Ufc Fight Night 125

ja na ---------.
cały zysk ze stycznia poszedł przez złe dobieranie stawek na zdarzenia.
Wrócę mądrzejszy i silniejszy!!
 
Nie gram tej gali... Za większe stawki.
Poszedł TJ i do tego zakładzik za drobne (Iuri + teenage mutant ninja turtle + Mochida), ale bardziej taka życzeniówka, a nie przemyślany zakład.
Plus i plus, jestem zadowolony.
 
Smith jednak nie ogarnął. Nikt mi nie powiedział, że będzie walczył z koniem. Kopnięcia na wątrobę są dozwolone? :travolta:
Nie wyszło jednak źle. Puściłem tuż przed galą rozpis 3/5: Hadzovic, Smith, Moraes, Johnson, Machida. Po porażkach dwóch pierwszych poszły też single na Wąsa i Dragona i hajs się zgadza.
 
Nie sądzę, Smith nikogo nie łamie. Lombard i Sanchez złamali się sami, nie mając nawet siły trzymać gardy. Zwróć też uwagę, że Smith przyjął 30 (dosłownie) niskich kopnięć od Hectora, a Santos kopie znacznie mocniej.

Smith jednak nie ogarnął. Nikt mi nie powiedział, że będzie walczył z koniem. Kopnięcia na wątrobę są dozwolone? :travolta:
Nie wyszło jednak źle. Puściłem tuż przed galą rozpis 3/5: Hadzovic, Smith, Moraes, Johnson, Machida. Po porażkach dwóch pierwszych poszły też single na Wąsa i Dragona i hajs się zgadza.
 
Wstepnie:

Machida over 2,5 @2.2 - chociaz zobacze jak bedzie wygladalo over 1,5
Machida @3.6 - (bez przekonania, ale az nie chce mi sie wierzyc, ze wylapie 4 porazke z rzedu..., rywal w zasiegu) - walka raczej na live do gry...
Johnson @2.6 - spora przewaga fizyczna, powinien przepchnac decyzje, Golm poki co niesprawdzony - wraka Colombo to moze i Grabowicz by zrobil

Ostatecznie poszedl tylko Johnson, wiec na plus "zadowalajacy"

Podsumowujac - gala straconych okazji na live...

Johnson po 2 rundach chodzil po 5,85 - majac 1-1 lub 2-0
Machida po 4 rundach po 8,6 - (ale tutaj w moich oczach przegrywal 1-3)
 
Ostatecznie poszedl tylko Johnson, wiec na plus "zadowalajacy"

Podsumowujac - gala straconych okazji na live...

Johnson po 2 rundach chodzil po 5,85 - majac 1-1 lub 2-0
Machida po 4 rundach po 8,6 - (ale tutaj w moich oczach przegrywal 1-3)

Bez jaj. Muszę częściej patrzeć na live. Jeśli faktycznie było jak piszesz toż to qrwa była darowizna od buka. W przypadku Machidy trzeba było wziąć pod uwagę, że walczy u siebie, a sędziowie już wcześniej pokazali, że trochę pomagają gospodarzom. Buk chyba wziął to pod uwagę w przypadku Golma, a o Dragonie zapomniał. Może im się narodowość pojebała. Przy okazji uważam, że Anders nie został przekręcony. Z rund 2-4 wygrał wyraźnie tylko jedną. Pozostałe były bardzo bliskie jak cała walka. Myślę, że gdyby futbolista zwyciężył to też nie wszyscy by się zgodzili z takim werdyktem.

@RaphTaba przecież mam z tego bekę. Sam pisałem o kopnięciach Santosa jeszcze wcześniej(strona 2 w temacie) i bardzo realnie brałem pod uwagę taki scenariusz. Podjąłem świadome ryzyko, bo mnie trochę kurs na Smitha zaskoczył. Oczywiście Santos był faworytem, ale mimo wszystko nie takim IMO.

@phenomen współczuję Greena. Takie walki nie powinny się odbywać. Tam było z 5-10 kg różnicy na oko biorąc. Kiedyś podobne ryzyko podjął Brooks z Cowboyem i również za to zapłacił. Takie różnice w wadze są odczuwalne nawet w ciężkiej, a w lekkiej czy piórkowej to jest przepaść. Najgorsze jest to, że jak zawodnik nie zgodzi się walczyć z rywalem wysoko ponad limitem to część ludzi właśnie z niego robi wyrachowanego liska, albo po prostu tchórza(np. Dodson).
 
Bez jaj. Muszę częściej patrzeć na live. Jeśli faktycznie było jak piszesz toż to qrwa była darowizna od buka. W przypadku Machidy trzeba było wziąć pod uwagę, że walczy u siebie, a sędziowie już wcześniej pokazali, że trochę pomagają gospodarzom. Buk chyba wziął to pod uwagę w przypadku Golma, a o Dragonie zapomniał. Może im się narodowość pojebała. Przy okazji uważam, że Anders nie został przekręcony. Z rund 2-4 wygrał wyraźnie tylko jedną. Pozostałe były bardzo bliskie jak cała walka. Myślę, że gdyby futbolista zwyciężył to też nie wszyscy by się zgodzili z takim werdyktem.

@RaphTaba przecież mam z tego bekę. Sam pisałem o kopnięciach Santosa jeszcze wcześniej(strona 2 w temacie) i bardzo realnie brałem pod uwagę taki scenariusz. Podjąłem świadome ryzyko, bo mnie trochę kurs na Smitha zaskoczył. Oczywiście Santos był faworytem, ale mimo wszystko nie takim IMO.

@phenomen współczuję Greena. Takie walki nie powinny się odbywać. Tam było z 5-10 kg różnicy na oko biorąc. Kiedyś podobne ryzyko podjął Brooks z Cowboyem i również za to zapłacił. Takie różnice w wadze są odczuwalne nawet w ciężkiej, a w lekkiej czy piórkowej to jest przepaść. Najgorsze jest to, że jak zawodnik nie zgodzi się walczyć z rywalem wysoko ponad limitem to część ludzi właśnie z niego robi wyrachowanego liska, albo po prostu tchórza(np. Dodson).
Sorry, jestem zajebany trochę. W każdym razie, też nie chciałem się przypierdalać. Tak tylko napisałem.
 
U mnie na plus Machida+Wasacz ladnie

Miałem ten sam zestaw. O dziwo to najlepsza gala na jakiej stawiałem w tym roku.

rwq.jpg
 
Back
Top