W jaki sposób wygląda od strony biologicznej nokaut po ciosie w żuchwę (potocznie zwaną szczęką) - czy taki cios narusza błędnik ? Ludzie padają po ciosach podbródkowych, po ciosach w żuchwę, ale jak to działa z punktu widzenia ludzkiego dziala (biologii) ? Czy ktoś zna jakiś artykuł lekarza czy jakiegoś profesora na ten temat ?
cRe: Dziekuje ! Jednak to nie wyczerpuje tego zagadnienia. Nadal nie wiem czy uderzenie w żuchwę powoduje naruszenie błędnika, czy knockdown/knockout następuje z innego powodu. Druga rzecz, jeśli tak jak na filmie następuje uderzenie mózgu o tył czaszki to dlaczego uderzamy w żuchwę, czy identycznego efektu nie powinno mieć uderzenie w czoło ?
Nie uderzasz w czoło bo to twarda część głowy i łatwo połamać sobie rękę. Błędnik ma więcej wspólnego z "nokdałnem" niż "nokałtem". Podczas wstrząsu tracisz równowagę, plączą sie nogi, chwiejesz sie i udapasz ale nie tracisz przytomności. Jeżeli chodzi o "nokałt" to wynika on ze wstrząsu mózgu który obija się o czaszkę tak jak na filmie. To tak w skrócie.
W takim razie anatomia knockdownu interesuje mnie tak samo. Ja wiem jak to wyglada w praktyce, ale chce wiedziec jak to wyglada od wewnatrz i chcialbym przeczytac jakis madry medyczny artykul na ten temat. Jak to sie dzieje, ze sie traci sie rownowage po ciosie w podbrodek, bo rozumiem ze cios w okolice ucha moze naruszyc blednik, ale w podbrodek?
Warto dodać że czyste KO jest "zdrowsze" od przyjmowania non stop lżejszych ciosów jak to jest np w boksie czy na treningach.
Dla bezpieczeństwa i zdrowia lepiej się po prostu nie bić. Jeśli ktoś zaczyna to to lubi i jest w tym dobry ;-) Tak czy inaczej najzdrowiej mieć zawsze szczękę przy sobie, bo jednak zębów się po paru sekundach nie odzyska jak przytomności ;-) Cre wyjaśnił :-)
@Karateka, może później znajdę więcej czasu i chęci na szukanie jakiegoś artykułu ale może wyjaśnię ci to jakoś na szybko. Jak zbudowany jest błędnik to wiesz, a jak nie to tutaj mały fragment z wikipedii: W łagiewce i woreczku błędnika błoniastego występują receptory wrażliwe na przyspieszenie liniowe (zmiana położenia w górę, w dół, w linii prostej). Receptory tworzą tzw. plamkę łagiewki i woreczka, które skupiają urzęsione komórki zmysłowe, na których spoczywa błona galaretowata. W błonie tej znajdują się kryształy soli wapniowych, tzw. otolity. Ruch głowy w linii prostej powoduje przemieszczanie się otolitów na zasadzie bezwładności, w wyniku czego pobudzane są komórki zmysłowe. Impulsy przesyłane są do ośrodkowego układu nerwowego. Ruchy głowy powodują przepływ endolimfy wypełniającej kanały półkoliste do rozszerzonych zakończeń zwanych bańkami, w których występują urzęsione komórki zmysłowe. Komórki te reagują na obrót głowy, czyli przyspieszenie kątowe. Błędnik odpowiada za utrzymanie równowagi. Wyobraź sobie auto w który pasami przypięta jest do połowy wypełniona butelka z wodą. I teraz następuje czołowe zderzenie z innym autem. Mimo że wgniecona jest maska samochodu, a sama butelka nie została dotknięta to woda w niej mocno się wzburzyła. Tak samo jest z głową. NIe dostajesz ciosu w ucho ale np na szczękę, uderzenie jest na tyle mocne że wstrząsa całą twoją głową - również błędnikiem. Jak jest odpowiednio mocne to trafisz równowagę. A jeżeli jest faktycznie potężne to trafi się przytomność o czym pisałem wcześniej. edit: podam tu dwa linki do wiki i może po nietce dojdziesz do jakiś artykułów. http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%99dnik_kostny http://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%82%C4%99dnik_b%C5%82oniasty https://www.youtube.com/user/rockboy1138/videos tutaj masz kanał na yt gdzie jest dużo filmików z serii "sports science" może w którymś znajdziesz odpowiedź. W ogóle polecam tą serię.
