James ,,The James Krause" Krause. Pierwszy raz się spotkałem że ktoś w ksywce używa swojego imienia i nazwiska
Zawsze mnie też zastanaiwa Jacob Volkmann - sens i pochodzenie jego pseudonimu. Wyobraźcie sobie to w wersji spolszczonej u któregoś z naszych zawodników - <<oto Artur ,,Boże Narodzenie" Sowiński>>. Chyba bym porobił ze smiechu :-)
The Ginger with Intend to Injure rozłożył mnie na łopaty :-) . Chciałbym widzieć tego gościa zapowiadanego przez Buffera albo Martineza,
A co do tej perełki -
http://www.sherdog.com/fighter/Joseph-Bochenek-832
Kaiera tego gościa w MMA to chyba są jakieś jaja, ma niezłe poczucie humoru. Pomijając ksywkę, wystarczy popatrzeć na skończenia - 10 poddań , 5 przez ciosy, 5 przez niezidentyfikowane duszenia. I tylko jedna walka wyszła poza minutę