Wojskowe Służby Specjalne

Paris

Oplot Challenge
Heavyweight
SEALs_r900x493.jpg


Temat wojska czy służb specjalnych nie powinien być dla was obcy. Wielu młodych chłopaków marzy o służbie dla kraju. Niektórzy idą krok dalej i rozmyślają nad zostaniem komandosem. W Polsce mamy wiele takich grup jak chociażby jednostka wojskowa GROM o, której pewnie większość z was słyszała. Każda z nich zasługuje na to by ją wymienić i chociaż pokrótce przedstawić. Dlatego wszystkie będę opisywał kolejno w następnych postach z racji, że piszę z telefonu i ilość materiału jaką chciałbym tu umieścić nie przejdzie. Temat wojska jest tak obszerny, że w zasadzie nie wiadomo od czego zacząć, ale z racji, że jesteśmy na forum poświęcony w głównej mierze MMA to od sztuk walki właśnie zaczniemy.


roy-elghanayan_3318_w696.jpg


Krav Maga - system walki opracowany dla Służb Obronnych Izraela składający się z najbardziej skutecznych technik pochodzących z boksu, jiu jitsu, judo, muay thai, zapasów i innych sztuk walki.

Z powodu praw autorskich nie wkleje tutaj tego artykułu. Jednak jeśli jesteście ciekawi historii tego systemu, zapraszam tu ------»»

http://www.kravmaga-system.pl/kravmaga.html



Skuteczność Krav Magii pokażę wam za pomocą tego pana

TNN_Head_011.jpg



Roy Elghanayan

Roy Elghanayan jedyna osoba, która została dwukrotnie nazwana Izraelskim Krav Maga National Champion, jest uznawany na całym świecie jako wybitny ekspert w autentycznym Izrael Krav Maga. Certyfikowany przez IDF i bazę szkolenia w wojskowego.








 
SELEKCJA-logo-czarne.jpg



Selekcja jest to Polska gra terenowa

4p_ktkqTURBXy81M2Y5NWFiMzkxMmE2YWZjOTZjNWY5MzBmOWVjZmM4MC5qcGVnkpUDAE_NA9jNAimTBc0DIM0Bwg.jpg

z18269183V,Selekcja-2015.jpg

selekcja01-0d693d9badaf19e355a843ca90e33224.jpg


Pomysł organizacji Selekcji narodził się w roku 1998. Twórcą scenariusza i prowadzącym był i jest major Arkadiusz Kups, który jest również twórcą Combat 56.


major-arkadiusz-kups_a1625c2116cc2ab585fa9a5887110e0ba3a3b0bc.jpg




Sekekcja miała na celu stworzenie szansy wszystkim młodym ludziom, których marzeniem jest służba w jednostkach.

Miejscem realizacji Gry Terenowej Selekcja jest Poligon Drawski, gdzie na specjalistycznych torach i ośrodkach przez wiele lat szkolili się komandosi z najbardziej elitarnych formacji.

Nikt nie zna programu i przebiegu imprezy z wyjątkiem prowadzącego.

Selekcja jest nieustanną walką między stresem, bólem zakwaszonych mięśni, zmęczeniem a niezwykle silną chęcią dotrwania do końca tej gry.

Instruktorami prowadzącymi są żołnierze wywodzący się z elitarnej 56 Kompanii Specjalnej, funkcjonariusze Policji i innych służb.

Całość imprezy zabezpiecza ponad 30-osobowy zespół: lekarze, ratownicy medyczni, psycholog, płetwonurkowie, goprowcy i inni specjaliści.

Co roku na imprezie pojawiają się w roli obserwatorów funkcjonariusze z elitarnych formacji wojskowych i policyjnych.

Selekcja trwa pięć długich dni i nocy.


Źródło:
[ https://combat56.pl/extremum-imprezy-ekstremalne/selekcja/ ]





Inne sezony są również dostępne na ipli


W tym roku w nowej odsłonie selekcji brać udział będą mogli tylko zwycięscy poprzednich serii.

eadc378d6776735f192ddbb2a51f03c6_L.jpg


Odsyłam: https://m.facebook.com/Selekcja-151542858218077/
 
IMG_20180216_174354.jpg





Założona 13 lipca 1990 przez generała Sławomira Petelickiego, chociaż to też nie jest do końca prawda, uznawana jest za najskuteczniejszą w Polsce i jedną z najlepszych na świecie.


Petelicki_plk.jpg


świętej pamięci generał Sławomir Petelicki


Nigdy do końca nie dowiemy się całkowitej historii GROMu ani tego czemu zaliczana jest do czołówki światowej. Informacje o ich działalności owiane są tajemnicą. Jednak żołnierze walczący obok amerykańskiej jednostki specjalnej Navy Seals jak równy z równym nie mogą być przypadkowi. Jej członkowie mają na koncie m.in. zatrzymanie "rzeźnika z Vukovaru" - serbskiego zbrodniarza wojennego Slarka Dokmanovicia. Żołnierze Grom specjalizują się w zadaniach typu "direct action" i "hostage rescue". W przypadku tego drugiego jeśli ktoś z was grał w CS'a 1.6 powinien wiedzieć o co chodzi. Dla tych, którzy nie dostąpili zaszczytu wzięcia udziału w tej wspaniałej rozgrywce wytłumaczę co to znaczy. Oznacza to, że mogą być wykorzystywani do eliminowania celów strategicznych, dowódców chociażby oraz uwalniania zakładników.

Powszechnie uważa się, że twórcą GROM-u był generał, ówcześnie pułkownik, Sławomir Petelicki. Jest to prawda, jednak nie cała. Pierwszym wnioskodawcą utworzenia podobnej formacji okazuje się generał Edwin Rozłubirski, eks-dowódca 6 Pomorskiej Dywizji Powietrznodesantowej, który podniósł ten temat w latach 80. - więcej znajdziecie tu --» https://www.wprost.pl/historia/10019128/Spadkobiercy-Cichociemnych-czyli-historia-GROM.htm

Polacy dowiedzieli się o istnieniu GROM-u dopiero cztery lata po powstaniu jednostki – w 1994 roku z lakonicznej informacji podanej w Teleexpressie. Była to krótka relacja z wylotu 50 komandosów i ich dowódcy płk. Sławomira Petelickiego na misję na Haiti. Wtedy po raz pierwszy opinia publiczna usłyszała, że w Polsce jest jednostka antyterrorystyczna. Do dzisiaj ich szkolenia, działania, a nawet oni sami są tajemnicą.

Pierwszy nabór do jednostki płk Petelicki zorganizował sam. Służbę w GROM-ie proponował najlepszym żołnierzom, policjantom, pracownikom wywiadu. Jeździł po całej Polsce, aby na własne oczy zobaczyć, kto nadaje się na specjalsa.


Instruktorami szkolenia Polaków w USA byli żołnierze z Delta Force. Mordercze ćwiczenia Amerykanie przeprowadzali w górach. GROM-owcy przez kilka dni nie spali, jedli minimalną ilość jedzenia. Tak hartowali swoje organizmy i uczyli się, jak przetrwać.


13259663_470275559850458_368492344_n.jpg


Potem zasady tamtego ekstremalnego szkolenia przenieśli na własne podwórko. Od początku istnienia podczas ćwiczeń używali tylko ostrej amunicji. Każdego, kto chciał zostać GROM-owcem, czekała nie tylko ostra selekcja, morderczy sprawdzian siły i psychiki, ale też sprawdzian zaufania. Kandydat musiał usiąść na miejscu zakładnika, którego więzili „terroryści”. Do ciemnego pomieszczenia, w którym przebywał, wbiegali komandosi i eliminowali „przeciwnika”. Używali ostrej amunicji i ładunków wybuchowych. Zaufanie i wiara w umiejętności kolegów z jednostki – tego operatorzy uczą się od początku istnienia GROM-u.

1e448795-92f9-4562-b388-fd98b34d07b8_900x.jpg


Pierwszym sprawdzianem dla GROM-u było Haiti.

W 1991 roku wojsko obaliło prezydenta Haiti Jean-Bertranda Aristide. Władzę przejęła junta wojskowa, a Rada Bezpieczeństwa ONZ nałożyła na to środkowoamerykańskie państwo, zajmujące część wyspy Haiti na Morzu Karaibskim, embargo ekonomiczne. W jego wyniku Haiti pogrążyło się w nędzy i chaosie, które próbowała zwalczyć utworzona w 1993 roku misja ONZ. Poniosła jednak klęskę, zmuszając RB ONZ do wydania rezolucji, wzywającej do utworzenia Wielonarodowych Sił (Multinational Forces – MNF), nad którymi dowodzenie objęły Stany Zjednoczone.

51 komandosów pod wodzą płk. Petelickiego pojechało tam 17 października 1994 roku, aby pomóc USA w zaprowadzaniu pokoju. Na miejscu pracowali z amerykańskimi rangersami.
Polacy nie tylko pilnowali porządku i spokoju, ale także brali udział w działaniach antyterrorystycznych, pomogli transportować rannych Amerykanów, ochraniali VIP-ów. Uratowali życie 26 osobom. Płk Petelicki jako pierwszy cudzoziemiec po misji dostał amerykański „Medal for Military Merit”, a czterech jego podwładnych dostało wyróżnienia.

Przyszedł czas na Bałkany

W 1997 roku GROM-owcy wzięli udział w misji pokojowej ONZ na Bałkanach. W wyniszczonym wojną kraju stworzyli swoją bazę w byłej stacji benzynowej. Wszyscy ostrzegali ich, że są na terenie bossa świata przestępczego, który będzie próbował ich zabić. – Ale jakoś mu się nie udało – wspomina uczestnik tamtej misji. Sukcesem Polaków było zatrzymanie Slavka Dogmanowica, zbrodniarza wojennego, odpowiedzialnego za śmierć 300 Chorwatów. Trzy lata później komandosi GROM-u odpowiadali za ochronę szefa misji weryfikacyjnej OBWE – Amerykanina Williama G. Walkera podczas jego wizyty w Kosowie i Macedonii. W 2001 roku w Kosowie ścigali zbrodniarzy wojennych.

W kwietniu 2002 roku rozpoczęła się misja GROM-u nad Zatoką Perską. Zadaniem komandosów było kontrolowanie statków. Sprawdzali, czy rebelianci nie przemycają na nich broni oraz czy nie jest łamany zakaz handlu ropą naftową z Irakiem.

