Zapasy || Judo

@Jakub Bijan co ten Kubanczyk z 61 jebnal dzaksa. Cos pieknego.
:antonio:
Ale się wkręciłem w te MŚ :tellmemore: A to dopiero drugi dzień:antonio:
No dokładnie. Jeszcze bitwa USA-Rosja zapowiada się ostro do samego końca. Dziś bodaj 120-113 dla Amerykanów, a jutro Dake, Snyder i Green! Oba Kyle po złoto, nie widzę inaczej! A Dake na tych mistrzostwach idzie jak burza, w pierwszym dniu 35-0 zapunktował. Co za gość, jak tego Ruska za 4 i 5 pierdolnął to aż mi się ciepło zrobiło.

Gość ma taki styl jaki kocham, mocna walka o uchwyt i nie boi się rzucać. Większość z US to raczej bezpiecznie męczy bułę do jednej nogi, ale Kyle jak demon. Oby jutro wygrał, bo to że nie miał do tej pory medalu z MŚ to jest niepojęte.

+ Burroughs vs. Chamizo III o bronz było też petarda. Piękna sprawa.
 
O której? Nie widzę nigdzie rozpiski z nazwiskami.
Dziś już tylko Dake został o złoto w 79 kg. Finały od 18 do 20:30 ale trudno powiedzieć, o której dokładnie Kyle.

Green dziś odpadł w drugiej walce. Snyder jutro o złoto z Ruskim, bo obaj przez 97 kg przeszło jak burza. To będzie ich drugie starcie, w Paryżu Kyle wyrwał złoto zarówno dla siebie jak i dla drużyny USA, więc kacapy mocno zdeterminowane.
 
  • Like
Reactions: Abe
Dziś już tylko Dake został o złoto w 79 kg. Finały od 18 do 20:30 ale trudno powiedzieć, o której dokładnie Kyle.

Green dziś odpadł w drugiej walce. Snyder jutro o złoto z Ruskim, bo obaj przez 97 kg przeszło jak burza. To będzie ich drugie starcie, w Paryżu Kyle wyrwał złoto zarówno dla siebie jak i dla drużyny USA, więc kacapy mocno zdeterminowane.
Sadulaev jutro ogarnie :bleed:
 
Sadulaev jutro ogarnie :bleed:
Mam nadzieję, że Snyderman znów go zbije. Nie lubię tych Rosjan i ich podejścia. Wczoraj jednego trenera wyjebali z hali bo notorycznie darł mordę a mi w końcu popchnął z bara sędziego. Takie bydło. W innym wideo widziałem jak kiep mówił, że Sadulaev jest 10x lepszy od Snydera i teraz Amerykanin będzie wyglądał jak amator, lol. Ja wiem, że marketing itd. ale oni zalatuja propagandą jeszcze z ZSRR. Niech im znów dupy pękają. Choć dziś Green zjebał i przez to wysunęli się na prowadzenie.
 
Last edited:
Mam nadzieję, że Snyderman znów go zbije. Nie lubię tych Rosjan i ich podejścia. Wczoraj jednego trenera wyjebali z hali bo notorycznie darł mordę a mi w końcu popchnął z bara sędziego. Takie bydło. W innym wideo widziałem jak kiep mówił, że Sadulaev jest 10x lepszy od Snydera i teraz Amerykanin będzie wyglądał jak amator, lol. Ja wiem, że marketing itd. ale oni zalatuja propagandą jeszcze z ZSRR. Niech im znów dupy pękają. Choć dziś Green zjebał i przez to wysunęli się na prowadzenie.
Rozumiem Twój punkt widzenia, ale bardziej skupiam się na samych zawodnikach niż sztabie trenerskim i całej otoczce :wink: Jak dla mnie Sadulaev jest teraz w życiowym sztosie i szczerze wierzę, że na ten moment jest lepszy od Snydera. Imo Ruski prezentuje ciekawsze, bardziej agresywne zapasy niż Kyle i to przechyli szale na jego korzyść. Tak czy siak...oby dali walkę na jaką czeka cały świat, a my jako kibice będziemy największymi wygranymi tego starcia.
 
  • Like
Reactions: JB_
Jeszcze Helen Maroulis przegrała przez tusz w pierwszej walce i poleciała z turnieju. Dobrze, że Krawczyk przeszła dalej i zawalczy w półfinale. No a już niebawem startuje klasyk i może będzie trochę GrecoBombs.
 
W końcu ogarnąłem pierwszy tydzień wolniaka. Miało być dużo wcześniej, ale niestety moje skoki Khabiba po pijaku wyeliminowały mnie z treningów na ponad dwa miesiące. Tam chyba serio musiała być pęknięta jakaś kość w stopie, bo coś za długo jak na stłuczenie. No nic, już nieistotne.

