Analiza kursów LV BET – UFC on FOX 26: Lawler vs. Dos Anjos

Cloud

UFC
Light Heavyweight
MMARocks
3rrf.jpg


Już w najbliższą niedzielę gala UFC on FOX 23 na której ujrzymy powrót Jana Błachowicza i walkę wieczoru między Rafaelem dos Anjosem a Robbiem Lawlerem. Zapraszamy do przeczytania analiz na to wydarzenie. Na dane zestawienia można grać na stronie legalnego bukmachera LV BET.

Robbie Lawler - Rafael dos Anjos



W tym arcyciekawie zapowiadającym się pojedynku bukmacherzy nie potrafią wskazać wyraźnego faworyta. Wcale im się nie dziwię.

Naprzeciw siebie bowiem stanie dwóch czołowych zawodników kategorii półśredniej, którzy - mimo że nie są już mistrzami - mają niezbędne umiejętności by pokonać każdego w swojej dywizji. "Ruthless" powraca po zwycięstwie z Donaldem Cerrone, a jego najbliższy rywal po przekonujących wygranych z Tarecem Saffiedine'em i Neilem Magnym - co tylko pokazuje, jakiej klasy obaj są zawodnikami.

Lawler to przede wszystkim stójkowicz, który bardzo rzadko odwołuje się do zapasów. A jak już próbuje, to z różnym skutkiem. Ostatnie udane obalenie zanotował w boju z Mattem Brownem w lipcu 2014 roku. Dlatego też nie spodziewam się, że (nawet gdy spróbuje - w co wątpię) uda mu się sprowadzać walkę do parteru. W pozycjach dominujących tamże znajdzie się najpewniej dopiero, gdy trafi którymś z mocnych ciosów i pójdzie po "dobitkę".

Styl walki Robbiego nie zmienił się znacząco w ostatnich latach. Ten zawodnik na pewno nie przetransformuje się w grapplera. "Ruthless" swego czasu do piekielnie silnych uderzeń z pięści dołożył kopnięcia i właściwie to tyle. Tylko i aż. Lawler jest bardzo groźnym uderzaczem, który wkłada niemal całą moc w wyprowadzane ciosy. Co ciekawe, z każdą kolejną rundą, każdą kolejną kroplą krwi, rozkręca się coraz bardziej. Takich zrywów, jakie pokazywał w piątych rundach walk mistrzowskich, nie uświadczymy nigdzie indziej.

Tym razem walka odbędzie się na dystansie trzech rund, więc Robbie będzie musiał nieco podkręcić obroty już szybciej. Ale starcie z "Kowbojem" pokazało, że Amerykanin wie, co zrobić, by przekonać do siebie sędziów punktowych.

Lawler znany jest z wyniszczających wojen w oktagonie i będzie chciał narzucić swój styl dos Anjosowi. Brazylijczyk być może zacznie grać w grę rywala, co może się dla niego skończyć fatalnie - jak w boju z Eddiem Alvarezem. Bezpardonową wymianę ciosów przypłacił wtedy porażką przez nokaut, dlatego najpewniej będzie teraz bardziej powściągliwy - co też pokazały ostatnie potyczki. "RDA" nie stał się jednak zawodnikiem, który chowa się za podwójną gardą, tylko wciąż idzie po swoje. Świetny boks plus mocne ofensywne zapasy tworzą groźną mieszankę, której niejeden nie da rady przejść.

I tutaj powstaje najważniejsze pytanie. Czy Lawler potrafi na tyle skutecznie bronić obaleń, by utrzymać walkę w stójce, gdzie czuje się najlepiej? Jeśli tak, to jak najbardziej jest w stanie wypunktować rywala, a nawet go znokautować. Ale i to nie będzie łatwe biorąc pod uwagę bardzo solidne umiejętności stójkowe dos Anjosa. Brazylijczyk niekoniecznie musi za wszelką cenę szukać parteru, bo ma narzędzia do walki w stójce z Lawlerem jak równy z równym.

Wszystko sprowadza się do tego, że większa wszechstronność dos Anjosa karze postawić mi go w roli nieznacznego faworyta najbliższej walki - dokładnie tak, jak widzą to bukmacherzy. Dlatego sytuacja jest klarowna. LV BET właściwie wyceniło szanse obu zawodników, więc żadnego z kursów nie można ocenić jako atrakcyjny.

Jan Błachowicz vs. Jared Cannonier



Kursy na tę walkę faworyzują Jareda. Jest 1.51 do 2.4 na Janka. Czy jednak prawidłowo? Moim zdaniem nie. Kurs na Jana jest mocno zawyżony, czyli jest świetną okazją do patriotycznego i logicznego postawienia na Błachowicza.