Rok później GROM walczył również u boku Amerykanów podczas drugiej wojny nad Zatoką Perską. Komandosi wsławili się tam odbiciem instalacji naftowych niedaleko półwyspu Fao oraz przejęciem kontroli nad portem Umm Qasr. Gdy po tej operacji świat obiegły zdjęcia operatorów GROM-u, Polacy dowiedzieli się, że wojna w Iraku to także ich wojna.

Iracka misja jednostki zakończyła się w grudniu 2004 roku. Polscy komandosi przeprowadzili w tym czasie ponad 200 akcji bezpośrednich, w których zatrzymali kilkuset podejrzanych o terroryzm, w tym kilka osób z tzw. talii kart – najbardziej poszukiwanych prominentów reżimu Saddama Husajna.


W 2002 roku GROM-owcy polecieli też do Afganistanu, do bazy Bagram. – Przed rozpoczęciem wykonywania zadań w Afganistanie trzeba przejść aklimatyzację – mówi jeden z operatorów. – Panuje tam zupełnie inny klimat, konieczna jest zmiana nawyków. Nie jest łatwo wytrzymać w upale, na górzystym terenie, cały czas w mundurze, z ciężkim wyposażeniem.

Na początku misji chronili polskich saperów, którzy rozminowywali teren. Dbali też o bezpieczeństwo VIP-ów, którzy przylatywali z różnych części świata do Afganistanu. – Talibowie to trudny przeciwnik, zahartowany w trudnych warunkach, znający teren, potrafiący się po nim świetnie poruszać – opowiada operator GROM-u, uczestnik misji.

CIEKOWOSTKA

23 stycznia 2013 roku w Afganistanie zginął wtedy pierwszy żołnierz GROM – kpt. Krzysztof Woźniak. Był dowódcą sekcji bojowej GROM, poległ podczas prowadzenia operacji zatrzymywania Abdula Rahmana, jednego z najgroźniejszych terrorystów poszukiwanych na terenie Afganistanu.




"Artykuł" na bazie:http://www.polska-zbrojna.pl/home/articleshow/7897


Materiału odnośnie naszej jednostki jest więcej, ale nie ma sensu, żebym przytaczał tu wszystko. Jeśli ktoś będzie chciał poszerzyć wiedzę na temat GROMu podaje nagrania, artykuły i wszystko co z nią związane.

Książki

  • Naval "Przetrwać Bielize"
  • Naval "Ostatnich gryzą psy"
  • Naval "Zatoka"
  • Trzynaście moich lat w JW GROM
  • Tajne akcje snajperów GROM
i więcej ...


naval-1.jpg

OTQzMDg3Jj1-NWJ2UgM3Z2VOYi1JRD96IRZiJUhVYD4hHyprVAd_YmBVIi8LUis_MCUqNgheEGZkSmMuF1Yo.jpg



Artykuły


Nagrania







Instagram


Temat selekcji do jednostek opiszę w osobnym poście.
 
Last edited by a moderator:
Spoko temat @Paris, jak masz siły to ciągnij, będę czasem wpadał. Cywil mieszczuch ze mnie, ale jakiś urok wojsko (i okolice) ma.
 
Jak wygląda przeciętny dzień komandosa? Co oni robią, kiedy nie są w "akcji"? Jak często i co ćwiczą?

Dobre pytania, niestety ja jako cywil nie jestem ci w stanie na nie odpowiedzieć. Jutro jade po pierwszą część książek napisanych przez Navala, byłego operatora Grom. Dzięki temu poznam tą jednostkę od środka, po przeczytaniu postaram się wypisać ciekawostki i wtedy spróbuje udzielić ci odpowiedzi:goldi:
 

Serio? Moim zdaniem bardzo fajny temat, a mała ilość postów w moim mniemaniu jest mu tylko na rękę. Nikt mu się tu nie wpieprza, nie musi przekopywać się przez masę stron. Najlepiej niech tak pozostanie, dobrze sie to czyta, a zaraz zlecą się jakieś ciule i zrobią nie daj z tego drugi hyde park. Mówię z doświadczenia.
 
Zapomniałem dodać kilku nagrań, dlatego wklejam tu






Szkolenia





  1. http://www.gromgroup.pl
  2. http://www.gromgroup.pl/oferta/szkolenia-specjalistyczne.html
  3. https://www.szkoleniagrom.pl
Uzbrojenie i wyposażenie



Przypomniał mi się jeszcze ciekawy artykuł odnośnie treningu komandosa. Ułożony wraz z pomocą majora Arkadiusza Kupsa, więc nie jest to żaden pic na wodę.

Żołnierz Grom zdradza tajemnice swojego treningu


Ciekawostka


4041055.jpg




A to tak na rozluźnienie :beer:

79349_co-robia-komandosi-po-godzinach.jpg
 
@Paris dobra robota! Wrzucaj dalej chłopaku! Mnie akurat kreca takie rzeczy( ze względu na rodzaj wykonywanej pracy również) tak wiec przyjemnie się to czyta tym bardziej...
 
Dobre pytania, niestety ja jako cywil nie jestem ci w stanie na nie odpowiedzieć. Jutro jade po pierwszą część książek napisanych przez Navala, byłego operatora Grom. Dzięki temu poznam tą jednostkę od środka, po przeczytaniu postaram się wypisać ciekawostki i wtedy spróbuje udzielić ci odpowiedzi:goldi:
Nudzą się...Mój ziom jak miał iść do GROMu, po odbyciu służby w zielonych - zrezygnował z uwagi na małą ilość akcji. Jest teraz szefem straży pożarnej w dużym mieście, i w końcu się cieszy, że ma codziennie akcję. Więc zależy, na czym ci zależy. My za dzieciaka mieliśmy akcje codziennie, bo sobie je sami organizowaliśmy, więc on z takiego pułapu na to patrzył, natomiast jak ci nie przeszkadza bezczynność i ewentualnie w tym czasie szlifowanie zdolności na własną rękę - to spoko, jest tam ciekawie, no i jest gdzie, czym i co trenować. Ale jak sam sobie czegoś nie zorganizujesz, albo nie podepniesz się pod grupę korbolców, to nuda, bo akcja jak to akcja - jest, nie ma, miesiąc przerwy, akcja, trzy miesiące przerwy...
 
Temat ciekawy, sam swego czasu nieco się w niego zagłębiałem, głównie ze względu na młodzieńcze marzenia o dostaniu się do GROM. Jeśli ktoś lubi poczytać to polecam książkę "13 moich lat w JW GROM", o której wspomniał @Paris, mam nawet z autografem ;)
 
Nudzą się...Mój ziom jak miał iść do GROMu, po odbyciu służby w zielonych - zrezygnował z uwagi na małą ilość akcji. Jest teraz szefem straży pożarnej w dużym mieście, i w końcu się cieszy, że ma codziennie akcję. Więc zależy, na czym ci zależy. My za dzieciaka mieliśmy akcje codziennie, bo sobie je sami organizowaliśmy, więc on z takiego pułapu na to patrzył, natomiast jak ci nie przeszkadza bezczynność i ewentualnie w tym czasie szlifowanie zdolności na własną rękę - to spoko, jest tam ciekawie, no i jest gdzie, czym i co trenować. Ale jak sam sobie czegoś nie zorganizujesz, albo nie podepniesz się pod grupę korbolców, to nuda, bo akcja jak to akcja - jest, nie ma, miesiąc przerwy, akcja, trzy miesiące przerwy...

Nie czytajcie tych bzdur. Robota jest cały czas a o monotonnym szkoleniu nie ma nawet mowy. Specyfiki służby w WS nie da się porównać do niczego - wszystkim śmiałkom polecam sprawdzić samemu :)
 
Jako, że mocno interesuję się tematyką to będę też wrzucał jakieś rzeczy.

Polecam na pewno książki Navala, byłego żołnierza Jednostki Grom, można się dowiedzieć wielu rzeczy. Prawda jest taka, że żołnierz jednostek specjalnych musi być wszechstronny, przede wszystkim silny psychicznie, a sport musi być na poziomie olimpijskim, tego typu służba jest dla osób, które są pasjonatami.


FORMOZA

Formoza_logo.jpg



HISTORIA JEDNOSTKI WOJSKOWEJ FORMOZA

IM. GEN. BRONI WŁODZIMIERZA POTASIŃSKIEGO

Wybrane fragmenty tekstu autorstwa redaktora Jarosława Ciślaka opublikowanego w czasopiśmie
pt. „Nowa Technika Wojskowa” (NWT nr 12/2014).




Historię Formozy można umownie podzielić na trzy okresy:

- lata 1975-1990 – Wydział Działań Specjalnych 3.Flotylli Okrętów (3.FO);

- lata 1990-2007 – w strukturze Grupy Okrętów Hydrograficznych, a następnie Grupy Okrętów Rozpoznawczych 3.FO;

- od 2007 roku – samodzielna jednostka wojskowa.

O dwóch pierwszych okresach można już trochę napisać np. na podstawie kwerend archiwalnych. Trzeci, obecnie trwający, okres rozwoju jednostki okryty jest szczelnie wymogami tajemnicy wojskowej. Dotyczy to zarówno organizacji, liczebności, zadań oraz uzbrojenia. Chociaż o uzbrojeniu i wyposażeniu można dowiedzieć się trochę na podstawie licznych prezentacji, w których JW Formoza bierze udział.

Potrzeba istnienia w strukturze Marynarki Wojennej wyspecjalizowanej formacji przeznaczonej do działań specjalnych podnoszona była stosunkowo dawno. Na przełomie lat 60-tych i 70-tych XX. wieku trwały prace koncepcyjne, studialne i planistyczne. Zapisy dotyczące powstania takiej jednostki pojawiały się w dokumentach planistycznych. W zarządzeniu szefa Sztabu Generalnego WP nr 0078/Org. z dnia 23.12.1971 roku w sprawie wprowadzenia do realizacji planu zamierzeń organizacyjnych Sił Zbrojnych PRL na lata 1972-1973 - na drugie półrocze 1972 roku zaplanowano sformowanie w Gdyni jednostki specjalnej płetwonurków w MW. Etatowo jednostka miała liczyć (zarówno w czasie pokoju jak i wojny) 14 oficerów, 5 chorążych, 15 podoficerów i 16 szeregowych, czyli łącznie 50 żołnierzy.