Dwa pierwsze zajęcia za mną, niestety ta sekcja bliżej mnie nie wypaliła, a zatem combo greco + freestyle się nie ziści, bo dni się pokrywają. Postawiłem na wolniaka w SWD z kilku powodów (m.in. przez dobre ceny i siłkę w zasadzie w gratisie), i jak na razie bardzo OK, choć na razie odpuściłem sparingi na końcu (mimo iż lekkie, bez spiny) bo jednak czuję tę stopę jak mocniej poskręcam i nie chciałem ryzykować.

Co mogę powiedzieć oprócz tego, że zero formy:) to to, że nie sądziłem, że jest aż taka różnica w poruszaniu się pomiędzy klasykiem. Znaczy teoretycznie wiedziałem, ale jak w praktyce wyszło to byłem zaskoczony jakie drewniane nogi mam. Tak jak w greco co trening są wykluczenia i w pizdę dostaje góra, tak tutaj co trening sprawle i zadaniówki na szybkość - i nogi dostają w pizdę :D
 
@Jakub Bijan czemu tutaj po obaleniu wstają, przecież w Catch wrestlingu jest parter i poddania?
Ale jest też tusz, czyli położenie na łopatki. Tutaj walczyli "best two out of three" czy kto wygra dwie z trzech "rund" ten bierze walkę. Crossan jest bardzo dobrym grapplerem ale zapaśnikiem słabym, więc jak Barnett obalił, to od razu miał tusz. Dlatego nie było walki na ziemi i poddania, bo od razu był tusz i koniec "rundy".
 
I teraz sobie pomyśl, jak poziom poszedł w CW. Teraz mało która walka trwa dłużej niż kilka minut (na ostatnim turnieju było dobrze, bo po półgodziny niektóre) bo od razu łopatki albo poddanie, a dawniej goście walczyli po 1,5 czy nawet 2 godziny i nie dawali się złapać ani w poddanie ani w tusz. Dziś niestety świat grapplingu się rozdzielił i mamy albo zajebistych zapaśników albo zajebistych ludzi od subbmission a obie rzeczy na najwyższym poziomie łączą naprawdę nieliczni - i oni przeważnie walczą w MMA . @michi972
 
Jak tak sobie czytałem o tych wszystkich legendach CACC to chciałoby się cofnąć w maszynie czasu i nagrać te pojedynki, wrzucić na youtube'a ! ;) Co to musiały być za wojny ! Inne zupełnie charaktery, niż teraz...
 
W końcu ogarnąłem pierwszy tydzień wolniaka. Miało być dużo wcześniej, ale niestety moje skoki Khabiba po pijaku wyeliminowały mnie z treningów na ponad dwa miesiące. Tam chyba serio musiała być pęknięta jakaś kość w stopie, bo coś za długo jak na stłuczenie. No nic, już nieistotne.

Dwa pierwsze zajęcia za mną, niestety ta sekcja bliżej mnie nie wypaliła, a zatem combo greco + freestyle się nie ziści, bo dni się pokrywają. Postawiłem na wolniaka w SWD z kilku powodów (m.in. przez dobre ceny i siłkę w zasadzie w gratisie), i jak na razie bardzo OK, choć na razie odpuściłem sparingi na końcu (mimo iż lekkie, bez spiny) bo jednak czuję tę stopę jak mocniej poskręcam i nie chciałem ryzykować.

Co mogę powiedzieć oprócz tego, że zero formy:) to to, że nie sądziłem, że jest aż taka różnica w poruszaniu się pomiędzy klasykiem. Znaczy teoretycznie wiedziałem, ale jak w praktyce wyszło to byłem zaskoczony jakie drewniane nogi mam. Tak jak w greco co trening są wykluczenia i w pizdę dostaje góra, tak tutaj co trening sprawle i zadaniówki na szybkość - i nogi dostają w pizdę :D
Gdzie trenujesz?
 
Gdzie trenujesz?
Do rozjebania nogi bawiłem się w klasyka w Spartan Kraków. Teraz od tych kilku treningów w SWD w Plazie.

Jak tak sobie czytałem o tych wszystkich legendach CACC to chciałoby się cofnąć w maszynie czasu i nagrać te pojedynki, wrzucić na youtube'a ! ;) Co to musiały być za wojny ! Inne zupełnie charaktery, niż teraz...
Dobry filmik o Farmerze. Kanał wart polecenia.
 
Ale perełka mi się pokazała. Archiwalna walka z 1937 roku, tzw. mixed fight, czyli brali zapasiorów i bokserów, z tym, że walczyli oni swoimi stylami, czyli zapaśnik nie mógł uderzać etc. Walka kończyła się przez KO/TKO bądź położenie na łopatki. Tu jest jakiś element show, bo podnoszą po uchwyceniu lin:) Jak zawsze easy win dla grapplera (low single bardzo + na końcu wchodził trójkąt rękoma już).
 
Back
Top