Jared w ostatniej walce zmierzył się z Nickiem Roehrickiem, który jest zawodnikiem średnio-słabym. na jego tle Cannonier jednak nie błyszczał. Miał sporo momentów w których trafiał, ale nie potrafił skończyć ledwo żywego Roehricka. W drugiej odsłonie miał go wręcz na widelcu, a Jared zamiast mocniej zaatakować, w dalszym ciągu zachowywał się tak jak od początku starcia. Ma mocne sierpy i proste, ale z drugiej strony nie dysponuje odpowiednią dynamiką by zagrozić nimi lepiej poruszającego się przeciwnika. Z pewnością nie Cannonier nie jest z pierwszej łapanki i stanowi duże zagrożenie, ale nie jest to zawodnik, którego przesadnie trzeba się bać. Jared nie obala, a jeśli już to tylko przeciwników, którzy słaniają się na nogach. Zatem zapasy nie powinny wchodzić w grę w najbliższym pojedynku. Co za tym idzie walka toczona będzie w całości na nogach, a w stójce Jan również ma niemałe umiejętności. Polak jest też wyższy o 8 cm od swego rywala, więc raczej nie powinien się też przejmować wysokimi kopnięciami.

Przewidywany jest więc bój kickbokserski z największym nastawieniem na same ręce. A w tej płaszczyźnie Błachowicz może zagrozić Jaredowi, który gardę ma naprawdę przeciętną. Grapplerzy i zapaśnicy z którymi walczył potrafili mu wsadzić sporą ilość ciosów na twarz. Dodatkowo nie ma najlepszej obrony przed obaleniami i również tutaj Jan mógłby pokusić się o przeniesienie walki do parteru.

Kurs 2.4 jest wyśrubowany i zachęca do gry zwłaszcza, że szansa na zwycięstwo jest duża.

Chad Laprise vs. Galore Bofando



Ciekawy kurs na Galore Bofando. Bukmacherzy wystawili na niego 2.25. Warto grać na tego zawodnika?

Galore wsławił się w UFC tym, że w swoim debiucie w fenomenalnym stylu odprawił Charliego Warda. Zawodnik ten świetnie porusza się po oktagonie i jest niesamowicie dynamiczny. Nie wiemy jeszcze na co go ostatecznie stać, ale na pewno postawi wysoką poprzeczkę Chadowi.

Laprise najlepiej czuje się w stójce, jednak nie można mówić, że nie ma parteru czy zapasów. Zwłaszcza na defensywnej płaszczyźnie zapasów radzi sobie całkiem nieźle. Aubin-Mercier miał problemy ze sprowadzeniem go na matę. Laprise to inteligentnie walczący zawodnik, który potrafi przewidywać zachowania rywali - zarówno jeśli mowa o ich zapędach zapaśniczych czy parterowych, ale także w płaszczyźnie uderzanej, co nieraz pokazywał ładnie kontrując ciosami. Pomaga mu w tym wszystkim dobra praca nóg. Jest bardziej techniczny od Galore, jednak jest też rzemieślnikiem, a Galore artystą wymyślającym wszystko na nowo. Nieszablonowe techniki Bofando mogą przysporzyć sporo problemów Chadowi, który nie robi żadnych wariactw w oktagonie.

Kurs na underdoga jest naprawdę ciekawy i choć mało o nim wiemy, to warto dać mu kredyt zaufania i drobną sumę postawić na niego.
http://www.mmarocks.pl/zaklady-bukmacherskie/analiza-kursow-lv-bet-ufc-fox-26-lawler-vs-dos-anjos
 
Witajcie panowie :beer:
Przeanalizowalem ta gale i wstawie tu swoje typy oraz walki ktore sa objete ryzykiem obstawiania.

Ryzykowne walki
Glover vs Misha

Misha ma taki styl ze konczy rywali w parterze, Glover z kolei jest dosc dobry w tej plaszczyznie i moze zneutralizowac to zagrozenie ze strony Cirkunova i ustrzelic go w stojce
Ale...wraca po ciezkim nokaucie ze strony Gustafsona wiec niewiadomo w jakiej bedzie formie.
Dodatkowym ryzykiem jest ze OBOJE wracaja po ciezkich nokautach.
Jak dla mnie pass

Alessio Di Chirico vs Bamgbose

Gdyby Bamgbose mial lepsza kondycje to bralbym go w ciemno w tej ale wszyscy wiemy ze zawsze ciezko oddycha po pierwszej rundzie. Dodatkowo zostal znokautowany w ostatniej rundzie przez Borachine a jezeli Alessio przetrwa atak Bamgbose to moze to ugrac. Bamgbose z kolei ma szanse go ustrzelic w pierwszej rundzie wiec... spore ryzyko by obstawiac ta walke.

