No to ja nawiążę do "selekcji" z powyżeszego filmiku...
Powoli zaczynam gadać z rodzinką o psiaku, na horyzoncie tego roku jest szansa wyjścia z betonu, więc psiuta jest realna... Nie 100%, ale realna...
Nie mam przywiązania do "papierów", nie zamierzam jeździć po wystawach, ale pewnie skończy się na rasowym - ze względu na moje niedoświadczenie, w mojej rodzinie był tylko jeden pies, dawno temu. Wolę zaufać hodowcy i losowi niż "tylko losowi" (adopcja).
Pies ma być:
- duży
- akceptować wielu domowników (to nie ma być tylko "mój" pies, rozstawiający innych po kątach)
- lojalny wobec stada
- ma umieć się postawić, jeśli będzie trzeba
- rozważam szkolenie ze mną i członkami rodziny
W rodzinie (a konkretnie u teścia) jest suka w typie niemieckiego i wysoko zawiesiła poprzeczkę. Bardzo czuła i cierpliwa dla dzieciaków, wyjątkowo je akceptująca (np. córy karmią lekami, zawsze zje bez grymaszenia) a jak trzeba było to się postawiła. Dobry pies, starowinka już.
Póki co pewnie owczarek staro/niemiecki wygrywa. Co tam wam do głowy przychodzi?
Psy na które kiedyś - z różnych powodów - zwróciłem uwagę:
- Kangal Turecki Pies Pasterski
- Owczarek Kaukaski
- Rhodesian Ridgback
- Wilczak Amerykański
- Wilczarz Irlandzki