Zarobki Mameda w UFC

jak zobaczyłem ten temat to pomyślałem, że po ksw podpisał kontrakt z UFC a tu taki klops. no to jeszcze do rozważan bym dodał pytanie czy do oktagonu bedzie szedł w klapkach kubota, japonkach czy w adidasach.
 
Wczoraj wieczorem czytałem gdzieś wypowieź Kawula odnośnie Mameda w UFC, w którym wspomniał, że nie zamierza być dobrym wójkiem i dokładać do jego gaży aby zarabiał na tym poziomie co w KSW. Myślę, że to prawda i obecnie Chalidov zarabia więcej niż dostałby na wejściu do UFC. Prawdopodobnie to też trzyma go tak długo w Polsce. Więc chyba nie ma znaczenia ile konkretnie mógłby dostać. Myślę że w tej chwili dochody na poziomie Santiago są szczytem jego możliwości.



Inna sprawa to temat przeprowadzki do stanów, która wydaje mi się konieczna aby zrobić tam karierę. Wdaje mi się, że jego menadźerowie a może i on sam wyobrażają sobie, że będzie latał na gale UFC tak jak jeździ z Olsztyna do Warszawy czy Łodzi. Jeżeli ma to tak wyglądać to może lepiej niech sobie dadzą spokój. Ogólnie widzę konflik interesów pomiędzy duetem Lewandowski-Kawulski jako właścicielami KSW i promotorami Chalidowa, nawet jeśli walki mają być w USA.
 
Tego oczywiście nie wiem, i nie zamierzam nawet zgadywać, bo w sumie to mnie to mało obchodzi.



KSW to duży show, obstawiają największe obiekty w Polsce, mają kontrak z Polsatem i dobrą oglądalność, w czasie gal połowę czasu zajmują reklmy... itd. No nikt mi nie wmówi, że walcząc trzy razy do roku nie wyciągnie z samych walk $100.000.
 
Też myślę że w UFC miałby 15 tys $ + 15 tys $ , Santiago miał więcej bo mogli go przedstawić jako mistrza Sengoku + weterana z Japonii a to zawsze więcej niż weteran polskich ringów. W KSW ma pewnie koło 100 tyś za walkę (zgaduje :) )
 
w jakims wywiadze w orange sport, dziennikarz spytał czy zarobki mameda sa porownywalne do zarobkow czolowych pilkarzy extraklasy (100000pln) i kawulski z tego co pamietam to nie zaprzeczyl, tylko ze w przypadku pilkarzy to pensja miesieczna a nie 2-3 razy w roku
 
Jak Santiago miał (chyba) 37 tys to Mamed spokojnie 25 tys + 25 tys [$] + sponsorzy + może bonus za walke-mysle ze przezyje jakoś te pierwsze walki a ma potencjał by bić się w MC z top 10 UFC.Dana chętnie by go widział na kartach UFC w UK
 
Też sądzę, że w granicach 15 + 15 tysięcy lub niewiele więcej, choćby tyle co napisał Przemek. Też jestem zdania, że przeżyje za takie kwoty, bo dojdzie kasa od sponsorów, w Polsce ma jakąś kasę z reklam pewnie, bo czasem widuje w necie jakieś bannery z Mamedem, więc myślę, że spokojnie starczy na treningi i suplementację. Jeśli udałoby mu się wygrać dwie pierwsze walki to dostanie więcej, a jakby dołożył jakieś submission albo KO, to potem będzie całkiem nieźle. Oczywiście to tylko gdybanie.
 
Back
Top