Powstanie Formozy poprzedziło utworzenie w etacie Ośrodka Szkolenia Nurków i Płetwonurków WP (OSNiP WP) w Gdyni - Zespołu Badawczego ds. Płetwonurków Morskich. Zespół, którego pierwszym dowódcą został kmdr por. Józef Rembisz, powstał z dniem 01.10.1973 roku na mocy zarządzenia szefa Sztabu MW nr 051/Org. z dnia 17.12.1973 roku i wcześniejszego wykazu zmian wydanego przez pierwszego zastępcę szefa Sztabu Generalnego WP. Zespół ten liczył 9 etatów. Równolegle trwały dalsze prace planistyczne. Zarządzeniem szefa Sztabu Generalnego WP nr 007/Org. z dnia 19.01.1974 roku w sprawie wprowadzenia do realizacji planu zamierzeń organizacyjnych Sił Zbrojnych PRL na lata 1974-1975 - na drugą połowę 1975 roku zaplanowano sformowanie Dywizjonu Specjalnego Płetwonurków w Gdyni. Etatowo dywizjon na czas pokoju miał składać się ze 100 żołnierzy (20 oficerów, 10 chorążych, 30 podoficerów i 40 szeregowych), a na czas wojny powiększać się do 239 żołnierzy (20 oficerów, 47 podoficerów i 172 szeregowych).

Prace koncepcyjne nad powstaniem dywizjonu były już na tyle zaawansowane, iż szef Sztabu Generalnego WP wydał zarządzenie nr 037/Sztab z dnia 06.07.1974 roku w sprawie organizacji i przeprowadzenia kursu działań specjalnych. Kurs ten miał na celu przygotowanie kadr dla organizowanego Dywizjonu Działań Specjalnych Płetwonurków MW oraz doskonalenie oficerów jednostek specjalnych. Planowany był na okres od 15.10.1974 do 30.11.1974 roku na bazie 1. Batalionu Szturmowego w Dziwnowie (praktyczne działanie grup specjalnych) oraz szkoleń w Warszawie i Gdyni. Wybór batalionu w Dziwnowie nie był przypadkowy ponieważ była to najważniejsza i największa ówczesna jednostka specjalna w WP i w swoim składzie miała kompanię płetwonurków. Dowództwo MW na kurs miało skierować z planowanego Dywizjonu Specjalnego Płetwonurków Morskich oficerów przewidzianych do objęcia stanowisk:

- dowódcy dywizjonu,

- szefa sztabu dywizjonu,

- zastępcy dowódcy dywizjonu ds. liniowych,

- zastępcy dowódcy dywizjonu ds. technicznych,

- pomocnika szefa sztabu dywizjonu ds. operacyjnych,

- pomocnika szefa sztabu dywizjonu ds. rozpoznawczych.

Dodatkowo ze Sztabu MW miał zostać skierowany starszy pomocnik szefa Oddziału Rozpoznawczego ds. działań specjalnych.

Ówcześnie nazwa samego dywizjonu nie była do końca ustalona ponieważ w tym samym dokumencie, czyli zarządzeniu nr 037/Sztab w jednym miejscu nazywany był on Dywizjonem Działań Specjalnych Płetwonurków MW, a w innym miejscu Dywizjonem Specjalnym Płetwonurków Morskich.

W kolejnym dokumencie planistycznym, jakim było zarządzenie szefa Sztabu Generalnego WP nr 00100/Org. z dnia 16.12.1974 roku w sprawie wprowadzenia do realizacji planu zamierzeń organizacyjnych SZ PRL na lata 1975-1976 - podtrzymano na drugą połowę 1975 roku plan sformowania Dywizjonu Specjalnego Płetwonurków Morskich w Gdyni. Według tego planu etatowo dywizjon na czas pokoju miał składać się już tylko z 91 żołnierzy (15 oficerów, 10 chorążych, 29 podoficerów i 37 szeregowych), a na czas wojny powiększać się do 239 żołnierzy (20 oficerów, 10 chorążych, 30 podoficerów i 179 szeregowych).

Niestety plany powstania dużej liczebnie jednostki działań specjalnych w MW nie zostały zrealizowane. Ostatecznie po okresie przygotowawczym Formoza powstała z dniem 01.01.1976 roku na mocy wykazu zmian zastępcy szefa Sztabu Generalnego WP ds. organizacyjno-mobilizacyjnych z dnia 13.11.1975 roku i następującego po nim zarządzenia szefa Sztabu MW nr 06/Org z dnia 26.01.1976 roku. Zamiast planowanego dywizjonu, na podstawie tych aktów normatywnych, w 3.FO powstał Wydział Działań Specjalnych (WDS). Etatowo jego kierownictwo składało się z szefa wydziału będącego równocześnie zastępcą dowódcy 3.FO ds. działań specjalnych (o stopniu etatowym komandora), 3 starszych pomocników szefa wydziału i 2 oficerów-specjalistów. Trzonem WDS była Sekcja Specjalna składająca się dowódcy, podoficera (bosmana okrętowego), trzech Grup Bojowych (każda po 6 osób) i jednej Grupy Obsługi (9 etatów i motorówka projektu SMK-75M). Sześcioosobowa Grupa Bojowa składała się z dowódcy (oficer), zastępcy dowódcy (chorąży), starszego płetwonurka-radiotelegrafisty (podoficer zawodowy) oraz 3 płetwonurków z zasadniczej służby wojskowej. W ramach utajniania (legendowania) marynarze zasadniczej służby wojskowej pełniący służbę w WDS na czapkach nosili banderki z napisem „Okręty hydrograficzne”. Całość WDS liczyła 35 etatów. Była to zdecydowanie najmniejsza jednostka specjalna WP tamtych lat (nie mogła równać się liczebnie z 1.Batalionem Szturmowym z Dziwnowa czy kompaniami specjalnymi okręgów wojskowych). Równocześnie z powstaniem WDS zlikwidowano w etacie OSNiP WP w Gdyni - Zespół Badawczy ds. Płetwonurków Morskich. WDS był ówcześnie bardzo utajniony i nawet wewnątrz MW czasami nazywany był Wydziałem Płetwonurków 3.FO.

Do końca lat 1980-tych wielkość i struktura organizacyjna WDS nie uległa zasadniczym zmianom. W związku z brakiem perspektyw rozwinięcia WDS w planowany dywizjon składający się od 3 (na czas pokoju) do 5 (na czas wojny) Sekcji Specjalnych (każda po pięć Grup Bojowych) zlikwidowano pośredni szczebel dowodzenia, jakim była właśnie Sekcja Specjalna. Pod koniec lat 1980-tych WDS składał się z trzech Grup Bojowych, Grupy Zabezpieczenia Technicznego (dawna Grupa Obsługi) oraz Sekcji Operacyjnej. WDS liczył etatowo około 36 żołnierzy zawodowych plus marynarze służby zasadniczej (zazwyczaj stan ewidencyjny był mniejszy od etatowego).

Równolegle nieustannie w dokumentach planistycznych podnoszona była potrzeba zwiększenia liczebnego i organizacyjnego jednostki. W pięcioletnim planie zamierzeń organizacyjnych Sił Zbrojnych PRL na lata 1986-1990 wprowadzonym zarządzeniem szefa Sztabu Generalnego WP nr 0014/Org. z dnia 04.04.1986 roku planowano sformowanie w Wydziale Działań Specjalnych w Gdyni dalszych trzech grup działań specjalnych na czas pokoju i sześciu na czas wojny oraz wyposażenie go w dodatkowy sprzęt specjalistyczny. Spowodowałoby to zwiększenie etatu czasu pokojowego o dodatkowych 3 oficerów, 4 chorążych, 4 podoficerów zawodowych, 4 podoficerów służby zasadniczej i 10 szeregowych (łącznie 25 wojskowych), a na czas wojny o dodatkowych 6 oficerów, 7 chorążych, 14 podoficerów służby zasadniczej i 20 szeregowych (łącznie 47 wojskowych). W latach 1986-1990 planowano wprowadzić do służby 6 pojazdów podwodnych Błotniak-1 i 9 hydrolokatorów Wodnik. Na podstawie tego planu pięcioletniego już w zarządzeniu szefa Sztabu Generalnego WP nr 0010/Org. z dnia 02.03.1987 roku w sprawie wprowadzenia do realizacji planu zamierzeń organizacyjnych i dyslokacyjnych Sił Zbrojnych PRL na lata 1987-1988 – na pierwszą połowę 1987 roku zaplanowano sformowanie w WDS w Gdyni właśnie tych kolejnych trzech grup działań specjalnych na czas pokoju i sześciu na czas wojny oraz wyposażenie w dodatkowy sprzęt specjalistyczny. W 1987 roku miały być wprowadzone do służby 2 pojazdy Błotniak (a w 1988 roku dwa kolejne), 6 stacji hydrolokacyjnych Wodnik, 9 łodzi gumowych R-4M i 30 zestawów sprzętu nurkowego.

Formoza pomimo, iż nadal mała liczebnie miała już swoje ważne miejsce w strukturze Sił Zbrojnych. Według zatwierdzonego w listopadzie 1985 roku protokołu o wydzielaniu wojsk i sił morskich PRL w skład Zjednoczonych Sił Zbrojnych Państw Stron Układu Warszawskiego (ZSZ) i ich rozwoju w latach 1986-1990 do działań koalicyjnych MW wydzielała na czas pokoju 6 grup specjalnych, na czas wojny – 9 grup specjalnych. W tym samym dokumencie z Wojsk Lądowych zadeklarowano do ZSZ: frontowy pułk specjalny (na czas pokoju 1.Batalion Szturmowy w Dziwnowie), dwa armijne bataliony specjalne (na czas pokoju 56.Kompanię Specjalną w Szczecinie i 62.Kompanię Specjalną w Bolesławcu) oraz jedną armijną kompanię specjalną (48. w Krakowie).

