Miras w ogóle widział jakąś walkę rywala? Przecież walka na presji to woda na młyn dla Szeligi, który tylko czeka na walkę w krótkim dystansie.
Dobrze Pasternak zrobił, że przeczekał 1 rundę aż Szeliga spuchnie.
Tym bardziej, że Michał walcząc na presji zamula tymi ciosami, które wyglądają...