Czemu Errorek? Od tego jest sędzia jednak...Akurat jak na wznowienie to plus dla tego kopiącego, że skoro sędzia dziwny zarządził dalszą walkę motywacja i koncentracja w nim była dalej by tak uderzyć, a otrzymujący cios już myślał w głowie, że jest po walce i koncentracja pewnie spadła. Człowiek dużo słabiej się koncentruje po momencie odprężenia, zadowolenia czując, że wygrywa/wygrał niż ktoś kto z racji sportowej złości wraca do walki.
Odwołując się do Fair play w innych dyscyplinach. Wczoraj Lewy wymusił karnego, a potem go wykorzystał, bo z akcji nic nie potrafił. Ciągle się bębni o fair play, a gdzie w takich momentach? W tenisie wczoraj z kolei Djokovic mając piłkę setową i mimo, że sędzia mówił, że piłka była out'owa, on stwierdził, że była w polu i dał w ten sposób szansę dalszej walki rywalowi. Nie jeden nawet jakby wiedział, że piłka była out'owa, a sędzia twierdzi, że OK "w jego interesie" to by się zaczął cieszyć i tyle. Charakter się liczy.