WDS jako stosunkowo mała jednostka miała charakter wybitnie elitarny. Trafiali do niej najbardziej sprawni marynarze. Cykl ich ćwiczeń był morderczy. Ówczesne braki wyposażenia technicznego nadrabiano ponadprzeciętną wytrzymałością fizyczną. Głównym przeznaczeniem WDS było rozpoznanie i dywersja wśród okrętów oraz baz potencjalnego przeciwnika. Ćwiczono skryte przedostawanie się do baz, portów i kotwicowisk. Na poligonach podwodnych umieszczano i detonowano ładunki wybuchowe. Głównym środkiem transportu płetwonurków miały być okręty podwodne. Ćwiczono ich opuszczanie w pozycji zanurzonej poprzez wyrzutnie torpedowe. W kolejnych latach w ramach projektu o kryptonimie Błotniak (gatunek ptaka) zbudowano kilka mokrych pojazdów podwodnych. Miały one służyć do skrytego podejścia do celów podwodnych ataków. W tym czasie WDS oprócz standardowego uzbrojenia stosowanego w WP posiadał pojedyncze egzemplarze specjalistycznego uzbrojenia.

Pierwszy okres istnienia Formozy zakończył rozkaz dowódcy MW nr 0125 z dnia 12.11.1990 roku. Został on wydany na mocy zmian organizacyjnych, jakie wprowadził zastępca szefa Sztabu Generalnego WP ds. organizacyjno-mobilizacyjnych. Dowódca MW polecił w nim z dniem 15.12.1990 roku rozformować Wydział Działań Specjalnych 3.FO, a w etacie Grupy Okrętów Hydrograficznych 3.FO (z dniem 01.06.1992 roku przemianowanej na Grupę Okrętów Rozpoznawczych) - Grupy Specjalne Płetwonurków oraz Grupę Zabezpieczenia Technicznego. Równocześnie wykorzystywane przez WDS: kuter transportowy „K-5” projektu 574 został przekazany do 45.Dywizjonu Pomocniczych Jednostek Pływających w Gdyni, a kuter transportowy „K-9” również projektu 574 do 41.Dywizjonu Okrętów Ratowniczych w Gdyni.

W następnych latach jeszcze dwa razy zmieniono nazwę Grup Specjalnych Płetwonurków. Najpierw w 2002 roku na Sekcje Działań Specjalnych, a w 2006 roku ponownie na Grupy Specjalne Płetwonurków. Drugi okres funkcjonowania Formozy w latach 1990-2007 to stopniowe przechodzenie ze specjalizacji płetwonurków bojowych - dywersantów do wielozadaniowych sekcji specjalnych o zadaniach rozpoznawczo - specjalnych z użyciem różnych środków transportowych (holowniki podwodne Holonur, łodzie pontonowe czy desant spadochronowy). Szkolenie spadochronowe wprowadzono w Formozie już na początku lat 80-tych XX wieku.

Na początku XXI. wieku po raz kolejny rozpoczęto planować powstanie samodzielnej jednostki działań specjalnych w ramach MW. Np. w 2003 roku powstała koncepcja sformowania Morskiego Pododdziału Operacji Specjalnych, a w 2004 roku koncepcja sformowania Jednostki Morskich Działań Specjalnych. W planie rozwoju systemu rozpoznania wojskowego Sił Zbrojnych RP w latach 2003-2008 zaplanowano rozwiniecie Grupy Okrętów Rozpoznawczych, w składzie której było sześć Sekcji Działań Specjalnych w Dywizjon Okrętów Rozpoznawczych, w składzie którego miała być Morska Jednostka Działań Specjalnych składająca się z dziewięciu Sekcji Działań Specjalnych i czterech Sekcji Szturmowych. Ówcześnie 5 z 6 sekcji było w pełni ukompletowanych i dowodzili nimi oficerowie, a szóstą chorąży. W kolejnym planie rozwoju na lata 2005-2010 odstąpiono od przeformowania Grupy Okrętów Rozpoznawczych w dywizjon i od powstania Morskiej Jednostki Działań Specjalnych, ale planowano zwiększenie liczby Sekcji Działań Specjalnych do dziewięciu. Dopiero w planie rozwoju systemu rozpoznania wojskowego Sił Zbrojnych RP w latach 2007-2012 zaplanowano ostatecznie powstanie w MW - Morskiej Jednostki Działań Specjalnych i przekazanie jej do Dowództwa Wojsk Specjalnych.

Na mocy decyzji MON nr Z-90/Org./P-1 z dnia 14.11.2006 roku i nr Pf-7/Org./SSG/ZOiU-P1 z dnia 24.01.2007 roku oraz rozkazu dowódcy MW Nr Pf-40/Org./N-1 z dnia 09.03.2007 roku - szef Sztabu MW do dnia 31.12.2007 roku sformował, w bezpośrednim podporządkowaniu dowódcy MW, Morską Jednostkę Działań Specjalnych w Gdyni. Natomiast na mocy decyzji MON nr Z-50/Org./P1 z dnia 26.07.2007 roku i nr Pf-65/Org./SSG/ZOiU-P1 z dnia 12.09.2007 roku oraz rozkazu dowódcy MW nr Z-85/Org./N1 z dnia 05.11.2007 roku Morską Jednostkę Działań Specjalnych w Gdyni przekazano w podporządkowanie z dniem 01.01.2008 roku dowódcy Wojsk Specjalnych. Tak rozpoczął się umowny trzeci okres istnienia Formozy. Zwiększyły się środki finansowe przeznaczane na jednostkę, a co za tym idzie poważnie zwiększono liczebność formacji oraz wyposażenie i uzbrojenie.

Kolejnymi zmianami organizacyjnymi była zmiana nazwy Morskiej Jednostki Działań Specjalnych w Gdyni na Jednostka Wojskowa Formoza w Gdyni i co za tym idzie jej powiększenie organizacyjne. Nastąpiło to z dniem 30.09.2011 roku. W związku ze zmianami systemu kierowania i dowodzenia SZ RP Formoza zmieniła podległość. Z dniem 31.12.2013 roku rozformowano Dowództwo Wojsk Specjalnych w Krakowie, a na jego miejsce sformowano Dowództwo Sił Specjalnych w Krakowie. W związku z tym zmieniła się podległość jednostek specjalnych w tym i Formozy. Podległość ta trwała tylko 10 dni ponieważ z dniem 10.01.2014 roku Dowództwo Sił Specjalnych zostało przeformowane na Centrum Operacji Specjalnych – Dowództwo Komponentu Wojsk Specjalnych w Krakowie. Natomiast podległe jednostki, łącznie z Jednostką Wojskową Formoza podporządkowano z dniem 10.01.2014 roku pod Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych w Warszawie.

- etap selekcji do Formozy w Gdyni

- etap górski selekcji do Formozy

- Naszaarmia.pl odc. "Formoza"

- Rekrut konfrontacja Formoza

Jeśli coś mi się przypomni to jeszcze wyedytuję tego posta.
 
Logo_JWK_czyste.png

Jednostka Wojskowa Komandosów = JWK


TRADYCJE
zoska_3_1.png

BATALION ARMII KRAJOWEJ "ZOŚKA" (1942-1944)

Dowódca hm. ppor. Ryszard Białous „Jerzy”. Utworzony 1 września 1943 z warszawskich Grup Szturmowych wchodzących w struktury Szarych Szeregów, stanowiących oddział o kryptonimie „OS Jerzy”. Jako swoją nazwę przyjął pseudonim Tadeusza Zawadzkiego „Zośka” – zastępcy dowódcy i komendanta z ramienia władz harcerskich.

Skład Batalionu „Zośka”:

  • I kompania „Felek”: Sławomir Maciej Bittner „Maciek”
  • II kompania „Rudy”: Władysław Cieplak „Giewont”
  • III Kompania – oddział do zadań specjalnych o kryptonimie „Agat”, „Pegaz”, Batalion „Parasol”: Jerzy Zborowski „Jeremi”
Najważniejsze akcje zbrojne Batalionu „Zośka”:

  • 31 grudnia 1942 – 1 stycznia 1943 akcja „Wieniec I” i „Wieniec II” – wysadzenie pociągu pod Kraśnikiem i wysadzenie przepustu pod torami w rejonie Radomia;
  • 26 marca 1943 akcja „Arsenał” – odbicie hm. ppor. Jana Bytnara „Rudego” i 24 więźniów wiezionych z al. Szucha na Pawiak;
  • 20 maja 1943 akcja „Celestynów” – odbicie z pociągu 49 więźniów wiezionych do KL Auschwitz;
  • 6 czerwca 1943 akcja „Czarnocin” – wysadzenie mostu na rzece Wolbromie;
  • 26 czerwca 1943 akcja „Śródborów” albo „Pogorzel” – wysadzenie pociągu;
  • 30 czerwca 1943 akcja „Gołąb” – wysadzenie pociągu;
  • 12 sierpnia 1943 akcja „Góral” – ubezpieczenie akcji rekwizycji pieniędzy;
  • 20 sierpnia 1943 akcja „Sieczychy” – likwidacja strażnicy granicznej; ginie hm. ppor. Tadeusz Zawadzki „Zośka”
  • 26 września 1943 akcja „Wilanów” – likwidacja strefy, posterunku policji granatowej i atak na kwaterę lotników;
  • 23-24 października 1943 akcja „Pogorzel” – wykolejenie niemieckiego pociągu;
  • 22 listopada 1943 akcja „Szymanów” – wykolejenie niemieckiego pociągu;
  • 26 kwietnia 1944 akcja „Sonderwagen” – likwidacja ekipy niemieckich kontrolerów tramwajowych na pl. Starynkiewicza;
  • 27 kwietnia 1944 akcja „T-U” (Tłuszcz-Urle) – wykolejenie i ostrzelanie pociągu pośpiesznego;
  • 29 czerwca 1944 akcja „Jan Boży” – uwolnienie ze szpitala 15 więźniów.
Batalion w Powstaniu Warszawskim przeszedł imponujący szlak bojowy w strukturze Zgrupowania „Radosław”, biorąc udział w najcięższych walkach na Woli, Starym Mieście, górnym Czerniakowie.

W czasie Powstania w Batalionie „Zośka” walczyło 520 ludzi, poległo 360, co stanowi około 70% składu.

