Pytanie ważne dla mnie, więc bez jaj.
Dla zawodnika, wagi lekkiej - półśredniej strikera, jaki klub byście wybrali w USA?
W głowie chodzi mi te pięć, nie ukrywam, że uwielbiam upały i zajebiście byłoby się grzać na słońcu cały rok, dlatego klimat jest dla mnie ważny.
1. Blackzilians
2. ATT, tutaj nie jestem pewien bo do American Top Team ładuje się dzisiaj mnóstwo zawodników, a nie jest nowością, że jeśli trener ma mniej czasu dla zawodnika to ten traci.
3. MMA Kings
4. AKA, jedyny minus jaki mi przychodzi do głowy to ich zabójcze tempo, której skutkuje ciągłymi kontuzjami tamtejszych fighterów.
5. Jackson Wink, od jakiegoś czasu niechlubne wyniki się za nimi ciągną, ale to wciąż jest dobry klub, który najwyraźniej potrzebuje powiewu świeżości.
Zastanawiam się nad zrobieniem obozów, gdzie spedziłbym po tygodniu w każdym. Może macie jakieś inne kluby w USA, które są warte uwagi? Na Alpha Male Fabera jestem za wysoki, a treningi w piwnicy Bonusa czy na podwórku Fergusona sobie darujcie.
Dla zawodnika, wagi lekkiej - półśredniej strikera, jaki klub byście wybrali w USA?
W głowie chodzi mi te pięć, nie ukrywam, że uwielbiam upały i zajebiście byłoby się grzać na słońcu cały rok, dlatego klimat jest dla mnie ważny.
1. Blackzilians
2. ATT, tutaj nie jestem pewien bo do American Top Team ładuje się dzisiaj mnóstwo zawodników, a nie jest nowością, że jeśli trener ma mniej czasu dla zawodnika to ten traci.
3. MMA Kings
4. AKA, jedyny minus jaki mi przychodzi do głowy to ich zabójcze tempo, której skutkuje ciągłymi kontuzjami tamtejszych fighterów.
5. Jackson Wink, od jakiegoś czasu niechlubne wyniki się za nimi ciągną, ale to wciąż jest dobry klub, który najwyraźniej potrzebuje powiewu świeżości.
Zastanawiam się nad zrobieniem obozów, gdzie spedziłbym po tygodniu w każdym. Może macie jakieś inne kluby w USA, które są warte uwagi? Na Alpha Male Fabera jestem za wysoki, a treningi w piwnicy Bonusa czy na podwórku Fergusona sobie darujcie.