Aha, czyli jak będziesz twittowac to pas będzie w polskich rękach, a jak lajkujesz posty na fb o wodzie dla afryki to tam pada deszcz.
Kompletnie nie o to mi chodziło, strasznie to wszystko płytko potraktowałeś, choć nigdzie nie pisałem, że podanie tego dalej na pewno pozwoli odzyskać pas. Sam nie mam ani facebooka, ani twittera. Pozwól, że ci wytłumaczę co miałem na myśli. Chodzi o pokazanie wsparcia Aśce w jakikolwiek sposób. Wspięła się na sam szczyt i długo na nim trzymała, uważam, że nie była to kwestia przypadku. Wierzę też w to, że stać ją by ten szczyt ponownie osiągnąć, ale sama musi wierzyć w to, że da radę. Jeżeli taki styl bycia, nakręcania się i w ogóle pomaga jej w tym, to ja z tym nie mam problemu (żeby była jasność, to nie tak, że co nie zrobi Asia to ja od razu
, np. prezenty na ważeniu uważam za średni pomysł, z mówieniem, że nie klepała to w ogóle strzał w stopę, z tą zadziornością to ja bym się pewnie inaczej zachowywał, ale dla mnie jest to jak najbardziej do zaakceptowania). A już na pewno nie zamierzam mówić jej jak ma się zachowywać. Taki Machida czy Maia są odwrotnością Aśki, a też dostają aż przykro. Myślisz, że jakby nagle zmienili swój styl i popłynęli w trashtalku to wygrywali by walki? Trzeba też oddzielić kwestie sportowe, od zachowania podczas fightweeku i ważenia. Bo przecież butność, zadziorność i agresja Asi tydzień przed walką to kawałek odgrywany już wiele razy i zawsze się sprawdzał. Wtedy jakoś nikt nie mówił, że nie wspiera Aśki. Teraz ewidentnie nie zagrało coś sportowo. Być może zlekceważyła Rose, bo można być pewnym siebie, zaczepnym, a jednocześnie doceniać przeciwniczkę. Bo np. Gadelhi na bank nie lekceważyła, a jednak zachowywała się przed walkami tak samo. Wierzę, że pomimo tego, że mówi, że dalej zostanie taka sama, to zrobi głęboki przegląd co nie zagrało w walce, wyciągnie wnioski i wróci Joanna Champion. I tu przechodzimy do sedna, dla mnie jak ktoś mówi zero wsparcia dla Jędrzejczyk, to znaczy, że po prostu nie życzy jej tego, żeby ten pas zdobyła. A oprócz niej to za specjalnie nie widzę szanse na pas w Polsce (największe z reszty ma Tybur, ale uważam, że i tak w porównaniu z Aśką to ma duuuuużo trudniejszą drogę).
Trochę się rozpisałem, pewnie momentami trochę chaotycznie, ale tak to już jest jak się dużo rzeczy chce szybko napisać. Jak coś napisałem niejasno to spoko, przypierdol się do mnie znowu, a chętnie wytłumaczę.