11 listopada 1968 r. odznaczony Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari klasy V.

parasol_1.png

BATALION ARMII KRAJOWEJ "PARASOL" (1944)

Utworzony latem 1943 (przyjmuje się datę 1 sierpnia) przez dowódcę Kedywu płk. Emila Fieldorfa – ps. „Nil”, dowódcą został kpt. Adam Borys ps. „Pług”. Przejął zadania Organizacji Specjalnych Akcji Bojowych, czyli wykonywanie wyroków śmierci wydanych przez Polskie Państwo Podziemne na głównych zbrodniarzach hitlerowskich, przeprowadzono 13 specjalnych operacji. Pierwotnie miał kryptonim „Agat”, po 2 stycznia 1944 zmieniono na „Pegaz”, a w maju 1944 przyjęto nazwę „Parasol”. Podczas powstania batalion wszedł w skład zgrupowania Kedywu KG AK „Radosław”,

Najważniejsze operacje specjalne:

  • 7 września 1943 operacja Bǔrkl,
  • 24 września 1943 operacja Kretschmann,
  • 1 lutego 1944 akcja Kutschera,
  • 3 kwietnia 1944 wysadzenie niemieckiego pociągu pod Płochocinem i odbicie rannych kolegów ze szpitali.
Za walki w Powstaniu Warszawskim, dekretem z dnia 11 listopada 1968 Kapituły Orderu Wojennego Virtuti Militarii batalion „Parasol” został odznaczony Krzyżem Srebrnym Virtuti Militari.

miotla_1.png

BATALION ARMII KRAJOWEJ "MIOTŁA" (1944)

Został sformowany na przełomie lutego i marca 1944 rozkazem komendanta Armii Krajowej ppłk. Jana Mazurkiewicza ps. „Radosław”. Batalion został powołany w strukturach Kedywu KG AK, na bazie oddziału dyspozycyjnego „Anatol”. Zadaniem członków oddziału było wykonywanie wyroków śmierci Wojskowych Sądów Specjalnych i prowadzenie działalności dywersyjno-sabotażowej przeciw niemieckiemu okupantowi. Pierwszym dowódcą został mjr Franciszek Władysław Mazurkiewicz ps. „Niebora, ostatnim był kpt. Tadeusz Janicki ps. ”Czarny”. W czasie wybuchu Powstania Warszawskiego 1 sierpnia 1944 batalion wchodził w struktury Zgrupowania „Radosław”.

Najważniejsze akcje powstańcze:

  • opanowanie budynku Polskiego Monopolu Tytoniowego umożliwiające odblokowanie Komendy Głównej AK,
  • walki w obronie cmentarzy na Woli,
  • walki o utrzymanie łączności ze Starym Miastem.
god_o_commando.png

1. SAMODZIELNA KOMPANIA COMMANDO (1942-1944)

Z początkiem sierpnia 1942 Lord Louis Mountbatten, Szef Operacji Połączonych, zwrócił się do Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych gen. Władysława Sikorskiego z propozycją utworzenia polskiego oddziału komandosów. Skutkiem tych rozmów był rozkaz o stworzeniu polskiej kompanii, której etat przewidywał pięciu oficerów oraz 81. podoficerów i szeregowych. Na dowódcę kompanii mianowany został kpt. Władysław Smrokowski, który rozpoczął rekrutację ochotników. Pierwszym miejscem zakwaterowania żołnierzy był kościół St. John’s w Cupar w Szkocji. Z nadspodziewanie dużej liczby kandydatów, kpt. Smrokowski wybierał żołnierzy najlepiej przeszkolonych, najbardziej sprawnych fizycznie i posiadających odpowiednie kwalifikacje. Formowanie kompanii ukończono w końcu września 1942.

Kalendarium:

  • 28 sierpnia 1942 zostaje wydany rozkaz o sformowaniu kompanii na bazie ochotników z 2. Batalionu 1. Brygady Strzelców stacjonującemu w Cupar, w Szkocji.
  • 10 października 1942 kompania zostaje włączona w skład 10 Inter-Alied Commando jako 6 Troop.
  • 19 listopada 1942 kompania rozpoczyna trzytygodniowy trening w „Commando Depoth” w Achnacarry.
  • Sierpień 1943 – kompania zostaje włączona w skład 2 Special Service Brigade działającej na froncie włoskim. W połowie września kompania odpłynęła do Algierii, gdzie przeprowadzono dodatkowe szkolenie w warunkach pustynnych.
  • 1 grudnia 1943 – przybycie do Włoch.
  • 13 grudnia 1943 – pierwszy patrol z miejscowości Capracotta w rejon rzeki Sangro.
  • 21 grudnia 1943 – obrona wioski Pescopennataro (największa bitwa kompanii z przeważającym nieprzyjacielem).
  • Styczeń 1944 – udział w walkach nad rzeką Garigliano z zadaniem przeniknięcia za linię frontu, przeprowadzenia rozpoznania oraz dywersji w rejonie Castelforte. W toku walk kompania znalazła się na pierwszej linii frontu i wykonała zadanie pierwotnie powierzone całemu batalionowi w rejonie miejscowości Sujo.
  • 4 kwietna 1944 – włączenie kompanii do 2 Korpusu Polskiego.
  • 17/19 maja 1944 – udział w bitwie Monte Cassino w rejonie wzgórz Widmo i Sant Angelo. Z kompanii i szwadronu szturmowego 15. Pułku Ułanów Poznańskich zostaje utworzone „Zgrupownie Commando”.
  • Lipiec 1944 – udział w walkach w rejonie Ancony. Z kompanii oraz włoskich ochotników ze 111. Kompanii Ochrony Mostów zostaje utworzone „II Zgrupowanie Commando”.
1. Samodzielna Kompania Commando walczy w rejonie miejscowości Casenuove, a następnie prowadzi pościg za wycofującymi się siłami nieprzyjaciela do ujścia rzeki Esino.

111. Kompania Ochrony Mostów (nieoficjalnie nazywana 2. Kompania Commando) walczy w rejonie miejscowości Numana, a następnie jako pierwsza wkracza do Ancony.

  • Sierpień 1944 – na bazie kompanii zostaje sformowany 2. Baon Komandosów Zmotoryzowanych, który bierze udział w walkach o Bolonię w kwietniu 1945.
  • 16 czerwca 1946 – rozpoczęcie przerzutu drogą morską 2. Baonu Komandosów Zmotoryzowanych do Wielkiej Brytanii.
  • Czerwiec 1947 – roku likwidacja 2. Baonu Komandosów Zmotoryzowanych .


W szeregach polskich oddziałów Commando podczas trwania II Wojny Światowej życie za ojczyznę oddało 53 żołnierzy. Niewielu komandosów powróciło do Polski, wielu żyło w Wielkiej Brytani. Dowódca ppłk. Władysław Smrokowski zmarł w Chicago 2 stycznia 1965. Jego symboliczny grób znajduje się na cmentarzu Podgórskim w Krakowie.

22 listopada 1988 1. Samodzielna Kompania Commando została odznaczona Orderem Virtuti Militari klasy V

batalion_specjalny_1.png

POLSKI SAMODZIELNY BATALION SPECJALNY (1943-1944)

Utworzony 18 października 1943 w miejscowości Biełoomut na mocy rozkazu Dowódcy 1 Korpusu Sił Zbrojnych w ZSRR, dowódcą został mjr Henryk Toruńczyk. Zadaniem batalionu było szkolenie grup i oddziałów do działań dywersyjno-rozpoznawczych na tyłach wroga, żołnierz PSBS stanowili zalążki powstających oddziałów partyzanckich Armii Ludowej. Ogółem batalion wyszkolił 569 żołnierzy, z których 355 zostało zrzuconych na tyły wojsk niemieckich (ogółem 67 grup specjalnych).

Kalendarium:

  • 9 maja 1944 – podporządkowany Polskiemu Sztabowi Partyzanckiemu,
  • lipiec 1944 batalion podporządkowany został Naczelnemu Dowódcy Wojska Polskiego
  • 6 listopada 1944 następuje rozwiązanie batalionu.
62kompania_1.png

62 KOPANIA SPECJALNA "COMMANDO"

10 listopada 1967 sformowana rozkazem Szefa Inspektoratu Szkolenia, wydzielona ze struktur 1 Batalionu Szturmowego Dziwnów. Pierwszym dowódcą ppor. Stanisław Trela. Od 29 listopada 1967 r. kompania stacjonowała w garnizonie Bolesławiec. Do głównych zadań należało (w zależności od okresu funkcjonowania) rozpoznanie i prowadzenie dywersji na szczeblu taktycznym i operacyjnym na rzecz Armii (Śląski Okręg Wojskowy), a także w oderwaniu od sił głównych dostarczanie potrzebnych informacji i w miarę możliwości likwidowanie wszelkich zagrożeń dla rozwijającego się natarcia Frontu; kompania dziedziczyła tradycje komandosów z 1. Samodzielnej Kompanii Commando. W 1994 r. nastąpiło rozformowanie pododdziału. Żołnierze kompanii rozpoczęli dalszą służbę w innych jednostkach WP, m.in. 1. Pułku Specjalnym.

szturmowy_1.png

1.BATALION SZTURMOWY (1964-1993)

Sformowany 8 maja 1964 na bazie 26 Batalionu Dywersyjno-rozpoznawczego. Stacjonował w Dziwnowie, w 1986 został przeniesiony do Lublińca. Oddział był elitarną jednostką przeznaczoną do działań specjalnych o charakterze dywersyjnym i rozpoznawczym na głębokim zapleczu przeciwnika. Batalion podlegał Zarządowi II Sztabu Generalnego Wojska Polskiego. Żołnierze batalionu uczestniczyli w wielu międzynarodowych misjach pokojowych i stabilizacyjnych w Wietnamie Południowym, na Bliskim Wschodzie (Egipcie, Syrii, Iraku), Bałkanach i w Kambodży. 8 października 1993 na bazie batalionu rozpoczęto formowanie 1. Pułku Specjalnego – powyższy proces zakończono w roku 1994.

psk_1.png

1. PUŁK SPECJALNY (1993-2011)

Formowanie rozpoczęto 8 października 1993 na bazie 1 Batalionu Szturmowego. Pierwszym dowódcą został płk dypl. Zbigniew Kwintal. Jednostka była przeznaczona do prowadzenia działań specjalnych m in.: rozpoznanie specjalne, działania niekonwencjonalne, akcje bezpośrednie, wsparcie militarne. W 1995 Decyzją Ministra Obrony Narodowej otrzymał wyróżniającą nazwę „Komandosów”. W tym samym roku jednostka otrzymała sztandar wojskowy, ufundowany przez społeczeństwo ziemi lublinieckiej. Żołnierze jednostki brali udział w operacjach wojskowych Polskiego Kontyngentu Wojskowego na terenie państw: Afganistan, Czad, Irak, Kongo, Macedonia, Pakistan, Syria. W 2007 pułk wszedł w struktury nowego rodzaju wojsk – Wojsk Specjalnych. 1 października 2011 po przekształceniach strukturalnych oddział rozpoczął wykonywanie zadań jako Jednostka Wojskowa Komandosów.

