Sport

To było pewne już przed meczem, że będzie solidny wpierdol. Takie są efekty awansu do grupy wyżej:fjedzia:

Ale kurła porażka 60 punktami? Choćby coś młynem przepchać bo u nas chyba więcej korpulentnych siłaczy na 100 mieszkańców, niż w większości Europy?
 
Ale kurła porażka 60 punktami? Choćby coś młynem przepchać bo u nas chyba więcej korpulentnych siłaczy na 100 mieszkańców, niż w większości Europy?
W Portugali 99% składu to zawodowcy a u nas sami hobbyści. Za tydzień mamy jakieś szanse z Belgami ale też to czarno widzę:boystop:
 
Wiesz może czemu Reid odstawił Edwards-Helaire'a? Tam był jakiś uraz, ale już bezpośrednio przed kontuzją grał mało snapów choć początek sezonu miał bardzo przyzwoity

W zeszłym sezonie było o jedno fumble za dużo i przez to przegrali mecz, a potem już chyba poszło. W zasadzie spodziewam się, że odrzucą opcję piątego roku po tym sezonie.
 
No i chooj. Ale w Filadelfii pewnie mają kaca, przegrali finał World Series, potem MLS Cup, a teraz jeszcze Super Bowl :lol:

O fladze na korzyść Chiefs nie wspomnę, bo to było oczywiste, że jeśli komuś pomogą w kluczowym momencie to tylko KC :jimcarrey:
 
Ale Rihanna to jest rakieta :antonio:

Spasła się jak świnia. Jeżeli po tym co tam widziałeś uważasz ją za rakietę to a) jesteś Rubensem b) Twoją wymarzoną partnerką jest Dorota Wellmann.

Co się stało z obroną Eagles w drugiej połowie to ja nie wiem, przecież Chiefsi dobiegali do QB w 3 sekundy.

A Mahomes co by o nim nie mówić, to drugą połowę zagrał wybitną.

I to chyba był jeden z najlepszych finałów w historii jeżeli chodzi o rozrywkę podczas meczu, przynajmniej odkąd ja oglądam NFL to nie pamiętam tak dobrego meczu. Fakt, że pierwszym superbowl który oglądałem to był legendarny powrót Patriotsów z Atlantą, ale ten mecz był świetny.
 
Spasła się jak świnia. Jeżeli po tym co tam widziałeś uważasz ją za rakietę to a) jesteś Rubensem b) Twoją wymarzoną partnerką jest Dorota Wellmann.
1676285048608.jpeg
 
Back
Top