Zapasy || Judo

motywacja71791503428172.jpg


:o o::o o::o o:
 
^wielki skurwisyn :D


Te nowe buty które sygnuje Snyder wyglądają jak złoto. Zakupiłbym sobie, gdyby nie trzeba ich było importować z US, a tak to sobie nie zakupię :D
 
Koledzy zapaśnicy, polecicie jakieś ciekawe drille na mobilność dla amatora? Bo po ostatniej operacji jestem dramatycznie pościągany, pospinany, a regularne metody rozciągania słabo działają i pomimo, że może mięśnie relatywnie mam rozciągnięte, to dalej są takie sztywne, a stawy bardzo słabo dociągnięte.
 
Koledzy zapaśnicy, polecicie jakieś ciekawe drille na mobilność dla amatora? Bo po ostatniej operacji jestem dramatycznie pościągany, pospinany, a regularne metody rozciągania słabo działają i pomimo, że może mięśnie relatywnie mam rozciągnięte, to dalej są takie sztywne, a stawy bardzo słabo dociągnięte.
Na górę bułgarski worek. Kup jakiś lekki (ja mam 10 kg, ale nie mam problemu z mobilnością, więc weź może 5 kg albo 8 żeby swobodnie machać) lub zrób ze starej dętki od malucha:P Na biodra to takie drille jak do single leg, wykroki raz jedną raz drugą z przytrzymaniem u dołu etc.
 
Na górę bułgarski worek. Kup jakiś lekki (ja mam 10 kg, ale nie mam problemu z mobilnością, więc weź może 5 kg albo 8 żeby swobodnie machać) lub zrób ze starej dętki od malucha:P Na biodra to takie drille jak do single leg, wykroki raz jedną raz drugą z przytrzymaniem u dołu etc.

Dorzucę to sobie po treningu, jednak chcę zrobić jeden dodatkowy "trening" na mobilność w zasadzie w warunkach domowych póki co, z workiem trochę podziałam, przeglądałem dzisiaj tego sporo, więc coś sobie wybiorę, póki co postanowiłem wrzucić coś co mi wpadło w oko z seminarium Cyborga (Evangelisty).
 
W końcu spływają nagrania w dobrej jakości. Tutaj ćwierćfinał, Jacobs vs. Buck. Nie wiem jak Wy, ale jak dla mnie Curran zaorane. Gość był najmniejszy z całej stawki (brak limitu wagowego), a rozjebał ten turniej jak gnój po polu. Łącznie przewalczył 19 rund (każda 5 minut). Tutaj z Buckiem to jest jebane pół godziny mordęgi w klinczu, kto kiedykolwiek robił zapasy ten wie, że to nie jest leżenie na dupie i szukanie balachy. A Buck też dobry zapaśnik, obaj byli w Koledżu całkiem całkiem - może nie all american bo nigdy nie byli, ale jednak mocni. Czekam na kolejne walki.

PS: Ring jak dla mnie do wyjebania, ale uparli się żeby nawiązać do tradycji.
 
Są już kolejne walki.


W sumie to nie wiem od której rzeczy zacząć, bo jest tutaj kilka kwestii wartych poruszenia - może po kolei.

Najważniejsze, czapki z głów dla człowieka. Jacobs wygrał tę walkę i cały turniej, mimo że był najlżejszy ze stawki, a deficyt gabarytów sięgał nawet 40 kg (jak w tej walce) na jego niekorzyść. Jak ktoś cisnął kiedykolwiek z kimś większym o 15 kilo mającym nieco skilla i cardio na więcej niż 15 sekund ten wie, że w zasadzie można się najwyżej rozpłakać. Tymczasem Curran przewalczył jednego wieczoru łącznie 19 rund (19 x5 minut) z czego już w pierwszej walce (z Johnnym Buckiem) zaliczył w zasadzie 6 rund mordęgi w klinczu. Kto liznął "klasyka" czy "wolniaka" ten zapewne wie, że nie jest to leżenie na plecach z rękami pod głową. Więc jeszcze raz: szacunek dla gościa.

