ludzie wykonuja zawod, ktory jest ciezki i kontuzjogenny...
jest to zawod branzy rozrywkowej ku uciesze czipsozercow bo oni placa, w tym ja
kiedy zawodnik wchodzi w ta branze i chce koknurowac i zarabiac ten czy inny "jarek psikuta z es" chce legalizacji dopingu, i potem zawodnik ma dylemat ...
Bo tu jest sekta mmasocks...
- co popiera branie dopingu w sporcie (vide: setki postow przeciw USAD-dzie i to sie ociera o elite mmasocks wlaczenie z jej rabinami)
- chce zwalniac sportowcow bo oni wiedza lepiej kiedy oni maja odejsc (wasze stare tez powinny dawno odejsc z biur bo strasza...
Na szczescie jest tutaj pare wyluzowanych ludzi, ktorzy rozumieja ze jak ktos sie bije po ryju to mozna jesc kotleta i pic browara i nie trzeba byc fanatycznym zjebem ktory w internecie zabija wszystkich co mysla inaczej...
Nie interesuja mnie kto i po co miesza se w majtkach...tylko pisze ze pewnie maja zakwasy w przedramionach :)
Redaktorem to jest np. P. Kostyra i dziennikarzem rowniez...juz nie mowie o P. Bohdanie Tomaszewskim.... wiec redaktorzy to jakby inna polka, inna jakosc
Poki nie bedzie jednej organizacji MMA na swiecie i nie bedzie mistrzostw podobnych do olimpiady/m. swiata i nie bedzie klarownych rankingow jak w tenisie czy innej dyscyplinie olimpijskiej poty kazdy moze gadac ze jest wiekszym i niepokonanym mistrzem wszechwag w ukladzie miedzygalaktycznym...
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.