Mordo, jako pracownik i przedstawiciel związków pamiętam jak Daniel powiadał, że pierdoli Unię i nie będzie się słuchał co musi sprzedać przy połączeniu. Były pytania czy będziemy coś oddawać za granicę i gość z przekonaniem mówił, że nic z tego. Że wszystko zostaje w kraju. A po roku ojebali...