ZADANIA
Oto co mieści się w definicji operacji specjalnych czyli to czym się tak naprawdę zajmujemy i do czego zostaliśmy powołani.

Rozpoznanie specjalne

Uzupełnia narodowe oraz sojusznicze środki i systemy zdobywania informacji rozpoznawczych przez dostarczanie, dobrze zdefiniowanych, wysoce prawdopodobnych oraz terminowych informacji o kluczowym do prowadzonych działań znaczeniu. Może ono uzupełniać inne metody zbierania informacji w sytuacjach, gdy są one ograniczone poprzez pogodę, warunki terenowe, przeciwdziałanie przeciwnika lub inne ograniczenia. Rozpoznanie specjalne jest rozszerzoną funkcją rozpoznania osobowego (tzw. HUMINT), polegającą na bezpośrednim, optycznym śledzeniu celu na terytorium wrogim, niedostępnym lub politycznie wrażliwym. W wielkim uproszczeniu rozpoznanie specjalne to zdobywanie ważnych informacji w niezwykle trudnych warunkach z wykorzystaniem specjalnej techniki i taktyki działania.

W skład rozpoznania specjalnego wchodzi:

  • rozpoznanie środowiska
  • ocena zagrożeń
  • ocena celów
  • ocena skutków uderzeń
Akcje Bezpośrednie

To precyzyjne operacje, prowadzone w ograniczonym czasie i zakresie. Skupiają się na specyficznych, dobrze zdefiniowanych obiektach o znaczeniu operacyjnym i strategicznym lub są przeprowadzane na obiekty taktyczne decydujące w danej chwili o powodzeniu operacji. JWK mogą wykonywać te zadania samodzielnie, przy wsparciu wojsk konwencjonalnych lub dla wsparcia wojsk konwencjonalnych. W skład akcji bezpośrednich wchodzą:

  • rajdy, zasadzki, oraz ataki bezpośrednie
  • precyzyjne naprowadzanie
  • operacje odzyskiwania
  • operacje precyzyjnego niszczenia
  • opanowywanie środków nawodnych
  • rozpoznanie i niszczenie
Wsparcie militarne

Stanowi szeroki obszar działań zmierzających do wsparcia wojsk i sił zaprzyjaźnionych w całym spektrum konfliktu. Może być prowadzone bezpośrednio lub pośrednio z wojskami i siłami zaprzyjaźnionymi, które są trenowane, wspierane, wyposażane oraz wykorzystywane w różnym stopniu przez JWK. Zasięg wsparcia militarnego rozciąga się począwszy od szkolenia podstawowego, czy też wsparcia materiałowo – technicznego aż do wykorzystania sił lokalnych w działaniach bojowych. Na wsparcie militarne może składać się następująca działalność:

  • szkolenie
  • doradztwo
Wsparcie przeciwdziałania działaniom nieregularnym

  • Przeciwterroryzm stanowi ofensywny środek ochronny. Został stworzony w celu zmniejszenia podatności na atak terrorystyczny instytucji, pojedynczych osób oraz infrastruktury państwa. Obejmuje działania wymierzone bezpośrednio przeciwko terrorystom.
  • Operacje przeciwrebelianckie stanowią działalność militarną, paramilitarną, polityczną, psychologiczną oraz inspirowanie i kierowanie aktywnością obywatelską podejmowaną w celu przeciwstawienia się rebelii godzącej w państwo.
Przeciwdziałanie rozprzestrzenianiu broni chemicznej, biologicznej i nuklearnej

Operacje prowadzone w celu ochrony, powstrzymania rozprzestrzeniania, niszczenia lub zabezpieczenia broni chemicznej, biologicznej, radiologicznej i jądrowej. Zawierają one restrykcyjne procedury bezpieczeństwa operacji (OPSEC) oraz wymagają zaangażowania specjalnie wyszkolonego i wyposażonego personelu.

Operacje uwalniania zakładników

Celem tych operacji jest uwolnienie zakładników oraz zneutralizowanie zagrożenia ich życia. Wymagają one właściwego wyszkolenia i użycia specjalnych technik oraz taktyki działania. Pod terminem „zakładnik” rozumie się zarówno więźnia (jeńca), jak również duże grupy osób przetrzymywanych przez uzbrojone oddziały przeciwnika lub grupy przestępcze rozmieszczone w różnych miejscach. Można wyróżnić dwa rodzaje operacji uwalniania zakładników: planowe – poprzedzone dokładnym rozpoznaniem i planowaniem oraz wymuszone (natychmiastowe) prowadzone wówczas, gdy planowe działania są zakłócone, a życie zakładników jest bezpośrednio zagrożone. Uwalnianie zakładników jest prowadzone jako działanie wojskowe, zwłaszcza kiedy ma miejsce w środowisku wrogim, niepewnym lub nieprzyjaznym.

Misja

Misja JWK ściśle wpisuje się w misje Sił Zbrojnych RP i obejmuje:

  1. Zagwarantowanie obrony państwa i przeciwstawienie się agresji.
  2. Udział w procesie stabilizacji sytuacji międzynarodowej.
  3. Wspieranie bezpieczeństwa wewnętrznego i pomoc społeczeństwu.


Przeznaczenie

Jednostka jest przeznaczona do prowadzenia pełnego zakresu aktywności wojskowej wchodzącej w skład operacji specjalnych. Operacje te mogą być prowadzone na lądzie oraz wodach śródlądowych w okresie pokoju, kryzysu lub wojny. Zasadniczymi rodzajami tych operacji są akcje bezpośrednie, rozpoznanie specjalne i wsparcie wojskowe. Jednostka może prowadzić je samodzielnie lub w ramach kampanii narodowych i sojuszniczych.

Zasady nadrzędne obowiązujące w jednostce wojskowej Komandosów

  • Ludzie są ważniejsi niż sprzęt.
  • Jakość jest lepsza niż ilość.
  • Liczba komandosów jest ograniczona, ich uzupełnienie długotrwałe a zwiększenie liczebności zwykle niemożliwe.
  • Zadaniowe Zespoły Bojowe nie mogą być formowane i przygotowywane naprędce jako odpowiedź na już zaistniałe zagrożenie.
  • Operacje specjalne zazwyczaj wymagają wsparcia jednostek z innych rodzajów Sił Zbrojnych oraz służb i agencji.


    - ELITA/JWK

    - REKRUT w JWK

    - Polecam książkę WIR'a "Na linii ognia" - Krzysztof Pluta jest to pierwszy żołnierz sił specjalnych, który ukończył elitarny kurs medyka sił specjalnych SOCM w Fort Bragg - nie wiem czy na tym szkoleniu lekarze by dali radę, ale raczej nie, szkolą ich tam najlepsi medycy z takich jednostek jak legendarna Delta Force, lekarze, totalny top.

    - wywiad z WIRem

    - JWK w akcji

    - JWK Symbol

    - wywiad z żołnierzem JWK

    - JWK z projektem: "projekt 1944 - 2014"

 
Krzysztof Pluta jest to pierwszy żołnierz sił specjalnych, który ukończył elitarny kurs medyka sił specjalnych SOCM w Fort Bragg - nie wiem czy na tym szkoleniu lekarze by dali radę, ale raczej nie, szkolą ich tam najlepsi medycy z takich jednostek jak legendarna Delta Force, lekarze, totalny top.

Pierwszy lecz nie jedyny. Nie zapominajmy o innych chłopakach, którzy również ukończyli kurs SOCOM jak Sikor, Sly czy Maniek z Gromu, który w zeszłym roku dostał najbardziej prestiżową nagrodę SOMA i został uznany najlepszym medykiem sił specjalnych na świecie
 
JEDNOSTKA WOJSKOWA NIL

Oznaka_rozpoznawcza_JW_NIL.jpg


TRADYCJE
Jednostka powstała 2 grudnia 2008 roku jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych.

JW 4724 zgodnie z Decyzją Nr 208/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 25 czerwca 2009 roku w sprawie nadania imienia patrona oraz ustanowienia dorocznego Święta Jednostki nosi imię patrona - gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa „NILA”, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu KG AK oraz obchodzi Święto dnia 6 września.

Zgodnie z Decyzją Nr 173/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 12 maja 2010 roku w sprawie przejęcia dziedzictwa tradycji przez Jednostkę Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych im. gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa „NILA” dziedziczy tradycje Kedywu KG AK.

W dniu 4 września 2010 roku Jednostka Wojskowa NIL otrzymała sztandar jednostki z rąk Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha ufundowany przez Wojewodę Małopolskiego i Bractwo Kurkowe.

Z dniem 1 października 2011 roku Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych przeformowana została do nowego etatu i otrzymała nazwę Jednostka Wojskowa NIL.

Jednostka powstała 2 grudnia 2008 roku jako Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych.

JW 4724 zgodnie z Decyzją Nr 208/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 25 czerwca 2009 roku w sprawie nadania imienia patrona oraz ustanowienia dorocznego Święta Jednostki nosi imię patrona - gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa „NILA”, twórcy i pierwszego dowódcy Kedywu KG AK oraz obchodzi Święto dnia 6 września.

Zgodnie z Decyzją Nr 173/MON Ministra Obrony Narodowej z dnia 12 maja 2010 roku w sprawie przejęcia dziedzictwa tradycji przez Jednostkę Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych im. gen. bryg. Augusta Emila Fieldorfa „NILA” dziedziczy tradycje Kedywu KG AK.

W dniu 4 września 2010 roku Jednostka Wojskowa NIL otrzymała sztandar jednostki z rąk Ministra Obrony Narodowej Bogdana Klicha ufundowany przez Wojewodę Małopolskiego i Bractwo Kurkowe.

