High League 1: Starcie niskorosłych zakończone technicznym nokautem! „Big Jack” wygrywa z „Carlito”

MMARocks.pl

Cohones4Life
MMARocks
CarlitoBigJack.jpg


Starcie niskorosłych na gali High League 1 zakończyło się przed czasem. "Big Jack" po początkowych problemach rozbił ciosami w parterze "Carlito" w drugiej odsłonie.

Od pierwszych sekund obaj ruszyli na siebie z wymianami. Częściej trafiał z początku "Carlito". Po jednym z ciosów "Big Jack" upadł na matę, jednak szybko się podniósł. W połowie rundy walka przeniosła się do klinczu, skąd Jarema rozbijał przeciwnika ciosami i kolanami na korpus. Przez ostatnią minutę obaj jednak mocno zwolnili - bardzo widoczne było zmęczenie zarówno z jednej, jak i drugiej strony.

Już po minucie starcie przeniosło się do klinczu. "Big Jack" złapał rywala w uchwyt, sprowadzając do parteru, a tam rozbił ciosami kończąc walkę.

Po zakończonej walce zwycięzca zaczął tańczyć.

Chwilę później obaj uścisnęli swoje dłonie, kończąc prawdopodobnie tym samym konflikt.
 
czy nazwanie karła karłem też obecnie jest obraźliwe? Niskorosły w ogóle wprost sugeruje, że są przykrótcy. W sumie to oni pewnie nie wiedzą, że są karłami i że to ma być promowane jak mistyczna walka DWÓCH KARŁÓW

proponuję tytuł:

STARCIE OSÓB Z ACHONDROPLAZJĄ
 
CarlitoBigJack.jpg


Starcie niskorosłych na gali High League 1 zakończyło się przed czasem. "Big Jack" po początkowych problemach rozbił ciosami w parterze "Carlito" w drugiej odsłonie.

Od pierwszych sekund obaj ruszyli na siebie z wymianami. Częściej trafiał z początku "Carlito". Po jednym z ciosów "Big Jack" upadł na matę, jednak szybko się podniósł. W połowie rundy walka przeniosła się do klinczu, skąd Jarema rozbijał przeciwnika ciosami i kolanami na korpus. Przez ostatnią minutę obaj jednak mocno zwolnili - bardzo widoczne było zmęczenie zarówno z jednej, jak i drugiej strony.

Już po minucie starcie przeniosło się do klinczu. "Big Jack" złapał rywala w uchwyt, sprowadzając do parteru, a tam rozbił ciosami kończąc walkę.

Po zakończonej walce zwycięzca zaczął tańczyć.

Chwilę później obaj uścisnęli swoje dłonie, kończąc prawdopodobnie tym samym konflikt.
kurwa za malo,
nie bylo zlej krwi o ktora "redaktor" filip zwykle pyta
powinni siem bic do konca i potem przegranego zucic na pozarcie glodnym kotom
walki karlow to esencja rozrywki
teraz czas na karlice ...powinni ich wyposazyc lancuchy ktore uniemozliwiom uciekanie.... majom sie bic az publika zdecyduje
 
Back
Top