Liczę, że Jacobs powalczy nieco w NoGi, może jakieś ADCC, bo widać, że jest mocny. Wiadomo że zasady nieco inne i bez "przypięcia" chłopaki mogą go poskręcać z dołu (bo te diabły potrafią się jednak na dupach kręcić że ho), no ale zobaczę z chęcią i będę kibicował. Ten cały Hammer nie dość że kawał koksa, to jeszcze całkiem sprawny zapaśnik (m.in. mistrz stanu Kalifornia w wadze ~125 kg) i główny sparing partner Josha Barnetta. Więc coś tam musi umieć.

Teraz z innych rzeczy. Ring oczywiście do wywalenia. Tak się złożyło, że organizatorzy turnieju założyli ankietę na jednej z grupek z zapytaniem o pole walki, no i ludki zagłosowały za ringiem - bo jest historycznie poprawny etc. Co z tego, skoro tak jak i w MMA tak i w grapplingu jest to relikt przeszłości powodujący brak ciągłości i przejrzystości walki? Do likwidacji.

Co do samego turnieju, jak dla mnie petarda. Szkoda że Barnett wypadł w ostatniej chwili bo był oczywiście faworytem, ale może to i lepiej bo przynajmniej Curran miał okazję jaśniej zabłyszczeć. W końcu jakiś dobry wrasslin' i czekam na więcej.

PS: No i przy okazji Jacobs unaocznił że, wbrew opiniom nieprzychylnych, Catch to nie jest styl stworzony przez koksów dla koksów. "Conditioning is your gretest hold".
 
Last edited:
Jakubie, gdzie Ty się kulałeś i kto Cię skrzywdził? :DC:
Buehe. Faktycznie wygląda jakbym był uprzedzony z deczka, co w sumie mi się nie wydaje (no może trochę :D), niemniej faktycznie irytuje mnie ww. opisany sposób walki. Znaczy nawet nie tyle irytuje co uważam, że to troszkę taka aberracja w świecie sportów walki, konkretnie mówiąc to w co wyewoluowało IBJJF np., a druga rzecz że nie do oglądania dla mnie.
Szczęsliwie nikt mnie nie skrzywdził, nawet ostatnio przerwa w zapasach to do starej sekcji BJJ wpadam coś porobić. Chociaż 80% to leżenie na plecach :P
Co do samego tematu, to ogólnie bardzo fajny :beer:
Gracias.
 
Hammerowi chyba światełko zgasło i przy pustym baku nie miał siły. Szacun, że Jacobs przetrzymał, bo dysproporcja gabarytów była ogromna. Tylko gdyby tam dorzucić uderzenia...
 
  • Like
Reactions: JB_
Jak US Wrestling zorientowało się, że najlepsi zapaśnicy (zwłaszcza Askren i Cormier) uciekają do MMA po perspektywy i pieniądzę, dość mocno pozmieniało sposób finansowania zawodników i granty. Udało im się teraz zrobić mega mocną ekipę na której starają się ukręcić biznes i sponsorów, kolejną taką inicjatywą jest AWL (American Wrestling League), czyli profesjonalna liga w której najlepsi zapaśnicy będą walczyć za kasę. Ja tam się jaram i trzymam kciuki, bo jeśli w USA nie zrobią poważnej ligii, to nie zrobią tego nigdzie (choć to podobno nie pierwsza tego typu inicjatywa).


U nas w każdym razie na pewno nie zrobią, bo KLZ spadło z rowerka.
https://zrzutka.pl/krajowa-liga-zapasnicza-sezon-2018-2019
 
Jak US Wrestling zorientowało się, że najlepsi zapaśnicy (zwłaszcza Askren i Cormier) uciekają do MMA po perspektywy i pieniądzę, dość mocno pozmieniało sposób finansowania zawodników i granty. Udało im się teraz zrobić mega mocną ekipę na której starają się ukręcić biznes i sponsorów, kolejną taką inicjatywą jest AWL (American Wrestling League), czyli profesjonalna liga w której najlepsi zapaśnicy będą walczyć za kasę. Ja tam się jaram i trzymam kciuki, bo jeśli w USA nie zrobią poważnej ligii, to nie zrobią tego nigdzie (choć to podobno nie pierwsza tego typu inicjatywa).