Sheldon Westcot vs Danny Roberts

Faworyzuje tutaj Danniego ale siedzi mi w głowie jak Bobby Nash go obalał w pierwszej rundzie. Roberts trenuje na codzien z Usmanem wiec z pewnoscia robi postepy w tej plaszczyznie ale jest ryzyko ze Sheldon go bedzie sprowadzac do parteru. Nie sugerujmy sie jego przegrana z Pawlakiem, to bylo dawno temu.

Tim Eliot vs Pietro Menga
Mam złotą zasadę, nie obstawiam juz debiutantow w ufc bo z reguly srednio im idzie (Muslim przykladowo albo Merab Dvalishi) Wiem ze Pietro nie przegral ani jednej rundy w swojej karierze ale bije sie jednak z produktem ufc wiec nie dotykalbym tej walki mimo wszystko.

Santiago vs Mike Perry
Ale to będzie wojna ! I wlasnie z tego powodu proponuje odpuscic ta walke, Faworyzuje Santiago ale Mike robi postep z walki na walke i ma tyle mocy ze moze kazdego usadzic na tylku.
Ryzykowna walka w chuj bo moze isc w obie strony.

Jan Błachowicz vs Jared Canonier

Wiem, wiem.. znowu Polak bije sie z wielkim murzynem wiec pewnie przegra ale wcale bym tu nie skreslal Janka.
Janek ma dobra szczeke i nie bije sie tym razem z zapasnikiem wiec ma szanse to wygrac.
Tyle ze.. Jared to kawał byka i daje mu jednak wieksze szanse na wygrana, walka jak dla mnie ryzykowna bo Janek moze znowu wszystkich zaskoczyc jak w poprzedniej walce gdzie go wszyscy skreslali.

Robbie Lawler vs RDA
Ale to bedzie wojna! Faworyzuje Robbiego ktorym moim zdaniem jest zlym zestawieniem dla RDA poniewaz ma pierdolniecie i dobry TDD. RDA z kolei wygladal jak milion dolarow w ostatniej walce i tez bym go nie skreslal, jest 2-0 w polsredniej wiec walka moze isc w dwie strony.


MOJE TYPY
Julian Marquez
VS Vitor Miranda
Pisalem ze nie obstawiam debiutantow ale Julian bil sie na DWCTS ktore jest polaczone z UFC wiec mozna przymknac oko.
Julian bije sie z Vitorem Miranda ktory ma 38 lat i jest po dwoch porazkach z rzedu.
Julian powinien to spokojnie ogarnac, polecam obejrzec jego ostatnia walke.
Dobrze sobie radzi gdy jest w ,,klopotach" nie poddaje sie i ma calkiem silny cios.

Abel Trujilo vs John Makdesi
Abel powinien to spokojnie ogarnac, bedzie fizycznie wiekszy a w stojce nie powinien odstawac od Makdesiego ktory wraca po ciezkim nokaucie

Chad Laprise vs Bofando
Nie sugerujmy sie tymi dwoma porazkami w rekordzie Bofando poniewaz byly to DQ i jest tak naprawde niepokonany.
Bofando w ostatniej walce zrobil na mnie dobre wrazenie, wiem ze bil sie ze slabym Wardem ale robil rozne cuda w tej walce.
Laprise rzadko idzie do obalen, wiec walka bedzie sie toczyc w stojce gdzie karty bedzie rozdawac fizycznie wiekszy Bofando.

Nordine Taleb vs Sultan
Nordine powinien zneutralizowac zapasy nudnego Sultana i wygrac pewna decyzje.

Josh Emmett vs Ricardo Lamas
Ricardo powinien to spokojnie ogarnac, ciezko znokautowal w ostatniej walce Jasona Knighta ktorego jednak wyzej sobie cenie od Emmetta.

