Pewności 100% nie było, nawet teraz nie ma, ale można się było w 87,4% tego spodziewać. Więc chyba sam widzisz, że właściwie od 2 miesięcy można było żyć ze świadomością, że 11 grudnia Marcin pojawi się w oktagonie.
Aż z ciekawości sprawdziłem co i kiedy czytałem/pisałem. 1 października pojawiły się posty świadczące o tym w jednym z tematów(to w sumie wychodzi nawet, że od dwóch miesięcy, nieźle). Niektórzy załapali. Po za tym śledząc profile Marcina w mediach społecznościowych też było wiele ciekawych...
Nie mam żadnego kontaktu, ani tajemnej wiedzy. To wynikało z ogólnodostępnych informacji. Może jestem bardziej domyślny, przepraszam w takim razie, myślałem, że większość doszła do takich wniosków jak ja.
Brawo @zombie! Możemy być naprawdę dumni!
Czuje jednak, że w półfinale Marcin niestety przegra. M.in. dlatego, że wspominał o walce w piórkowej na finałowej gali. Saul to bardzo dobry przeciwnik, oczywiście do pokonania, ale zobaczymy jak będzie.
Stawiam na finał Rogers vs. Lobov.
Od ilu to...
Michał: Tomek, chcesz coś jeszcze dodać? Na 34 zaraz po bibliotekarzu mogę ponownie wyjść z tobą, jeśli oczywiście nie przyjedziesz na galę o kulach, jak to w twoim zwyczaju bywa.
This site uses cookies to help personalise content, tailor your experience and to keep you logged in if you register.
By continuing to use this site, you are consenting to our use of cookies.