Z dniem 1 października 2011 roku Jednostka Wsparcia Dowodzenia i Zabezpieczenia Wojsk Specjalnych przeformowana została do nowego etatu i otrzymała nazwę Jednostka Wojskowa NIL.

ZADANIA
Jednostka Wojskowa NIL została powołana do realizacji zadań wsparcia informacyjnego, dowodzenia i zabezpieczenia logistycznego operacji specjalnych prowadzonych przez Wojska Specjalne w kraju oraz poza jego granicami, w układzie narodowym i sojuszniczym. Zasadnicze obszary działalności Jednostki Wojskowej NIL:

  • Organizowanie i realizowanie przedsięwzięć związanych z systemem dowodzenia wojsk specjalnych.

  • Zabezpieczenie informacyjne operacji specjalnych poprzez wydzielenie elementów wsparcia dla zadaniowych zespołów bojowych oraz komponentów wojsk specjalnych.

  • Zabezpieczenie systemu dowodzenia i kierowania komponentów wojsk specjalnych w misjach i operacjach realizowanych w ramach kontyngentów i zobowiązań sojuszniczych.

  • Organizowanie systemu zabezpieczenia logistycznego na potrzeby funkcjonowania jednostek wojsk specjalnych oraz realizacji operacji specjalnych.

  • Zabezpieczenie finansowe i logistyczne jednostki oraz Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.

  • Realizowanie zakupów na potrzeby wojsk specjalnych.


    - Wywiad z żołnierzem NILu

    - NIL

 
Pierwszy lecz nie jedyny. Nie zapominajmy o innych chłopakach, którzy również ukończyli kurs SOCOM jak Sikor, Sly czy Maniek z Gromu, który w zeszłym roku dostał najbardziej prestiżową nagrodę SOMA i został uznany najlepszym medykiem sił specjalnych na świecie

Miałem o tym wspomnieć, ale wiedziałem, że pewnie znajdzie się ktoś kto o tym wspomni. Wir przetarł szlak, potem pomagał Sikorowi z tego co wiem, ale każdy z Panów zasługuję na najwyższy szacunek. WIRu robi szkolenia z których warto skorzystać.
 
JEDNOSTKA WOJSKOWA AGAT

1-jwa.png



HISTORIA POWSTANIA JEDNOSTKI

Formowanie Jednostki Wojskowej AGAT rozpoczęto na mocy Decyzji Ministra Obrony Narodowej p. Bogdana Klicha nr PF–62/Org./SSG/ZOiU-P1 z dnia 18 marca 2011r. Rozkazem Dowódcy Wojsk Specjalnych gen. bryg. Piotra Patalonga na początku kwietnia 2011r. został powołany zespół organizacyjny do sformowania jednostki. W skład zespołu weszli wytypowani oficerowie Dowództwa Wojsk Specjalnych z płk Berdychowskim jako szefem zespołu, który później (16 maja 2011 roku) został wyznaczony na stanowisko dowódcy jednostki. Jednostkę sformowano w oparciu o zasoby etatowe rozformowanego OSŻW w Gliwicach. Oficjalny termin sformowania Jednostki to 30 czerwca 2011r.

Z dniem 1 lipca 2011r. jednostka rozpoczęła funkcjonowanie w strukturach Wojsk Specjalnych. JW AGAT przejęła i kultywuje dziedzictwo tradycji Oddziału Dywersji Bojowej Agat (1943-1944). Patronem jednostki został gen. dyw. Stefan Rowecki "Grot". 5 lipca 2012r. JW AGAT otrzymała sztandar. Rodzicami chrzestnymi sztandaru zostali Marta Potasińska, wdowa po tragicznie zmarłym Dowódcy Wojsk Specjalnych gen. broni Włodzimierzu Potasińskim i Stefan Mielczarski, wnuk generała Stefana "Grota" Roweckiego. Ważną rolę w tworzeniu jednostki odegrał również gen. dyw. Bogusław Pacek - jeden z twórców koncepcji utworzenia jednostki. Żołnierze AGAT-u przechodzą szkolenie w różnych warunkach terenowych i klimatycznych, górskie, spadochronowe, wysokościowe, snajperskie, pirotechniczne i wiele innych. Oznaka rozpoznawcza jednostki przedstawia atakującego orła, pod którego szponami widnieje monogram "GS", symbol Grup Szturmowych Szarych Szeregów Armii Krajowej z okresu II wojny światowej.


2-pam.png


ODZNAKA PAMIĄTKOWA JEDNOSTKI

Odznakę pamiątkową Jednostki Wojskowej AGAT stanowi sylwetka orła na wzorze odznaki skoczka spadochronowego barwy oksydowej stali, symbolizująca specyfikę działania oraz charakter jednostki specjalnej. U podstawy znajduje się glob ziemski barwy czarno-szarej, emaliowany. Symbolizuje on gotowość jednostki do podjęcia działań bojowych w dowolnym miejscu na świecie w obronie interesów Rzeczypospolitej Polskiej. W środku globu widnieje napis „AGAT”, ze znakiem Grup Szturmowych Szarych Szeregów barwy złoto-srebrzystej, nawiązujący do dziedziczonych przez jednostkę tradycji. Wokół globu nałożony został srebrny wieniec z liści dębowych (z lewej strony) i laurowych (z prawej strony).


3-sz1.jpg
3-sz2.jpg



OPIS STRONY GŁÓWNEJ I ODWROTNEJ PŁATU SZTANDARU WRAZ Z UZASADNIENIEM UMIESZCZONYCH NA NICH SYMBOLI, DAT, HERBÓW, INICJAŁÓW I CYFR.

Płatem sztandaru z obu stron jest tkanina biała w kształcie kwadratu o wymiarach 75x75 cm, na której znajduje się krzyż kawalerski wykonany z tkaniny czerwonej. Barwy sztandaru są białe i czerwone, ustalone dla barw Rzeczypospolitej Polskiej. Bok sztandaru wszyty jest w białą skórę przymocowaną do drzewca czternastoma gwoździami z białego metalu. Płat, z wyjątkiem boku przytwierdzonego do drzewca, jest obszyty frędzlą złotą. Z obu stron sztandaru po środku krzyża kawalerskiego, w czerwonym kręgu, znajdują się dwie gałązki wawrzynu, ułożone w kształcie wieńca
otwartego, w górnej części haftowane złotym szychem. Na stronie głównej w środku wieńca umieszczony jest wizerunek orła białego, ustalonego ustawą z dnia 9 lutego 1990 r. o zmianie przepisów o godle, barwach i hymnie Rzeczypospolitej Polskiej (Dz. U. nr 10, poz. 60) - z głową zwróconą do drzewca haftowany srebrnym szychem; korona, dziób i szpony orła haftowane są złotym szychem. Pomiędzy ramionami krzyża kawalerskiego, w rogach płatu, są umieszczone wieńce wawrzynu, a w ich polach napis: „AGAT” będący nazwą Jednostki Wojskowej. Litery i wieńce haftowane są złotym szychem. Na stronie odwrotnej płata, pośrodku znajduje się wieniec umieszczony jest w trzech wierszach napis „BÓG HONOR OJCZYZNA” haftowany złotym szychem. Pomiędzy ramionami krzyża kawalerskiego, w rogach płata, są umieszczone wieńce wawrzynu, a w ich polach:

  • w prawym górnym wieńcu wawrzynu odwzorowanie herbu miasta Gliwice,
  • w prawym dolnym wieńcu wawrzynu wizerunek orła Wojsk Specjalnych,
  • w lewym dolnym wieńcu wawrzynu wizerunek oznaki Jednostki Wojskowej AGAT,
  • w lewym górnym wieńcu wawrzynu data sformowania Jednostki Wojskowej AGAT.
Symbole umieszczone w wieńcach wawrzynu na odwrotnej stronie płata sztandaru podkreślają:

  • miejsce stacjonowania jednostki,
  • związek Jednostki ze społeczeństwem Gliwic oraz wyraz wdzięczności dla fundatorów sztandaru,
  • przynależność do rodzaju sił zbrojnych – Wojsk Specjalnych,
  • oznaka rozpoznawcza jednostki umieszczona na sztandarze w sposób czytelny i symboliczny ukazuje, której jednostki jest to sztandar.

4-gsz.jpg


OPIS OZNAKI ROZPOZNAWCZEJ JEDNOSTKI WOJSKOWEJ GRUPY SZTURMOWE – AGAT.

Oznaka rozpoznawcza Jednostki Wojskowej Grupy Szturmowe - Agat (o wymiarach 50 mm x 80 mm) jest rozwinięciem wcześniej zatwierdzonej oznaki rozpoznawczej poprzez dodanie napisu Grupy Szturmowe do oznaki rozpoznawczej JW AGAT. Ma ona kształt tarczy w kolorze zielonym ze skośnie przebiegającym czarnym polem. Barwy oddają charakter środowiska w którym działa jednostka. Czarna symbolizuje operacje przeciw terrorystyczne oraz działania w terenie zurbanizowanym. Zielona symbolizuje działania specjalne w terenie lesistym i otwartym. Orzeł nawiązuje do godła narodowego, który w szponach trzyma odznakę Grup Szturmowych Szarych Szeregów w kolorze srebrnym. W górnej część oznaki nad tarczą widnieje srebrny napis GRUPY SZTURMOWE w czarnym polu, poniżej srebrny napis AGAT. Napis GRUPY SZTURMOWE jest umieszczony pierwszy od góry, natomiast pod nim napis AGAT oddzielony linią, symbolizuje że Grupy Szturmowe wchodzą w skład i są nierozerwalnie związane z jednostką. Całość oznaki jest otoczona srebrnym obramowaniem.
Oznaka rozpoznawcza GRUPY SZTURMOWE - JW AGAT występuje w trzech odmianach. Na mundur polowy w barwach maskujących oraz w kamuflażu pustynnym. Natomiast na mundur wyjściowy oznaka kolorowa.
Oznaka noszona jest przez wszystkich żołnierzy JW AGAT, którzy pomyślnie ukończyli kurs podstawowy oraz specjalistyczne szkolenie bojowe, na lewym rękawie munduru polowego oraz wyjściowego.

