Sport

@Olo @Vassago mamy blisko półmetek sezonu, jak wasze wrażenia jak na razie? Kto zawodzi, kto zaskakuje na plus? Imo sezon bardzo podobny do poprzedniego, dość wyrównany, ale mimo wszystko nawet bardziej nieprzewidywalny. Zdecydowanie na plus NY, nie spodziewałem się, że aż tak fajnie to będzie wyglądać, bo sam raczej postawiłem krzyżyk na Jonesie i Wilsonie. Obie ekipy prezentują przyzwoitą obronę, a w ataku stawiają raczej na bieganie niż grę górą. Szkoda Halla, ale Jets już starają się łatać dziurę Robinsonem z Jags. Jeśli chodzi o Giants to widać jakim kozakiem jest Barkley. Zobaczymy jak będzie to wyglądać w dalszej części sezonu jak pojawią się kontuzje - Jets już stracili swoją podporę O-line w postaci Very -Tuckera.
Kolejnym zaskoczeniem na pewno Seahawks, którzy mieli tankować, a grają lepiej i ładniej niż w ostatnim sezonie z Russem.
Zawodzą na pewno Buccs, ostatni mecz z Panthers to jakaś katastrofa, ale to można zrzucić na karb urazów. Mają po prostu za dobry roster, żeby nie wygrać swojej dywizji, ale jeśli tak to będzie wyglądać to szykuje się wypad już na etapie wild -card.
Broncos z Russem to jak na razie najbrzydsza drużyna do oglądania, a w Green Bay problem, który wieszczyłem na początku sezon - mianowicie brak receiverów. Odbija im się czkawką ten draft 2020 i wzięcie Love'a, gdzie z dalszymi pickami poszli Higgins czy Pittman Jr.
Colts też na razie poniżej oczekiwań, Ryan miał być upsetem względem Wentza, a poza jednym błyskiem z week 6 wygląda to na razie kiepsko.

AFC - Bills z Chiefs, nie ma chuja, że finał konferencji wyglądał będzie inaczej.
NFC - Eagles są mocni i raczej można ich traktować jako faworytów. Na pewno trzeba się liczyć z Rams i po cichu Vikings z tym nieszczęsnym Cousinsem robią jak na razie 5-1. Cowboys i ich niesamowity pass rush też mogą w obliczu słabości rywali pokusić się o dalekie granie w PO
 
kozackie meczyki szykują się w listopadzie
Ff0jSaUXoAMmT9M
autumn cup na viaplay:antonio:
1667022187765.png


heineken cup od grudnia na polshice
 
Bardzo dobrze. Jags w Londynie potrafią grać, więc może coś będzie z tego meczu.
Niby to dopiero drugi sezon w lidze i jest progres, ale nie widzę Lawrence'a jako zbawiciela Jags, no po prostu kurwa nie. Nie może QB1 rzucić takiego INT mając pierwszą próbę, blisko 2 minuty na zegarze i dwóch czystych graczy przed sobą
 
Debiutuje Willis i pierwsze snapy tak średnio bym powiedział

Z tego Willisa to raczej za wiele nie będzie. Nie w tej drużynie, gdzie QB ma nie przeszkadzać. A dopóki Henry się nie rozsypie to będą nim jechać. Ich szczęście, że dywizja jest tak słaba. W NFC South to samo, połowa sezonu a tu Marcus Mariota na pierwszym miejscu :lol:
 
Back
Top