Runmageddon

Pany a jak rzecz się ma z cardio na runmageddonie? można na roztrenowaniu biec i cos ewentualnie po drodze zwolnic czy lepiej sie grubiej przygotowac (w tej chwili kondycyjnie daje rade np na poltorej godzinnym treningu mma na luzie, ale z bieganiem na dluzsze dystanse i trzymaniem tempa juz jest gorzej), nie powiem planuje się wybrac obowiązkowo za jakiś czas

Jak trenujesz czynnie SW nie powinieneś mieć problemu. Na wykonanie 6 km masz 2:30 więc spokojnie można momentami iść. Dlatego takie osoby jak Ty czy streat workoutowe dziki by prawodopodobnie zrobiły z miejsca bez przygotowań. My robiliśmy ok 1:30 ale nie biegliśmy szybko. Ja zapomniałem butów i biegłem w 2 rozmiarach za dużych, ale później wypełniły się błotem :sparta:
 
Ja 3 września odpadam bo wybieram się do Hamburga na UFC, ale myślałem o tym, żeby w tym roku pod nosem walnąć na Śląsku. 21km chyba sobie wybiłem z głowy bo biegowo powinno być ok, ale moja łapa nie dźwignie tyle przeszkód co tam jest, więc pewnie pobiegnę 6km, z nastawieniem na jak najlepszy czas.
Za to za rok chce zrobić weterana (w jednym roku wszystkie długości: 6km, 12km i 21km) i koronę (w jednym roku 4 biegi w 4 "stronach" Polski). Gdzie i które biegi to już się zobaczy, ale na pewno się jakoś zgramy!
:bleed:

@MegasamoaN w przyszłym roku w maju masz we Wrocławiu Rekruta, a z kondycją tak jak pisał kapusta. Jak chcesz po prostu zaliczyć taką imprezę to nie musisz być grubiej przygotowany. Tam były też osoby "grubiej" przygotowane w sensie masy i jakoś skończyły. Co prawda każdą przeszkodę ktoś je podsadzał czy wciągał, ale jednak.
 
Jak trenujesz czynnie SW nie powinieneś mieć problemu. Na wykonanie 6 km masz 2:30 więc spokojnie można momentami iść. Dlatego takie osoby jak Ty czy streat workoutowe dziki by prawodopodobnie zrobiły z miejsca bez przygotowań. My robiliśmy ok 1:30 ale nie biegliśmy szybko. Ja zapomniałem butów i biegłem w 2 rozmiarach za dużych, ale później wypełniły się błotem :sparta:
No to raczej będzie jak dla mnie git,przeszkody wydaja się zajebiste, niestety dość daleko ode mnie w najbliższym czasie, a zimą nie chcę biec więc obowiązkowo ogarniam jakby co w maju we Wrocławiu no chyba ze ruszę dupę na drugi koniec PL albo na ten Slask :]
 
Pany a jak rzecz się ma z cardio na runmageddonie? można na roztrenowaniu biec i cos ewentualnie po drodze zwolnic czy lepiej sie grubiej przygotowac (w tej chwili kondycyjnie daje rade np na poltorej godzinnym treningu mma na luzie, ale z bieganiem na dluzsze dystanse i trzymaniem tempa juz jest gorzej), nie powiem planuje się wybrac obowiązkowo za jakiś czas
Możesz przejść całą trasę jak chcesz, styl dowolny :lol: . Ja na co dzień w ogóle nie biegałem i zdziwiłem się jak po kilkuset metrach zaczął mnie krzyż boleć :o o:. Dlatego też sporo odcinków przeszedłem lub przedreptałem, a łydy i stopy na koniec i tak bolały...
 
@MysticBęben
Jak najlepiej się przetransportować z dworca gdzie zatrzymuje się Polski bus w Krakowie do Myślenic? Są może stamtąd jakieś bezpośrednie połączenia?
 
Ja jeszcze nie zdałem tu relacji. Pierwszy raz uważam za udany, startowanie raz w roku, dwa razy to coś co idzie przeżyć.

Przygotowanie? Przebieglem raz 6km na tydzień przed startem. Nic innego nie robiłem od dawna. Jak wypadlem na trasie? Nie zrobiłem zaledwie jednej przeszkody, gdzie ręce z lin mi się zsunely. Czy było trudno? Uważam, że nie. Bieglem wolniej niż moje naturalne tempo, bo dopingowalem i motywowalem Ade, która ostatecznie tez dotarła do mety. Zmęczylem się na "pieskach" ciągnąć dwa i na czolganiu.

Plan na przyszłość? Może w Gdyni za 2 tyg pójdę na wolontariat. W 2017 chce wystartować dwa razy. Albo 6km na czas, pobić jakoś rekord, albo 12 km przebiec w miarę szybko. Nocne i zimowe mnie jakoś nie kręcą.