Moje pytania są następstwem rozmowy z koleżanką-lekarzem która twierdzi że nie ma możliwości by naruszyć błędnik uderzeniem w zuchwe, podbródek i nie uwierzy dopóki nie zobaczy artykułu jakiegoś specjalisty
Tak samo jak uderzasz w korpus, a nie pęka skóra, a żebra i owszem ;-) Ta koleżanka to chyba w książkach całe życie spędziła i nigdy walki nie widziała :-| Ale jako lekarz powinna mieć chyba styczność z pobitymi itp.? No, ale ludziska nie mają wyobraźni, gdy coś jest dla nich tak obce.
Tak samo tłumaczyłem z tym że szczena dla lekarza jest gdzie indziej niż dla boksera :) Ja doskonale wiem że to możliwe, bo miałem tę 20 parę walk w kicku plus ogrom sparingów i widziałem oraz przeżyłem. Ona mówi że błędnik można naruszyć ciosem w okolice ucha a nie żuchwy(po naszemu szczęki)
B2k ale tu trzeba mi artykułu specjalisty naukowca :) sam jestem ciekawy jak to dokładnie działa, bo my wiemy że działa ale nie do końca wiemy jak, domyślamy się
Jeśli uderzenie w szczękę potrafi wprawić w ruch będąca wewnątrz czaszki, dobrze chronioną galaretę - to dlaczego według niej naruszenie błędnika jest już niemożliwe?
Zalezy o jakich siłach się mówi, ale lekarz powinien znać doskonale zagrożenia jakie niosą za sobą obrażenia głowy i w ogóle wszystkie stany zapalne w głowie itd. Myślę, że odporność na ból też ma swoje znaczenie w sytuacji, gdy ktoś odpływa. Jednym się robi słabo na sam widok jakiejśsytuacji i mdleć potrafią, więc co dopiero naturalna akceptacja przyjmowania bólu na siebie :-) Karateka, a po co o tym czytać/pisać? ;-) Weź jej męża na sparing, zaprezentuj, a ona niech sobie opisze i przeczyta jak musi mieć napisane ;-) Załamać się idzie jeśli wszyscy będą się opierali jedynie na prawie i tym co napisane, a przestaną myśleć...A już w kwestii lekarzy to takie coś nie do przyjęcia dla mnie, wyobraźnia i kreatywne myślenie, elastyczne względem każdego przypadku jest przydatne.
Nawet w moim podpisie jest gif gdzie kolano trafia w szczękę, następuje utrata równowagi bez utraty świadomości po której zawodniczka wstaje.
CRE: Ta utrate rownowagi znacznie lepiej pokazuje gif nr 2 pod Twoim postem. Ta kolezanka mowi, ze oni padaja od bolu i od pchniecia a nie od naruszenia blednika.
b2k: ona sobie zdaje sprawe z zagrozenia, tylko sprawa wynikla z tego, ze powiedzialem ze po ciosie w podbrodek nastepuje naruszenie blednika, ze idzie impuls do blednika. I ona mi powiedziala, ze to bzdura i sie klocilismy z godzine o to. Mowi, ze moze byc zlamanie szczeki ktore moze spowodowac nieodwracalne zmiany, ale przeciez sa nokauty bez zlamania szczeki i ona tego nie rozumie jak to jest polaczone. Powiem, ze to byla dyskusje z 2 lekarkami i obie tak samo sie klocily, ze nie mozna po ciosie w zuchwe/podbrodek naruszyc blednika i ze nie ma polaczenia miedzy zuchwa a mozgiem i blednikiem i ze KO musi byc spowodowane jakims innym czynnikiem. Tylko jesli chodzi tylko i wylacznie o to ze mozg sie odbija w czaszce, to dlaczego jest tak duza roznica gdzie uderzamy i dlaczego sie celuje wlasnie w zuchwe, dlaczego sie nas uczy tam uderzac i dlaczego te ciosy maja najwieksza skutecznosc, skoro nie ma polaczen miedzy zuchwa/podbrodkiem a blednikiem i mozgiem.
Chodzi o krotki, ale ekstremalnie szybki ruch obrotowy glowy, w szczegolnosci latwy do uzyskania przy trafianiu w szczeke z boku (ruch obrotowy glowy w plaszczyznie poziomej), lub z dolu (ruch obrotowy glowy w plaszczyznie pionowej). Najlepiej na odslonietej szczece i luznym karku :) @down: co by sie zgadzalo, bo co prawda byly to okolice skroni/luku brwiowego, ale ruch obrotowy byl dobry :) EDIT2: http://www.livestrong.com/article/25152-punch-jaw-cause-knockout/