Debiutanci
Pietro Menga
Julian Marquez

Zawodnicy po porazkach
Glover (!!!!)
Alessio Di Chirico ( poddanie)
Bamgbose (tko)
Misha Cirkunov (ko)
Tim Elliot ( poddanie)
Abel Trujilo (poddanie)
John Makdesi (ko)
Vitor Miranda (decyzja)

Lecimy $$$$$$$$$$$$$$$$$:irish:
 
  • Like
Reactions: jut
Lawler - RDA, jak to widzicie? Ja sklaniam sie ku RDA, w nowej wadze zlapał nowe zycie. Poki co walczyl ze sredniakami, ale wygladal imponujaco. Z drugiej strony Lawler po roku rozbratu z klatka po utracie tytulu, w moich oczach wygladal slabo i ledwo wygral z Cowboy'em. 5 rund dla jednego i drugiego to nie nowosc. Moim zdaniem RDA powinien go punktowac i wygrac spokojna decyzja, czego sie obawiam to "zombie mode" w wykoniu Robbiego, bo wtedy jest nie do zatrzymania...
 
Lawler - RDA, jak to widzicie? Ja sklaniam sie ku RDA, w nowej wadze zlapał nowe zycie. Poki co walczyl ze sredniakami, ale wygladal imponujaco. Z drugiej strony Lawler po roku rozbratu z klatka po utracie tytulu, w moich oczach wygladal slabo i ledwo wygral z Cowboy'em. 5 rund dla jednego i drugiego to nie nowosc. Moim zdaniem RDA powinien go punktowac i wygrac spokojna decyzja, czego sie obawiam to "zombie mode" w wykoniu Robbiego, bo wtedy jest nie do zatrzymania...
Również uważam, że RDA powinien sobie poradzić. Trzeba pamiętać, że Lawler ostatnio w starciu z cowboyem miał bodajże dwa razy stan krytyczny. Pytanie ile jego głowa wytrzyma i czy już zdążyła się porządnie zregenerować.
 
Ciekawi mnie ile dadzą na over 1.5 w walce Perry vs Ponzi. Przeciez to pewnie skończy się decyzją, a kurs na decyzję powinien być >3
 
Santiago 1.60
Błanek 2.55
Silva* 2.17

*Tak, wiem, ale Mein to równie niski poziom sportowy. Tyle tylko, że Erick ma wielkie serce do walki, a Jordan nie ma go wcale.
 
Błanio myślisz, że wygra?
imo w chuj ciezko bedzie, ale ostatnio pozytywnie zaskoczyl, jednak teraz jest prawdziwy big nigga
 
Obiektywnie patrząc, daję 51-49 na korzyść Cannoniera.

Jared ma wręcz ujemne TDD. Obala go każdy, kto tylko zechce. No i będzie to pierwszy zawodnik w UFC, który nie będzie próbował obalać Błanka (nawet Pokrajac coś kombinował), więc trochę lepiej powinna wyglądać ta stójka.
Murzyn ma narzędzia, żeby go zamordować, ale w razie autyzmu może szczęka go poratuje. Oczywiście, liczę, że tym razem to Janek będzie obalał - skoro ostatnio zawalczył mądrze i wyglądał dobrze kondycyjnie, to jestem dobrej myśli.
 
Obiektywnie patrząc, daję 51-49 na korzyść Cannoniera.

Jared ma wręcz ujemne TDD. Obala go każdy, kto tylko zechce. No i będzie to pierwszy zawodnik w UFC, który nie będzie próbował obalać Błanka (nawet Pokrajac coś kombinował), więc trochę lepiej powinna wyglądać ta stójka.
Murzyn ma narzędzia, żeby go zamordować, ale w razie autyzmu może szczęka go poratuje. Oczywiście, liczę, że tym razem to Janek będzie obalał - skoro ostatnio zawalczył mądrze i wyglądał dobrze kondycyjnie, to jestem dobrej myśli.

Tylko, że tym razem wziął walkę w zastępstwie. W związku z tym mam obawy, że znowu możemy zobaczyć legendarną polską kondycję. Bez urazy Jano, ja zawsze za Tobą.

P. S. Janek pochodzi z moich stron, wolałbym go nie wkurwiać...
 
Chyba zagram:
A) tripla: Lamas, Marquez, RDA
B) rozpis 2/3: Błachowicz, Silva, Trujillo

Tak pisałem, że Janek wziął w zastępstwie, ale w sumie chyba dość dawno to było. Pamięta ktoś kiedy dokładnie klepnęli tą walkę? Jeśli Jano zrobił pełny obóz to może faktycznie warto go rozważyć.
 
Poszło jak wyżej:
A) za 80
B) za 100

I to wszystko z tej gali. Naprawdę ciężko było coś wybrać.
 
Silva
Trujillo
Lamas
Texeira
Ponzinibbio - Perry over 1,5 za 10zł


Marquez
Lamas
Trujillo za 20 zł
 
Back
Top