Przegląd Kursów TOTALbet – Ikram Aliskerov sprawi niespodziankę i pokona Roberta Whittakera?

MMARocks.pl

Cohones4Life
MMARocks
whittaker-aliskerov.jpg


Już 22 czerwca w Riyadh w Arabii Saudyjskiej odbędzie się gala UFC Fight Night: Whittaker vs Aliskerov, podczas której kibice zobaczą jedenaście pojedynków, a w najważniejszym z nich Robert Whittaker zmierzy się z Ikramem Aliskerovem. Przed tym wydarzeniem przyjrzeliśmy się bliżej kursom wystawionym przez naszego partnera TOTALbet.

>>> SPRAWDŹ POZOSTAŁE KURSY W TOTALBET

Aktualne kursy na galę UFC Fight Night: Whittaker vs Aliskerov
(stan na 21.06, 19:56):

  • Long 1.85 - 1.69 Lee
  • Gadzhiyasulov 1.28 - 3.45 Ribeiro
  • Kang 2.29 - 1.58 Gafurov
  • Fakhretdinov 1.26 - 3.60 Dalby
  • Naimov 1.90 - 1.84 Lima
  • Haqparast 1.40 - 2.82 Gordon
  • Walker 1.87 - 1.87 Oezdemir
  • Sharaputdin 1.14 - 5.15 Trocoli
  • Gastelum 1.42 - 2.74 Rodriguez
  • Pavlovich 1.39 - 2.86 Volkov
  • Whittaker 1.60 - 2.24 Aliskerov
Bardzo ciekawie zapowiada się walka w kategorii piórkowej, w której zobaczymy niepokonanego pod szyldem UFC Muhammada Naimova (MMA 11-2-0). „Hillman” do tej pory pokonał Jamiego Mullarkey’a, Nathaniela Wooda i Erika Silvę. Oczywiście ostatnie z tych starć wygrał przez kontuzję rywala po 44 sekundach, ale poprzednie dwa pojedynki pokazały, że 29-latek to naprawdę bardzo solidny zawodnik. Wygrane z doświadczonymi rywalami w UFC to bardzo mocne punkty w karierze Naimova, który może być zmorą dla Felipe Lima (MMA 12-1-0). Brazylijczyk wejdzie do klatki z serią dwunastu zwycięstw z rzędu, jednak dopiero ostatnie dwa starcia Limy robią wrażenie - znokautowanie latającym kolanem w pierwszej rundzie Evgeny’ego Odnoroga i wypunktowanie Jonasa Magarda. Żaden z tych zawodników nie ma jednak doświadczenia na takim poziomie, jak Naimov. Dla Limy bez wątpienia będzie to najtrudniejsze wyzwanie w dotychczasowej karierze, w którym może mieć spore problemy - jest przecież zawodnikiem wagi koguciej, a najbliższe starcie odbędzie się w wadze piórkowej. Mało tego, Naimov zaledwie rok temu walczył w lekkiej, gdzie rozbił Mullarkey’a. Warunki fizyczne i doświadczenie mogą zrobić swoje, bo z tym Lima może mieć największy problem.

Jedno z ciekawszych pojedynków sobotniej gali. Sergei Pavlovich (MMA 18-2-0) wejdzie do klatki po przegranej w 69 sekund z Tomem Aspinallem. Zakończyło to świetną serię zwycięstw sześciu wygranych z rzędu, podczas której 32-latek pokonywał czołowych zawodników wagi ciężkiej - Lewisa, Tuivasę czy Blaydesa. Podczas tej serii Pavlovich wszystkich rywali kończył w pierwszych rundach ciosami. Alexander Volkov (MMA 37-10-0) stanie przed niesamowicie trudnym wyzwaniem, aby pokonać rywala. Co prawda w ostatnich starciach pokazywał się z bardzo dobrej strony, korzystając przede wszystkim ze swojej stójki, ale też w walce z Tuivasą skorzystał z parteru. Mało prawdopodobne jest jednak to, aby walka Pavlovicha z Volkovem zeszła do parteru, bo pierwszy z nich ma bardzo dobre obrony przed sprowadzeniami, a sam też zresztą będzie chciał za wszelką cenę zostać na nogach. Pojedynek nie powinien potrwać zbyt długo - chyba, że Volkov będzie starał się dystansować rywala w stójce i punktować go. Jeśli zobaczymy Pavlovicha z takich walk, jak z Blaydesem czy Tuivasą, to Volkov będzie w mocnym niebezpieczeństwie i jest spora szansa aby 32-latek z Rosji wrócił do wygranych.

Mimo zmiany w walce wieczoru, tam również jest bardzo ciekawie. Z jednej strony Robert Whittaker (MMA 25-7-0), który jest już niezwykle doświadczonym zawodnikiem, a walki na najwyższym poziomie od wielu lat sprawiają, że jakiemukolwiek zawodnikowi bez większego doświadczenia, będzie niezwykle ciężko go pokonać. 33-latek w swoich starciach dąży do pełnego dystansu i tak też będzie zapewne tym razem. Ikram Aliskerov (MMA 15-1-0) o walce dowiedział się przecież kilkanaście dni temu. Rosjanin ma dopiero dwie walki na swoim koncie pod szyldem UFC - nokautował Phila Hawesa i Warlley’a Alvesa. W żadnym stopniu tych rywali nie można jednak porównać do Whittakera, który może być dla niego prawdziwym koszmarem. Jedyną przegraną w zawodowym MMA poniósł Aliskerov w starciu z Khamzatem Chimaevem w 2019 roku, a w pozostałych większość rywali kończył przed czasem. Jeśli uda mu się skończyć Whittakera, bez wątpienia będzie to spora niespodzianka. Bardziej prawdopodobna wydaje się jednak wygrana Whittakera, którego szanse będą rosły z upływem każdej kolejnej minuty.

Propozycja kuponu:

UFCFNKupon.png


 
Back
Top