Jestem hejterem, balasem, parówą, to oczywiste, ale przy tym szanuję Naszych chłopaków, którzy do klatki wnoszą charakter, wolę walki, spokój. Jakoś to wszystko łączy się w całość.
Te trashtalki na krajowym podwórku to poziom nocy kabaretowych czy dialogów w pornosach.
Widzi ktoś z Was Fedora...