Przecież Tyson niedawno jeździł na wózku i chodził jak kaleka. Paul go niestety porobi z palcem w dupie a dla Tysona może się to skończyć kolejnymi uszczerbkami na zdrowiu.
Się dziwie ze żadna komisja tego nie zablokowała
Jeden głupszy od drugiego i jeden bardziej nieprzewidywalny od drugiego. Walker o mały włos by skasował Ankalaeva tym kolanem z wyskoku, a chwile później nie wiedział w jakim mieście walczy po tym nielegalnym kolanie w parterze.
Ankalaev raczej ogarnie, ale w tej walce odjebac może się wszystko
Trochę słaby w internatach jestem, ale powyższy link ma ogromny potencjał i sporo wniesie do tej dyskusji.
Generalnie jakiś YouTuber zaprosił Pudziana do wspólnego treningu, a ten odpowiedział ze lubi takich chłopaków jak on, młodych i zawziętych i ze on kiedyś trenował 10 lat w piwnicy obok...
Zajebisty materiał. Wszyscy eksperci na oczach całej polski wytłumaczyli jak elegancko i legalnie znaleść sobie mieszkanie za darmo na lata i móc sobie jeszcze na tym zarobić. Masakra
Srarara nawet we Frikach i to jeszcze w jego płaszczyźnie bez żadnych parterów i zapasów nie potrafi wygrać z 50cio letnim Amatorem który dzięki upośledzonemu dziecku może się bawić na stare lata we Frikfajty. Może i był lepszy ale w sumie kogo to interesuje. Masakra
Tez tak to widzę. Fury teraz zredukuje ilość spożywanych piw o polowe, zacznie jeść warzywa z parowaru od żonki i razem z żona przed tv będzie ćwiczył 3 razy tygodniowo z Chodakowską , a później wejdzie do ringu i porobi bezradnego Usyka. Gość ma talent do boksu ale nie ma dyscypliny i żeby dał...
Furyemu się już nie bardzo chce, a Francis zwietrzył okazje by sie pokazać. Nie zdziwi mnie jak zostanie w boksie i wypnie się na PFL.
Ogólnie nie trawie Francisa, ale zawsze wydawało mi się ze ma dobrą etykę pracy i ciężko trenuje. Oczywiście wynik walki to bardziej zasługa slabej formy...
Diaz skończy jak Woodley. Jego nazwisko dobrze wyglada w rekordzie Paula, a teraz nie sobie radzi dalej sam, bo ten będzie szukał kolejnego kelnera do obicia
Ta walka z Chrisem Arreolą chyba była gwoździem do trumny. Wygrał bitwę ale przegrał wojnę bo z tego co pamietam padły tam rekordy przyjętych i zadanych ciosów.
Jego cała kariera była budowana na jego odporności na ciosy, dzięki czemu potrafił swoją presja i ilością swoich ciosów przełamywać...
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.