KML
Legacy FC Lightweight
Już w ten piątek 3. czerwca w rosyjskim Krasnodarze odbędzie się gala ACB z numerem 40.
W walce wieczoru zmierzą się były mistrz KSW w wadze półśredniej Aslambek Saidov (18-4) oraz były pretendent do pasa KSW w wadze półśredniej Jesse Taylor (29-13). Zawodnik Arrachion Berkut Olsztyn po utracie pasa KSW miał roczną przerwę od startów w MMA spowodowaną problemami osobistymi. W poprzednim roku powrócił do startów pokonując Rafała Moksa na gali KSW w Poznaniu, następnie pod koniec roku zadebiutował w organizacji ACB nokautując w pierwszej rundzie Kalifornijczyka Samuela Quito. Saidov rok 2016 również rozpoczął wygraną na punkty z cenionym na europejskim rynku Enomoto. Walczący ze zmiennym szczęściem Taylor w ubiegłym roku na gali w Rosji poddał Michaila Tsareva, który miał zmierzyć się w walce o pas z Borysem Mańkowskim. Włodarze KSW postanowili zdjąć Tsareva z karty walk i dać szansę zdobycia pasa Amerykaninowi. Po bardzo wyrównanym początku walki ''JT Money'' został poddany pod koniec pierwszej rundy przez Borysa Mańkowskiego. Od tamtego czasu Jesse nie walczył. Zestwienie jest o tyle interesujące, że wygrany tej walki będzie miał mocne podstawy do ubiegania się o walkę o pas w kategorii półśredniej zarówno organizacji ACB, jak i KSW.
W karcie głównej zobaczymy walkę w wadze średniej pomiędzy reprezentantem Fight Club Berkut Muslimem Khizrievem (7-1) przeciwko mocnemu Bułgarowi Nikoli Dipchikovi (14-3). Bułgar wygrał 13 swoich ostatnich pojedynków z czego 10 kończył przez nokaut. W ubiegłym roku pokonał byłego zawodnika UFC Dannego Mitchella. Czeczen natomiast jest jedną wielką zagadką, wygrywa walki, ale poziom Jego rywali jest daleki od tego co reprezentuję Bułgar. Wygląda na to, że ogranizacja ACB postanowiła powiedzieć ,,Sprawdzam'':-)
Kolejny zawodnik Berkutu, którego umiejętności zostaną przetestowane jest Rahman Dzhanaev (5-0). Zawodnik z Kaukazu zmierzy się z solidnym Shamilem Abdulkhalikovem (11-3). Kandydat na walkę wieczoru.
W wadze piórkowej pogromca Sebastiana Romanowkiego z gali ACB w Warszawie Yusuf Raisov (8-0) zapewne zdemoluje Brazylijczyka Carlosa Aleksandre da Costa (12-1). Brazylijczyk walczył zazwyczaj z zawodnikami o mało imponujących rekordach. Jego jedynym osiągnięciem jest znokautowanie w 31. sekund Kostarykańczyka z rekordem 17-5, który kiedyś stoczył jedną walkę w Bellatorze.
W wadze piórkowej zawodnik Berkutu Aldan Bataev (5-0) spróbuje dopisać kolejne zwycięstwo do swojego rekordu w walce z reprezentantem Peru Davidem Cubasem (17-4). Bardzo dobre zestawienie dla Czeczena. Twardy rywal. Idealny na ten moment kariery.
Kartę główną również rozpocznie kategoria piórkowa. Abdurahman Temidov (9-1) przywita w organizacji ACB walczącego głównie na galach Pancrase Japończyka Tachiego Nakajiamę (10-6). Ze względu na przewagę warunków fizycznych faworytem tej walki powinien być Czeczen.
Na karcie wstępnej warto zwrócić uwagę na walkę w wadze koguciej, gdzie Bruno Dias (19-8) po porażce przez decyzję z aktualnym mistzrem ACB w tej wadze spróbuje pokonać walczącego ze zmiennym szczęściem na galach ACB Magomeda Ginazova (9-2).