ur2good4me
Oplot Challenge Heavyweight
Fragment oświadczenia trenera Jeleniewskiego ;
Korzystając z okazji odniosę się również do niedawnego oświadczenia Trenera Kościelskiego. Znam Trenera już kilka dobrych lat, będąc pod jego wrażeniem i za jego zgodą założyłem warszawski oddział Ankosu. Doskonale rozumiem również jego emocje w odniesieniu do krytyki ‚internetowych fachowców’. Sam wielokrotnie to przerobiłem, wiem dokładnie jak to jest, kiedy zostawiasz zdrowie i serce na macie, a ludzie plują na ciebie. Wiem, że dla Andrzeja MMA – klub, zawodnicy to pasja, miłość i całe jego życie. A jeśli coś kochasz naprawdę, bywa że emocje biorą górę – może w zbyt mocnych słowach ale jednak Trener ujął dokładnie to co myślimy wszyscy jako trenerzy i zawodnicy. Nie kwestionuje tu odpowiedzialności trenerskiej ani konstruktywnej krytyki. Mam na myśli całe to przesycone jadem naszego polskiego piekiełka skażonego historią, mentalnego gówna, które wylewa się spod ręki ‚bezimiennego fana’ dyscypliny… prawo do emocji ma każdy, a szczególnie człowiek który poświęca tyle dla swojego klubu i całej dyscypliny.
Ze sportowym pozdrowieniem
Piotr Jeleniewski
Korzystając z okazji odniosę się również do niedawnego oświadczenia Trenera Kościelskiego. Znam Trenera już kilka dobrych lat, będąc pod jego wrażeniem i za jego zgodą założyłem warszawski oddział Ankosu. Doskonale rozumiem również jego emocje w odniesieniu do krytyki ‚internetowych fachowców’. Sam wielokrotnie to przerobiłem, wiem dokładnie jak to jest, kiedy zostawiasz zdrowie i serce na macie, a ludzie plują na ciebie. Wiem, że dla Andrzeja MMA – klub, zawodnicy to pasja, miłość i całe jego życie. A jeśli coś kochasz naprawdę, bywa że emocje biorą górę – może w zbyt mocnych słowach ale jednak Trener ujął dokładnie to co myślimy wszyscy jako trenerzy i zawodnicy. Nie kwestionuje tu odpowiedzialności trenerskiej ani konstruktywnej krytyki. Mam na myśli całe to przesycone jadem naszego polskiego piekiełka skażonego historią, mentalnego gówna, które wylewa się spod ręki ‚bezimiennego fana’ dyscypliny… prawo do emocji ma każdy, a szczególnie człowiek który poświęca tyle dla swojego klubu i całej dyscypliny.
Ze sportowym pozdrowieniem
Piotr Jeleniewski