Nie da się grać bez niego, posypała się cała gra w 7 minut, tyle dobrze, że Lowry jeszcze ma coś w baku więc może uda się przejść Knicks. McBride niezły wariat jest, jak tylko grał to Maxey miał przejebane i nie mógł się rozpędzić, ogólnie ławka Knicks rozjebała mecz, 42-7 bench pts, a Batum...