U nas w każdym razie na pewno nie zrobią, bo KLZ spadło z rowerka.
https://zrzutka.pl/krajowa-liga-zapasnicza-sezon-2018-2019

ciekawe czy gale beda w ppv czy gdzies ogolnodostepne
 
ciekawe czy gale beda w ppv czy gdzies ogolnodostepne
Z tego co się zdążyłem podpytać na TT, to będzie live tranamisja na Trackwrestling. Nie wiem jak to działa ale chyba jakiś rodzaj subskrypcji trzeba mieć, może coś jak na Flo. Jak wykminię to dam znać.
 
raczej nie zbiora takich pieniedzy wiec Andrzej to jebnie
to ze nie zbiora to jest jasne, ale nie zbiora, bo to nie jest na jednorazowy sensowny cel, tylko: "Panie, wez w tym roku utrzymaj Pan hobby moje i moich ziomkow. Za rok poprosimy ponownie.".
Cel zbiorki jest do dupy. Ani toto charytatywne, ani "produktowo-uslugowe" (jak na kickstarterze: tam wspierasz projekt, ale w zamian cos otrzymujesz), ani w najmniejszym stopniu nie daje nadziei dluzszej niz rok. Opis celu:
Suma pozwoli na sprawne funkcjonowanie Krajowej Ligi Zapaśniczej w najbliższym sezonie.
No naprawde? Zadnych rozpisek, chocby z dupy co i za ile, na co to wszystko?
No daliby chociaż "krzesełko w pierwszym rzędzie" (na pustej hali, ale olac to - pierwszy rzad!), "uścisk prezesa" albo "DVD na koniec sezonu z walkami" dla wspierających od jakieś kwoty, jakiś pomysł, który poprawi widoczność ligi/dyscypliny, jakąś nadzieje... Ale nie, nic...
 
Last edited:
to ze nie zbiora to jest jasne, ale nie zbiora, bo to nie jest na jednorazowy cel, tylko "Panie, wez w tym roku utrzymaj Pan hobby moje i moich ziomkow. Za rok poprosimy ponownie.".
Cel zbiorki jest do dupy. Ani to charytatywne, ani "produktowo-uslugowy" (jak na kickstarterze, tam wspierasz projekt, ale w zamian cos otrzymujesz), ani nie daje nadziei dluzszej niz rok.

No naprawde? Zadnych rozpisek, chocby z dupy co i za ile, na co to wszystko?
Tak. Jest dokładnie tak jak piszesz. Prędzej bym dał 2 złote menelowi spod sklepu niż wpłacił tam taką sumę, a zapasy lubię i jak tylko jest coś fajnego to jestem w stanie zapłacić za subskrypcję czy inną usługę. To jest po prostu bezczelna żebranina.

Generalnie ja od początku wiedziałem, że to się za chuja nie będzie finansować - choć nie spodziewałem się, że jebnie tak szybko bo miało wsparcie PZZ i grube wsparcie TVP Sport oraz PWPW. No ale spadło z rowerka. Śledziłem to na bieżąco i w zasadzie na widowni było 100% ludzi z klubów i rodziny zawodników, zresztą była presja ze strony organizatora (o czym nawet mówił w wywiadach), aby kluby bardziej angażowały się w kibicowanie (czyt. przywoziły swoich kibiców). Rozumiem, że można robić drobny biznes dla małego grona pasjonatów, ale iść tak grubo - a to jest grubo w chuj, 30 gal w sezonie kiedy to AWL planuje zaledwie 4 w roku... w jebanym USA - i liczyć że się uda... Dla mnie trochę nieporozumienie. A szkoda.
 
Back
Top