Ktoś ostatnio się nabijał z możliwej kandydatury Tarczyńskiego na prezydenta, a ja w sumie uważam jak panowie wyżej. Mimo, że za pisem nie jestem to aby/oby lewicowe platfusy nie miały pełni władzy, byłbym w stanie zagłosować na kogoś z pisiorów.
I wydaje mi się, że ten gość by jeszcze większej...