Ogólnie. Polajkpwalem na FB Barbarian Race. I z tego co widzę na fb, est to mniejsza skala, ale trudniejsze przeszkody i myślę o tym
 
@rash jeszcze nie wiem czy biegnę a jak już to pewnie nie w tym oficjalnym. Ale za to się przejadę pomóc w trasię i przygotowaniach. Chciałem jechać w tym roku w góry i mi się nie udało a tu połaczenie przyjemnego z pożytecznym ;)
Także troche się tam pobawie i jak się uda i pobiegne.
 
Mnie coraz bardziej kusi ten hardcore w Dąbrowie. Zmotywował mnie znajomy swoimi triathlonowymi startami (no i fajny czas jaki zrobiłem za pierwszym razem jak pobiegłem sobie ot tak 18km).
 
Last edited:
Ja coraz wielkszej ochoty nabieram na ten bieg w dąbrowie, bo w sumie pustynia błędowska jest rzut beretem od mojego domu, a zostało jeszcze 1.5 m-sc to jakas tam sie przygotuje to tego :)
@Masu Może lekkie przyspieszenie planów i biegniemy w październiku ?
 
Ja coraz wielkszej ochoty nabieram na ten bieg w dąbrowie, bo w sumie pustynia błędowska jest rzut beretem od mojego domu, a zostało jeszcze 1.5 m-sc to jakas tam sie przygotuje to tego :)
@Masu Może lekkie przyspieszenie planów i biegniemy w październiku ?
Bez szans-plecy
 
Ja w tym roku już nie startuję. Co za dużo to nie zdrowo. Zapisałem się natomiast na wolontariat do Gdyni 10 września. Dwa dni, piątek, sobota - rozkładanie trasy/miasteczka i siedzenie na trasie na classicu. To mi da jakiś tam pon do sklepu i drugi bon na kolejny start (150zł ?) który wykorzystam na początku przyszłego roku.
 
Ja chyba jestem jednak nadal za gruby i za stary na takie wyglupy;)
6ea81011866_pizda_jestes.jpg
 
Panowie nie przesadzajcie z formą. Na rekrucie startują grube laski w ramach wieczoru panieńskiego. Do tego sporo podludzi, którym się wydaje że ukończenie tego oznacza, że jesteś kul, trendi, szalony itd.

Dowody:

 
Machneliśmy wczoraj nocnego classica ok 14 km, po górach z jedna lampą na 4 góry na czczo i bez picia bylo ciezko ale warto. Czas ponad 7 h ale wynikało to z braku lamp w gorach.

@rash coraz bardziej mysle o tym hardcorze z Tobą ale półchodzonym. Jeszze troche czasu i zobaczymy
 
Cały czas szukałam tego tematu, który gdzieś mi zwiewał. Nareszcie pojawiły się komentarze i wrócił :)
Zamierzam wystartować za rok pierwszy raz w swoim życiu.
Strasznie się stresuję (choć jeszcze przecież rok :| ) dlatego jeśli będziecie mieli jakiś ustawiony bieg, a będzie w nim miejsce dla małej osóbki to chętnie bym się podpięła ;)
 
Cały czas szukałam tego tematu, który gdzieś mi zwiewał. Nareszcie pojawiły się komentarze i wrócił :)
Zamierzam wystartować za rok pierwszy raz w swoim życiu.
Strasznie się stresuję (choć jeszcze przecież rok :| ) dlatego jeśli będziecie mieli jakiś ustawiony bieg, a będzie w nim miejsce dla małej osóbki to chętnie bym się podpięła ;)
moja kolezana na takim czyms startowala tez troche taka czubi ale dala rade z tego co pamiętam ;P to sa jakieś przeszkody, trza sie czolgac itp itd?
 
Cały czas szukałam tego tematu, który gdzieś mi zwiewał. Nareszcie pojawiły się komentarze i wrócił :)
Zamierzam wystartować za rok pierwszy raz w swoim życiu.
Strasznie się stresuję (choć jeszcze przecież rok :| ) dlatego jeśli będziecie mieli jakiś ustawiony bieg, a będzie w nim miejsce dla małej osóbki to chętnie bym się podpięła ;)
Spoko nie ma sprawy, chętnie będę podsadzał na przeszkodach :shy:
 
Ja planuje na razie:
Silesia Hardcore 16.10.2016 -> 21 km @rash , @Vic3k , @midern, @Arteck ?
a potem dopiero:
Warszawa Intro 27.05.2016 -> 3 km w dzień
Warszawa Rekrut nocny 27.05.2016 -> 6 km w nocy
chciałbym zrobić te 2 starty jednego dnia

Ale może się dużo zmienić, bo nie planowałem wcześniej robić classica w ten weekend, a tym bardziej hardora na Śląsku, ale trzeba spróbować :wtf2:
 
Back
Top