Adamek ostatni wpis przed walką życia

Tar-Ellendil

Vale Tudo
Championship


Waga, wadze nie równa



mini_img_6518.jpg




No i wyszło szydło z worka, znowu przegrywam ważenie a miałem wnieść 100 kg na wagę. Mój oponent wniósł 12 kg więcej niż ja. Moje skromne 98 kg jest tym samym wynikiem, jaki osiągałem w ceremonii ważenia przed ostatnimi walkami. Jeśli ustabilizowałem wagę przez dłuższy czas to znaczy, że szybkość w ringu musi być też ta sama. Witalij ma więcej fizycznych atutów - dłuższe ręce, większą wagę, większą siłę ciosu. Moje skromne atuty to młodszy wiek, szybkość i technika ringowa. Czy to wystarczy? Nie godziłbym się na walkę, gdybym nie widział w tej walce szansy na pokonanie Witalija czy Władimira. To była świadoma decyzja, nie chciałem dłużej czekać, aż dojdę do wagi 110 kg.



mini_img_6431.jpg




Trzeba wygrać teraz z atutami które posiadam, innych atutów będę szukał w samej walce. Czuję się świetnie, aklimatyzacja przebiegła bez problemów, wyjdę do ringu zdrowy z wolą zwycięstwa. Nie czytam już wypowiedzi internetowych na temat moich szans, albowiem nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak potoczy się nasza walka. Dzisiejsze ważenie i obecność rekordowej ilości dziennikarzy zrobiło korzystne wrażenie. Moi zacni przyjaciele przyszli dziś spotkać się i uścisnąć w wśród nich ,,malutki,, Marcin Gortat. Dowiedziałem się w rozmowie, że wielu sportowców wierzy w moje szanse w tym Lukas Podolski czy Sławek Szmal. Wszystko układa się po mojej myśli. Rękawice wybrane, reszta ubioru czeka w szafie a utwór Funky Polaka poprowadzi mnie do ringu. Będą dwie flagi polska i amerykańska niesione przez członków Team Adamek. Mam promotorów z USA, walczę na licencji amerykańskiej od lat, mam trenerów z USA, mieszkam od trzech lat w USA, mam zieloną kartę, stąd uznaliśmy, że będą dwie flagi, tak jak na galach w Prudential Center. Dziś też zobaczyłem wiele osób, które przyjechały na walkę specjalnie z USA. Jutro, po godzinie 23.00 koniec wypowiedzi słownych, do głosu dojdą ręce. Niech wygra lepszy. Wierzę, że będę nim ja. Pozdrawiam wszystkich fanów boksu i dziękuję za udzielone wsparcie psychiczne.

