Peszko sugeruje, żeby Omielańczuk i Załęcki pobili się na ulicy. Były zawodnik UFC reaguje (WIDEO)

baju

NoLife FC
Cohones
MMARocks
daniel-clout.jpg


Daniel Omielańczuk, były zawodnik m.in. UFC i KSW, wymownie zareagował na sugestię Sławomira Peszko podczas konferencji przed galą Clout MMA 2, aby pobił się na ulicy ze swoim rywalem, Denisem Załęckim. Do ich walki dojdzie 28 października tego roku w Płocku.

Omielańczuk po długich negocjacjach zmierzy się z Załęckim na gali Clout MMA 2 w pojedynku na specjalnych zasadach. Jak poinformowała organizacja, pojedynek zakontraktowany jest na zasadach boksu w małych rękawicach. Dystans starcia to trzy rundy po trzy minuty. Reguły walki mogą się jednak zmienić na pełne MMA w trakcie trwania pojedynku. Wydarzy się to wtedy, gdy Denis Załęcki dwukrotnie złamie zasady – kopnie, obali lub w inny sposób sfauluje.

Obaj panowie są bardzo mocno skonfliktowani, a sam Omielańczuk przyznaje, że nie cierpi swojego następnego przeciwnika. Na konferencji prasowej, jeden z szefów organizacji, Sławomir Peszko, zasugerował mu rozwiązanie konfliktu bójką na ulicy przed walką. Były zawodnik UFC zareagował na jego słowa.

Peszko: Daniel, jak jutro byście przypadkowo gdzieś w Warszawie się zetknęli koło Pałacu Kultury to byście się napier*alali, tak o?

Omielańczuk: Szczerze, teraz, jeżeli mamy z tego zarobić to uważam, że jest to bez sensu, gdy zostało kilkanaście dni do walki. Tak sobie uważam...

Peszko: Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby pierwszy konflikt na ulicy sobie wyjaśnić, a później przed ludźmi.

Omielańczuk: Chciałbyś tego?

Kaniowski: Nie no, oczywiście jako federacja wolimy, żebyście zostawili emocje ewentualnie tutaj, na scenie, niż gdziekolwiek indziej.





41-letni Daniel Omielańczuk (26-14-1, 1 NC MMA) w lipcu tego roku rozstał się z organizacją KSW. Zawodnik po 13 latach przerwy stoczył tam trzy walki, a jego bilans w tym czasie to 1-2. Wcześniej Omielańczuk walczył dla takich organizacji, jak ACA czy UFC. Zawodnik z Warszawy pokonywał w swojej karierze między innymi Alekseia Oleinika, Denisa Smoldareva czy Tomasa Pakutinskasa, przegrywał natomiast z Evgenym Goncharovem, Tonym Johnsonem Juniorem i Adamem Bogatyrevem. 16 z 26 wygranych w karierze w klatce MMA zdobywał przez skończenia przed czasem. Do walki z Załęckim dojdzie 28 października tego roku.

 
A najlepsze jest ze ten kondom (tym razem nie pisze to o denisie tylko o pilkarzyku) powolywal sie na to ze gral w reprezentacji patalachow i to jest najwiekszy dowod ze typ jest uczciwy i nie jest slupem czeczenskim :waldeklaugh:

Tfu jebac
 
A najlepsze jest ze ten kondom (tym razem nie pisze to o denisie tylko o pilkarzyku) powolywal sie na to ze gral w reprezentacji patalachow i to jest najwiekszy dowod ze typ jest uczciwy i nie jest slupem czeczenskim :waldeklaugh:

Tfu jebac
no przeciez zaden reprezentant naszego kraju w zyciu by nie mogl odjebac ZADNEJ lipy z orzelkiem na piersi, auu
 
Peszko to tylko wyjątkowo nieinteligentny, nieśmieszny figurant z "kontaktami", który poza próbą ściągnięcia jakichś sportowców do Clout, w ogóle nie powinien mieć pozwolenia na udzielanie się publicznie.
Jak jestem fanem deregulacji większości zawodów to patrząc na Peszko i Lexy to zaczynam się zastanawiać czy organizator gal sportowych to nie powinnien być licencjoeany zawód.
Oni odpowiadają za zdrowie zawodników i publiczności, bezpieczeństwo imprezy masowej, a myślą, że pewnie to jest to samo co wyjście na piwo.
Peszko to taki stereotypowy piłkarz: szybko duże pieniądze w młodym wieku, później alkohol i pewnie też narkotyki wyżerają resztki rozumu a na koniec bycie twarzą czegoś dziwnego...
 
Sławomir Peszko idealnie by się sprawdził w polskim sejmie. Jest absolutnym debilem i do tego zrobi wszystko co mu karzą i za co zapłacą
 
Back
Top