaść na przeciwniku. Eeeeh.
No to Polacy ostatnio wiodą prym za oceanem :P. Szkoda :/ Ale w sumie nie miał za wiele szans w tej walce.
Naprawde Lucifer masz racje taka taktyka to lamienie tylko sprowadza i leży na nim sadłem i raz na rok uderzy. Ide spać.