mini_img_6490.jpg





Odliczanie czasu do walki


mini_dsc04783.jpg

Już tylko trzy dni do walki z Witalijem. Tydzień spędzony w Polsce miał mi pozwolić na aklimatyzację. Niestety ciągle nowe sprawy i spotkania nie pozwalają mi się nudzić. Aukcja w Wiązownej powiodła się i uzbierano sporą kwotę na hospicjum. Później kilka dni spokojnych spędzonych w rodzinnych Gilowicach pozwoliły mi na złapanie drugiego oddechu. Od minionej niedzieli spędzam czas w ciszy i spokoju daleko od Wrocławia. Piękna okolica, las, jezioro pozwala na swobodny powrót świeżości po ciężkim i długim treningu w USA. W poniedziałek brałem udział w konferencji prasowej, na której Witalij dziwił się, że nie trenowałem do walki w Zakopanem. Pewnie wolałby, abym zamienił spokój w amerykańskim Bushkill na spacery po Krupówkach, kwaśnicę i góralską herbatę z prądem. Mam nadzieje, że bywalcy Zakopanego podzielają słuszność mojego wyboru. Do Zakopanego jeżdżę często ale typowo turystycznie. Logistycznie przygotowania w USA były znacznie łatwiejsze do wykonania choćby ze względu na cenionych sparing partnerów, których w USA nie brakuje. Dziś był kolejny wypad do Wrocławia, a trening w galerii handlowej, to okazja do prezentacji wielu elementów boksu. Oczywiście trudno po moim dzisiejszym występie na ringu wyrokować o moich szansach z Witalijem. On żonglował piłeczkami i skakał na skakance, czyli robił wszystko aby nie pokazać przygotowanych akcji na Adamka. Tak jest zawsze przed walką. Po treningu pojechałem na spotkanie z Kardynałem Henrykiem Gulbinowiczem, który zaprosił mnie wcześniej na rozmowę i wspólną modlitwę przed walką. Teraz ponownie w ścisłym gronie Team Adamek z dala od Wrocławia wdychamy świeże powietrze nad jeziorem i szukam złotej rybki. Chcę jej przekazać swoje życzenia przed sobotnią walką. W piątek ponownie wyjazd do Wrocławia na ceremonię ważenia. Następnego dnia w sobotę 10 września, walka życia z Witalijem. Codziennie przeznaczam trochę czasu na przeglądanie internetu i wpisów gości na mojej stronie www. Dziękuję za wpisy i życzenia pokonania Witalija. Wpisy z wielu krajów świadczą o tym, że boks nie zna granic. Cieszę się, że zdecydowana większość fanów na stadionie przyjedzie mnie dopingować. Wiele osób zakupiło stroje w sklepie internetowym aby jeszcze bardziej było widoczne, komu przyjechali kibicować. Atmosfera będzie znakomita i już dziś musimy pamiętać, że tworząc wielkie widowisko sportowe przejdziemy do historii z wielu powodów. Myślę tu o wszystkich pięściarzach, którzy wyjdą tego wieczoru do ringu by toczyć swoje życiowe walki. Źle się trochę czuję z powodu izolacji od świata zewnętrznego ale to jeszcze tylko dwa dni i wrócę do normalnego życia. Droga do normalności biegnie jednak przez ring stawiany właśnie na wrocławskim stadionie.Wierzę w to, że będzie to również droga do zwycięstwa. Pozdrawiam wszystkich fanów boksu na całym świecie i zapraszam do oglądania walk na wrocławskim stadionie. Naprawdę warto.


mini_dsc04793.jpg




Zapraszam do komentowania i typowania jutrzejszej walki i tylko czekac aż polak zawalczy o pas UFC ;)
 
Kliczko przez decyzję niestety ... Ale dokońca będę wierzył w Górala !!! WAR ADAMEK !!!
 
Poprostu to straszny hipokryta i nie trawie typa. Troche dziwie się że mało komu jego osoba przeszkadza a i oczywiscie nie znam Adamka więc mnie nie gnębił. Prosze bez awantur takie moje zdanie na temat tego pana
 
Spoko, to były żarty przecież.


PS . Ale jeśli Adamek to hipokryta, to reszta Polskich bokserów to zwykłe skur...
 
Wiesz to jest tak z wiekszością wiesz jak jest są głupi, popierdzieleni ale tego nie kryją.Adamek natomiast składa rączki mówi jaki jest wierzący a dla kasy to by się posrał do tego wykożystuje ludzi jak leci, swoją drogą nieźle się wypromował mimo że do inteligentnych specjalnie nie należy. Oczywiście jako boksera go cenie ale nie lubie i tyle.
 
Nie rozumiem jak można nie lubić Adamka???



Najprzyjemniejszy Polak jako bokser



Salety,Gołoty można było nie lubieć, ale jak Adamka ;p
 
Widzisz ja mam odwrotnie:)myślałem zawsze że akurat Adamka jest łatwo rozgryźć ale to chyba ja mam taką przypadłość.
 
@ ramp



podpiszę się pod twoim pierwszym wpisem...



mimo wszystko war tomek...
 
