Zajebiście mnie cieszy, że...

I:heart: zdrowie odżywianie.
Zdjęcie1198.jpg

Miłujcie się i róbcie sobie dobrze, peace joł, pozdro 666.
 
Ja miałem teraz 10 % to około 35 tysięcy wkładu a jak trzeba będzie kurwa 20% to mało kogo będzie stać no i ja mam jeszcze MDM
 
Ja miałem teraz 10 % to około 35 tysięcy wkładu a jak trzeba będzie kurwa 20% to mało kogo będzie stać no i ja mam jeszcze MDM


Dlatego ja celuję w droższe mieszkania, liczę na to ze ludzie których stać na 8k za metr będą mili zasoby gotówki. Tani deweloperzy mogą mieć kłopoty jak nie sprzedadzą tego co w tym roku wyprodukują. A produkują na potęgę.
 
Gienek źle gadasz! Od 2016 roku trzeba mieć 15% wkładu własnego a od 2017 -20%. Ja się cieszę bo od poniedziałku idę w końcu do roboty a na bezrobociu byłem od września 2014! Tylko kuroń i gdyby nie moja panna to byłoby tragicznie... Tak więc jest powód do radości:dance:nie powiem że źle się siedziało ale bez kasy jest dramat. Lipa tylko że robota na 3 zmiany to się trochę treningi urwą:sad: no ale za coś trzeba żyć...
 
Zgadza się, budują praktycznie wszędzie gdzie mogą i ile mogą. Ja mógłbym kupić mieszkanie za 10 koła za metr ale nie potrzebuje takiego. Ale na opicie zapraszam oczywiście :-D
 
@Grubas jakoś tak z tymi %. Jeśli chodzi o robotę to gratuluję, bez roboty kicha. ja robię 300 godzin miesięcznie w szpitalach ale nie żałuję, chociaż czasami wypompowany jestem
 
Zgadza się, budują praktycznie wszędzie gdzie mogą i ile mogą. Ja mógłbym kupić mieszkanie za 10 koła za metr ale nie potrzebuje takiego. Ale na opicie zapraszam oczywiście :-D

A może jednak? Przestronne 56-75-95 metrów 25 metrów od rzeki, blisko Park Decjusza, najpiękniejsze miasto w kraju. Dogadamy sie pod koniec roku;)
 
Ależ piękny dzień. Na śniadanko rybka złapana w piątek. Cały dzień odnawiałem drewniane meble ogrodowe. Na początku wszystkie powierzchnie płaskie szlifierką, a resztę papierem ściernym. Później pomalowałem impregnatem i wszystko jak nowe. Jutro można grilla rozpalać. Ehh, nie ma jak wpaść z wizytą do rodziców na weekend. I jeszcze Stomil ratuje remis w doliczonym czasie gry strzałem z przewrotki. Szkoda jedynie, że brat jutro rano jedzie do Niemiec do roboty, bo pewnie teraz byłbym nieźle porobiony.
 
a ja się jaram troszeczkę, bo porobiłem właśnie dwa projekty na pwr. #progres

będzie można popykać w WatchDogs, przekonałem się do tej gry trochę. :)
 
Ależ piękny dzień. Na śniadanko rybka złapana w piątek. Cały dzień odnawiałem drewniane meble ogrodowe. Na początku wszystkie powierzchnie płaskie szlifierką, a resztę papierem ściernym. Później pomalowałem impregnatem i wszystko jak nowe. Jutro można grilla rozpalać. Ehh, nie ma jak wpaść z wizytą do rodziców na weekend. I jeszcze Stomil ratuje remis w doliczonym czasie gry strzałem z przewrotki. Szkoda jedynie, że brat jutro rano jedzie do Niemiec do roboty, bo pewnie teraz byłbym nieźle porobiony.
też lubię prace z drewnem na własny użytek :)
 
Piękna dzisiaj pogoda, rano siłownia, później skarga złożona, obiadek zjedzony, mma obejrzane, plecy bolą, ale i tak jest dobrze.
 
Trzeba będzie sprobowac. Lubelski jest chyba na co2. Ale co sie dziwić to chyba firma Palikota.


Baju cydr to napój z japka.
 
Trzeba będzie sprobowac. Lubelski jest chyba na co2. Ale co sie dziwić to chyba firma Palikota.


Baju cydr to napój z japka.
łe, no właśnie tak się znam - tak je kojarzyłem, bo mają fajne opakowanko. muszą być mega słodkie, podpasowałyby!
 
Nie powinny być megasłodkie. Najfajniejsze są wytrawne cyfry. Kup sobie kiedyś w sklepie z dobrymi piwami-na plaże napój bogów.
 
Panowie, melanż ostateczny rozjebany. Tyle się natańczyłem, co nigdy w życiu. Poranne powroty z obtartymi palcami są chujowe, ale zdążyłem akurat na Condita z Alvesem :boystop:
W biedronce jest niezły cydr. W każdym razie mi smakował, ale to był jedyny, który piłem.
 
Back
Top