PATRON JW AGAT

patron.jpg

Gen. dyw. Stefan Paweł Rowecki, pseudonimy Grot, Rakoń, Grabica, Inżynier, Jan, Kalina, Tur (ur. 25 grudnia 1895 w Piotrkowie Trybunalskim, zm. 2-7 sierpnia 1944 w Sachsenhausen) – twórca i Komendant Główny Armii Krajowej (od 14 lutego 1942 do 30 czerwca 1943). W styczniu 1914, po ukończeniu kursu podoficerskiego w Rabce, wrócił do Warszawy gdzie dowodził IV plutonem kompanii warszawskich Polskich Drużyn Strzeleckich. W lipcu 1914 wyjechał potajemnie na kurs oficerski w Nowym Sączu (wówczas w zaborze austriackim), a pod koniec 1914 wstąpił do Legionów Polskich Józefa Piłsudskiego. W czasie I wojny światowej walczył w I Brygadzie Legionów Polskich. Po kryzysie przysięgowym, w lipcu 1917, od 11 sierpnia 1917 przebywał w obozie dla internowanych oficerów Legionów w Beniaminowie. W lutym 1918 wstąpił do Polskiej Siły Zbrojnej (tzw. Polnische Wehrmacht). 27 marca 1918 został mianowany porucznikiem, następnie został wykładowcą przedmiotu "umocnienia polowe", w Szkole Podchorążych Piechoty PSZ w Ostrowi Mazowieckiej. Na przełomie 1918 i 1919 ukończył dodatkowo kurs fortyfikacyjny i minerski w Modlinie. W latach 1919-1920 walczył w wojnie polsko-rosyjskiej. W latach 1921-1922 był słuchaczem kursu doszkolenia w Wyższej Szkole Wojennej. W latach 1921-1926 był również oficerem Biura Ścisłej Rady Wojennej. W latach 1930-1935 pełnił funkcję dowódcy 55 pułku piechoty w Lesznie. W listopadzie 1935 powierzono mu dowodzenie Brygadą KOP "Podole". W lipcu 1938 został dowódcą piechoty dywizyjnej 2 Dywizji Piechoty Legionów w Kielcach. W czerwcu 1939 zorganizował i dowodził Warszawską Brygadą Pancerno-Motorową, w składzie Armii Lublin. W 1940 został komendantem Obszaru Warszawskiego ZWZ, a następnie całego obszaru Polski pod okupacją niemiecką - 30 czerwca 1940 został Komendantem Głównym ZWZ i Komendantem Sił Zbrojnych w Kraju. Pod koniec 1941 utworzył organizację "Wachlarz". Doprowadził do połączenia najważniejszych organizacji konspiracyjnych w kraju w jednolite wojsko podziemne, od 1942 występujące jako Armia Krajowa. 14 lutego 1942 został komendantem głównym Armii Krajowej, następnie dokonał jej restrukturyzacji, usprawniając system dowodzenia. Od 7 grudnia 1942 pełnił dodatkowo funkcję Delegata Ministra Obrony Narodowej w Kraju. Został wydany Niemcom przez agentów Gestapo ulokowanych w wywiadzie AK : Blanka Kaczorowska, Ludwik Kalkstein, Eugeniusz Świerczewski w 1944 kontrwywiad AK zlikwidował Świerczewskiego za zdradę Został osadzony w połowie lipca 1943 w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, jako więzień honorowy. Według powojennych ustaleń historyków, został zamordowany w obozie koncentracyjnym w Sachsenhausen, kilka minut po godz 3:00 w nocy z 1 na 2 sierpnia 1944.

CICHOCIEMNI Z GLIWIC

1-aleksander-tarnawski-ps-upaz.png


Aleksander Tarnawski ps "Upłaz"




2-antoni-zychiewicz-ps-przerwa.bmp


Antoni Żychiewicz pz. "Przerwa"




3-boleslaw-polonczyk-ps-krysztal.jpg


Bolesław Polończyk ps. "Kryształ"




4-edward-kiwer-ps-biegaj.jpg


Edward Kiwer ps. "Biegaj"




5-rajski-leszek-ps-zal.jpg


Leszek Ratajski ps. "Żal"




6-wolniak-boguslaw-ps-mieta.jpg


Bogusław Wolniak ps. "Mięta"

- Selekcja AGAT

- Selekcja AGAT

- Wywiad z żołnierzem JW AGAT

- Elita AGAT

Warto też wspomnieć o legendzie GROM, a także pierwszym dowódcy JW AGAT Ś.P ppłk Sławomir Berdychowski ps. "CZARNY"
R8VktkpTURBXy84NzFmNDcwNjM0OTY5N2MxZWI1NDg0MzliOGRmMTc4Ny5qcGeRkwLNA1IA


Życiorys

Był absolwentem Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych im. Tadeusza Kościuszki we Wrocławiu, którą ukończył w 1991 r. Po mianowaniu na pierwszy stopień oficerski i przejściu selekcji pełnił służbę wojskową w JW 2305 z którą związany był w latach 1991–2010 pełniąc między innymi funkcje żołnierza operatora, dowódcy sekcji bojowej oraz szefa Wydziału Szkolenia Bojowego i Wydz. Szkolenia Specjalistycznego, a także dowódcy Zespołu Bojowego. Był również instruktorem i kierownikiem selekcji do warszawskiego oddziału oraz instruktorem i komendantem Kursu Operatorów Zespołów Bojowych Jednostki Wojskowej 2305

W okresie 2008–2009 był dowódcą IV zmiany Zgrupowania Sił Specjalnych PKW Afganistan w ramach Operacji Afgańskiej SZ RP, prowadzącego działania w składzie Międzynarodowych Siły Wsparcia Bezpieczeństwa podczas konfliktu zbrojnego w Afganistanie. W 2010 roku został awansowany na stopień wojskowy pułkownika i objął funkcję szefa Oddziału Planowania i Koordynacji Szkolenia w Dowództwie Wojsk Specjalnych. W 2011 roku został powołany na stanowisko dowódcy z rozkazem sformowania Jednostki Wojskowej AGAT, którą dowodził do 2014 roku. Był uczestnikiem operacji zagranicznych, oraz kursów specjalnych organizowanych przez United States Army Special Forces i British Army, a także kursu dowodzenia operacjami specjalnymi Uniwersytetu Połączonych Operacji Specjalnych w USA. W ostatnim okresie życia mieszkał w Warszawie, ukończył także kurs generalski i pozostawał w dyspozycji Inspektoratu Wojsk Specjalnych. Zastrzelił się w lutym 2016 roku. Według informacji uzyskanych przez serwis Polskatimes przyczyną śmierci było samobójstwo. Został pochowany 17 lutego 2016 roku na Cmentarzu w Warszawie-Rembertowie.

Niedawno ukończył kurs generalski, a więc jego śmierć jest co najmniej "dziwna", podobnie jak śmierć gen. Petelickiego.

Wybrane odznaczenia:

- AGAT jako nowa jednostka

- Memoriał im. PŁK BERDYCHOWSKIEGO

Polecam ten kanał "Zachar Selekcja", bo jest to kanał byłego żołnierza JW AGAT - Zachara, który również prowadzi ciekawe szkolenia, a niedawno można było go oglądać na ekranie tv, w programie na Discovery "Granice wytrzymałości Zachara", gdzie próbował przetrwać 10 dni w górach Izerskich zimą.



https://www.discoverychannel.pl/programy,3673,n/granice-wytrzymalosci-zachara,284927.html
 
Panowie, super temat i fajne rzeczy wrzucacie.

Od siebie dodam 2 pozycje, które ciekawie się czytało:

1) GROM - Siła i Honor - wywiad rzeka ze Sławomirem Petelickim, twórcą GROM. Wiele fajnych opowieści z czasów pierwszych szkoleń, selekcji i misji, jeśli dobrze pamiętam :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/177666/grom-sila-i-honor

141602-352x500.jpg


2) Komandos, czyli Richard Marcinko, twórca SEAL Team Six, uważanej za najlepszy oddział komandosów na świecie, opowiadający o kulisach akcji.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/124705/komandos

352x500.jpg


Ps. A skoro wątek się rozwija, może by zmienić nazwę na Wojskowe Siły Specjalne, z szacunku do żołnierzy. Nie jest to chyba to samo, wydaje mi się, że w jednym z dawnych wywiadów nawet jeden z dowódców poprawiał redaktora.
 
Nie czytajcie tych bzdur. Robota jest cały czas a o monotonnym szkoleniu nie ma nawet mowy. Specyfiki służby w WS nie da się porównać do niczego - wszystkim śmiałkom polecam sprawdzić samemu :)
No, aż sprawdziłem u gości, którzy mnie szkolili - najczęściej się musisz organizować sam, jeśli lubisz dużo akcji. Jak wystarcza Ci akcja w woju, to tym bardziej wystarczy Ci akcji w specjalsach. My mieliśmy więcej przed rozpoczęciem, dlatego wyższe wymagania. :beer:
 
Panowie, super temat i fajne rzeczy wrzucacie.

Od siebie dodam 2 pozycje, które ciekawie się czytało:

1) GROM - Siła i Honor - wywiad rzeka ze Sławomirem Petelickim, twórcą GROM. Wiele fajnych opowieści z czasów pierwszych szkoleń, selekcji i misji, jeśli dobrze pamiętam :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/177666/grom-sila-i-honor

141602-352x500.jpg


2) Komandos, czyli Richard Marcinko, twórca SEAL Team Six, uważanej za najlepszy oddział komandosów na świecie, opowiadający o kulisach akcji.
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/124705/komandos

352x500.jpg


Ps. A skoro wątek się rozwija, może by zmienić nazwę na Wojskowe Siły Specjalne, z szacunku do żołnierzy. Nie jest to chyba to samo, wydaje mi się, że w jednym z dawnych wywiadów nawet jeden z dowódców poprawiał redaktora.

Zgadza się, siły a służby specjalne to zdecydowana różnica.

Dick Marcinko to chyba największy bad ass w historii marynarki, świetnie czyta się jego historię :lol:
 
Potwierdzam książka: "GROM - Siła i Honor" o gen. Petelickim jest świetna !

Jeśli by zmienić nazwę tematu na siły specjalne na świecie to bym mógł coś opisać o SAS, Delta Force, Navy Seals & DEVGRU, Spetsnaz, Gign, Gsg9

Mógłbym też historie niektórych żołnierzy tych jednostek opisywać, bo wiele jest ciekawych.
 
Back
Top