WAR ADAMEK! Jeżeli decyzja to tylko Adamek :) WAR TOMASZ!







Norbert - przeczytałem Twoją jedną wypowiedź , więcej nie potrzebuję od (zakładam) psychofana Gołoty , bo tylko oni takie głupoty pierdolą.
 
HUBI +







Adamek = 2 razy leżał na deskach i już nie będzie (Briggs,Dawson)



Vitek = Nie leżał i leżeć nie będzie bo Adamek go wypyka, a nie znokautuje ;p
 
Żaden psychofan Gołoty zresztą niewiem co on ma do tego mam prawo nie lubić Adamka tak samo jak Ty lubić więc nie kapuje po cholere się czepiasz.
 
Cóż mam do tego prawo, kiedyś było inaczej ale przeczytałem z nim jedem wywiad i poszło, później z każdym kolejnym było tylko gorzej.
 
Pewnie chodzi ci o to, że jest bardzo wierzący. Prawie każdemu attackersowi na jego osobe o to chodzi... Ja kibicuje po tym, że powiedział jak bardzo wierzy w Boga jeszcze bardziej!!! Adamek!!!
 
No właśnie ja nic nie mam do osób wierzących ale u niego to mi sie jakoś gryzie z tym jaką jest osobą jak by sam nierozumiał na czym wiara polega, napewno nie na mówieniu tylko o niej w kółko i udzielaniu się u Rydzyka.
 
Coż, z tą walką mam podobny problem, co z konfrontacją Uszola z Aleksem. (Oczywiście znacznie większym underdogiem w swoim pojedynku jest Adamek). Bardzo bym sobie życzył zwycięstwa rodaka ale nie umiem sobie wyobraźic jak miało by do tego dojśc. Witalij jest praktycznie nie do znokautowania, Adamek nie ma siły Tysona, a i starszy Kliczko jest znacznie bardziej odporny psychicznie od młodszego brata. Na punkty też cięzko mi wyobrazic sobie przewagę Tomka, która pozwoliłaby mu zabrac mistrzowi pas. Na dobrą sprawę zostaje na pocieszenie śmiechowa teoria spiskowa: Witalij zbliża się do końca kariery i chce przekazac pas bratu a obiecali matce nie walczyc ze sobą, przegrywa z Adamkiem (woli Go z pewnością od Haye), a ten ma wpisany rewanż Władimrem, który kumuluje wszystkie pasy. :P Wiadomo, cuda się zdarzają, lecz dziś będzie wyjątkowo trudno o to. A co do lubienia Adamka, Ja Go akurat lubię za walecznośc i prostolinijnośc, ale uważam, że każdy ma prawo Go nie lubic i nie ma sensu dorabiac żadnych teorii.
 
Serducho bije za Adamkiem ale Witallij go rozjedzie swoim



przenudnawym zachowawczym boksem chyba że stanie się cud i nasz góral z Gilowic



urośnie :-)
 
Jestem ciekaw jaką Adamek będzie miał taktyke na tak trudną walkę, jednego jestem pewien że jakby to nie wyglądało i tak będą emocję.
 
Jacy niektórzy z Was są kurwa prymitywni. Jeżeli ktoś nie kibicuje rodakowi to nie znaczy, że jest jego hejterem, psychofanem kogoś innego albo nie szanuje jego wiary. Tam dwójka ludzi wchodzi po swoje grube bańki a nie po to by przynieść chwałę swojemu narodowi i mamy prawo kibicować temu, kogo bardziej lubimy albo kogo bardziej cenimy. Ja też kibicuję Ukraińcowi bo jest dla mnie bardziej charyzmatycznym człowiekiem i bokserem. Nie przejmuj się Norbert. Polacy już tak mają...



ps. Wytykanie komuś błedów ortogrficznych w dyskusji jest tak słabe, że nawet żal to komentować.
 
Back
Top